tag:blogger.com,1999:blog-65789376616776499202024-03-14T05:23:53.011+01:00Ruda Zrzęda.Blog o różnościach różnistych, z przewagą książek i konsumpcjonizmu.
Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.comBlogger60125tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-66150888149352940132019-09-08T11:24:00.001+02:002019-09-08T11:24:20.413+02:00Seria od dupy strony - "Kurtyna".Witojcie!<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Dosyć znów zamilkłam, nie?</div>
<div>
Utknęłam.</div>
<div>
Na jednej książce.</div>
<div>
Zgodnie z moją polityką obiecałam sobie, że pojadę dalej dopiero jak ją przeczytam - nie zrobiłam tego no i nie pojechałam, dopóki nie przyszło OLŚNIENIE.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Toć kurwa nie mam obowiązku czytania wszystkiego po kolei - ani nawet wszystkiego tego, co kupiłam!</div>
<div>
Długo dojrzewał we mnie ten wniosek.</div>
<div>
Odłożyłam więc literaturę faktu i bez żalu wzięłam to, co następne w kolejce oraz mnie interesuje.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIRvLMixz3YuRZcidn1ZfFEcNIh8yZbsNBoHxc8D2jus3ODCy57kKWYW8_-4hWJaeUZ9kig5VcXpgbXRYiMip4YWqngs_nJmQg7nh06XesPxu_Vh4wctDBSnM8JtuhuYt0NOnrZ4AlC88p/s1600/IMG_20190908_105350.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1096" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIRvLMixz3YuRZcidn1ZfFEcNIh8yZbsNBoHxc8D2jus3ODCy57kKWYW8_-4hWJaeUZ9kig5VcXpgbXRYiMip4YWqngs_nJmQg7nh06XesPxu_Vh4wctDBSnM8JtuhuYt0NOnrZ4AlC88p/s320/IMG_20190908_105350.jpg" width="218" /></a></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>TYTUŁ:</b> Kurtyna,</div>
<div>
<b>AUTOR:</b> Agata Christie,</div>
<div>
<b>WYDAWNICTWO:</b> Dolnośląskie,</div>
<div>
<b>STRONY:</b> 232,</div>
<div>
<b>OPRAWA:</b> miękka,</div>
<div>
<b>FORMAT:</b> 12 x 17 cm,</div>
<div>
<b>GATUNEK: </b>kryminał,</div>
<div>
<b>CENA:</b> 7,99 zł.</div>
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG1giQ5-AAsGjMFnBJIdoiS7jVLG6oQ1BJM_oahquqrNj9Q87nf5JBUBbsIL6RbfDkYyI91JMuoFUYKkSwXfwWauNEf6c1X9goU6FxAlS1MUtD9fhPNLyt4yOzCbny86cQPU9fKWHhCVVn/s1600/20190908_104625.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1163" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG1giQ5-AAsGjMFnBJIdoiS7jVLG6oQ1BJM_oahquqrNj9Q87nf5JBUBbsIL6RbfDkYyI91JMuoFUYKkSwXfwWauNEf6c1X9goU6FxAlS1MUtD9fhPNLyt4yOzCbny86cQPU9fKWHhCVVn/s320/20190908_104625.jpg" width="232" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Co ja bym zrobiła bez marketowych promocji... ;)</div>
<div>
Tzn. teraz już się to skończy, mam czytnik.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Założę się, że książka wpadła mi w ręce przypadkowo albo zobaczyłam nazwisko królowej kryminału i to skupiło moją uwagę. Mowa o ostatniej (!) pozycji z serii, której nie czytałam xD</div>
<div>
No i fajnie, znam już zakończenie to teraz tylko przeczytać pierwszą część i jedną ze środka i odhaczone ;)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<u><b>Druk.</b></u></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jako, że książeczka mała to i druczek mały, choć nieprzesadnie. Taka komfortowa do czytania dla pinglarza. Wyczaiłam niestety kilka literówek (z trzy) ale tylko na początku, może ktoś miał trudny poranek w pracy ;)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><u>Język.</u></b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Akcja dzieje się... nie ma w tekście jasnych wtrąceń, kiedy. Niemniej o ile dobrze pamiętam jest mowa o wojnie, więc stawiam na dwudziestolecie międzywojenne bądź okres po IIWŚ.</div>
<div>
Wspominam o tym, bo tekst jest napisany bardzo ładnym, grzecznym językiem - po dżentelmeńsku, rzekłabym, z czego słyną Brytyjczycy i do czego wiele razy pije Poirot pochodzący z Belgii.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Styl wzbudza we mnie tylko dobre emocje, nie czułam się jakbym czytała jakąś popierdółkę, chociaż trzeba przyznać, że ze względu na format książeczka jest całkiem niepozorna!<br />
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9cSy_JW2lzXj3D36Yc-L8WlaKn_LwDJkAHuvufBN0M0-kLALFw9zCT5HY2HMAveEUBpgdYV0KgelhMVyG8A5biffYyDkBX6BgCyHNDUTCXCWdFlAra1SSxl8Y36A64i91Qi8pxRuOHFc6/s1600/20190908_104647.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1165" data-original-width="1600" height="233" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9cSy_JW2lzXj3D36Yc-L8WlaKn_LwDJkAHuvufBN0M0-kLALFw9zCT5HY2HMAveEUBpgdYV0KgelhMVyG8A5biffYyDkBX6BgCyHNDUTCXCWdFlAra1SSxl8Y36A64i91Qi8pxRuOHFc6/s320/20190908_104647.jpg" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><u>Główni bohaterowie.</u></b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Herkules Poirot </b>(pułarO): Trudno mi coś o nim powiedzieć bo mam nieodparte wrażenie, że wielu miłośników literatury będzie znało ten akapit lepiej ode mnie! ;)</div>
<div>
Jako wiekowy detektyw ma w sobie sporo wyrozumiałości i spokoju, ale i przekonania o własnej wartości. Nie wiem, jaki był wcześniej i postać jego sprawia, że chcę to sprawdzić.</div>
<div>
<b>Artur Hastings:</b> Z treści wynika, że wieloletni kompan i przyjaciel Poirota. Jego kreacja tutaj kojarzy mi się z Harrym Potterem - niby taki dobry w swoim fachu, doceniany przez autorytety a wg mnie miałki i niepotwierdzający tych dobrych o nim opinii.</div>
<div>
Tak naprawdę chuja sam wymyślił, ciekawe jak wcześniej im się razem współpracowało...</div>
<div>
W ramach wyróżnienia dodaję jeszcze:</div>
<div>
<b>Judith Hastings:</b> Córka Artura. Buntownicza, o kontrowersyjnych poglądach, których zacięcie broni. Widzę w niej kawałek siebie ;) Z miejsca ją polubiłam. Gra na nosie konwenansom i oddaje się pracy naukowej. Super!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><u>Treść.</u></b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pani Agata jest kolejną osobą, która posiadła (w moim odczuciu) supermoc zwięzłego wysławiania się. Niby niezbyt opasła lektura a widzę tu normalną akcję, z plastycznymi opisami i fajnie nakreślonymi postaciami.</div>
<div>
Nie wspomnę już o niby-leniwej fabule, która jednakowoż cały czas kazała mi myśleć w tle.</div>
<div>
Kto zabił?</div>
<div>
Rozwiązanie niespodziewane, co lubię, sporo śmierci, co lubię i nieprzeniknieni bohaterowie - jak wyżej.</div>
<div>
Naprawdę, sięgnę jeszcze po co najmniej jedną książkę z tej serii.</div>
<div>
A może polecę całą od tyłu?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>CZAS CZYTANIA:</b> ok. 4 godziny.</div>
<div>
<b>MOJA OCENA:</b> 8/ 10.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wysoko, bo po prostu mi siadła i już.</div>
Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-84502495080231993762019-01-13T17:26:00.000+01:002019-01-13T17:35:34.512+01:00"Ali Deals" - Ali zabawi Ci kota.Wiedziałam, że po śmierci Robinka <b>nie będę chciała</b> czekać zbyt długo przed adopcją kolejnego kota - bezdomności jest <b>za dużo</b>, żeby marnować puste miejsce w domu!<br />
Uczuć dla kotków mam bardzo dużo i trwający wciąż żal za Robinsonem nie przeszkadza mi <b>bardzo</b> <b>kochać</b> Nandi.<br />
<br />
No więc skoro młody kotek, to <b>pewnie</b> będzie chciał się bawić.<br />
<br />
Nieważne, że mamy w domu cały <b>pojemnik</b> z zabawkami dla kotów (a 1/3 z nich zanieśliśmy do schroniska). Popłynęłam na Ali za całe <b>75 euro</b> :D<br />
<br />
Zacznę od<b> absolutnych</b> hitów.<br />
<br />
<br />
<b><u>1. Kołderka z ogonkiem.</u></b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4SP8upkWWxTIpsEg25WJa7R8sTRiQagK5xLQikfEhZ2dBP8YJG-3zDldWJuF4J4sy4q-73euODWM_4d7qM8G4BMD5bgcu1RQJgak5qIOAHqlVMfXNmKVybWN6H8q4LCrnuzWPsF-3b4gJ/s1600/IMAG1190.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1489" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4SP8upkWWxTIpsEg25WJa7R8sTRiQagK5xLQikfEhZ2dBP8YJG-3zDldWJuF4J4sy4q-73euODWM_4d7qM8G4BMD5bgcu1RQJgak5qIOAHqlVMfXNmKVybWN6H8q4LCrnuzWPsF-3b4gJ/s320/IMAG1190.jpg" width="297" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak widać<b> nie mogłam</b> zrobić zdjęcia bez Demontratora :D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zabawka na baterie, działa to tak, że pod spodem jest mechanizm z kijkiem, który się obraca z różną prędkością, a koty za tym gonią. Chyba sukces pomysłu tkwi <b>w tej kołderce</b>, wiecie, coś się przed kotem chowa!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Uchylmy więc rondla tajemnicy...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhsYbb-MoAoygvi22czbzbDAnQIic4J3zvuORIKlXnNQayhr5Rcu9g7VwLAjDP0noUBg2_YbI1JJ8sYpR-zJNW-WtshgunRjKDq8kBnn2jZMq8fMbjI1xM14ekR5a3QL0WMsbu5C4PzAd8/s1600/IMAG1192.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1029" data-original-width="1600" height="205" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhsYbb-MoAoygvi22czbzbDAnQIic4J3zvuORIKlXnNQayhr5Rcu9g7VwLAjDP0noUBg2_YbI1JJ8sYpR-zJNW-WtshgunRjKDq8kBnn2jZMq8fMbjI1xM14ekR5a3QL0WMsbu5C4PzAd8/s320/IMAG1192.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
Ot, i <b>cała filozofia.</b> Koty to uwielbiają, na początku siedziały wokół tego zgodnie we troje<br />
i każdy po kolei pacał łapką ;)<br />
Teraz bawi się już tylko mały gnom, bo wyprzedza dorosłych i zawsze wpada kiedy oni chcą się bawić.<br />
Jak to mały kotek - po prostu leci nie patrząc na nic, podczas gdy starsze najpierw <b>robią obserwacje</b>, chowają się, zbliżają i dopiero atakują.<br />
Zabawne, że producent umieścił przycisk do włączania akurat <b>na samej górze</b> tego grzybka szarego - Nandi bawi się tym nawet jak jest wyłączone i często sobie to sama przypadkowo włącza xD<br />
Ale wyglada na to, że jeszcze <b>nie odkryła</b> korelacji przycisk - zabawa :p<br />
<br />
Ten zielony pindolek na końcu to akurat moja inwencja - dzięki jaskrawemu kolorowi<br />
i dzwoneczkowi robi jeszcze większy szał ;)<br />
<br />
<b>CENA:</b> 9,78 €.<br />
<br />
<br />
<b><u>2. Zielony pindolek.</u></b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ4SDJk2ppBDyvpP2dtiN_m8BUbYf58l0yJJhFffL84NCzkFiHYW9i8ZUYkErcWFv1cTkBhFHXx26TyIiYZWhgfDLvbb5890J0gmvaJ3zSKNjy4uuqbrfjdT3y8nhyYNOXc5lUaBLmJF-O/s1600/IMAG1211.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="543" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ4SDJk2ppBDyvpP2dtiN_m8BUbYf58l0yJJhFffL84NCzkFiHYW9i8ZUYkErcWFv1cTkBhFHXx26TyIiYZWhgfDLvbb5890J0gmvaJ3zSKNjy4uuqbrfjdT3y8nhyYNOXc5lUaBLmJF-O/s320/IMAG1211.jpg" width="108" /></a></div>
<br />
Nauczona doświadczeniem z <b>umierającymi</b> wędkami, zamówiłam zestaw pięciu takich końcówek, żeby wykorzystać pozostałe kijki.<br />
Jedną już wyjęłam i Nandi oszalała! Dorośli zresztą też się tym interesują, tylko -<br />
- no właśnie - jak mała jest w domu to oni już się <b>nie zdążą</b> niczym pobawić!<br />
Swoją drogą, <b>bardzo</b> mnie ciekawi, gdzie jest reszta zawartości.<br />
Zawsze jak kupuję multipaki to nie wysypuję wszystkiego od razu żebyśmy się nie pozabijali na tych zabawkach ;)<br />
Ale tego to nawet <b>nie zdążyłam</b> schować...<br />
<br />
<b>CENA:</b> 1,62 €.<br />
<br />
<br />
<b><u>3. Rozłążące się po domu robactwo.</u></b><br />
<br />
Taki pech że nie mam własnego, to muszę kupować.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSqb6tUhxeJ9UCtEjUnUP6N_h3x7b4SrUqmMud1czAHiym_aQ8X01HJKXNVMfe5zgHCaEUjXl6THlg7RuC3JZST_AauyS_T8K7R0jNq_Hkj3p47G23nga5vSpc86bv01N1Uzslc2cqfe8b/s1600/IMAG1193.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1456" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSqb6tUhxeJ9UCtEjUnUP6N_h3x7b4SrUqmMud1czAHiym_aQ8X01HJKXNVMfe5zgHCaEUjXl6THlg7RuC3JZST_AauyS_T8K7R0jNq_Hkj3p47G23nga5vSpc86bv01N1Uzslc2cqfe8b/s320/IMAG1193.jpg" width="291" /></a></div>
<br />
Pierwsza była <b>pierdonka</b>, ta z prawej u dołu, i to był strzał w dychę. <b>Gumowy</b> robaczek<br />
z <b>gumowymi</b> nóżkami, a pod spodem włącznik i kawałek plastiku, w którym schowano mechanizm wibrujący.<br />
Naprawdę nie mam pojęcia jak to działa, że ten robaczek zapierdala przed siebie po domu :D<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfPEdQW32vnL3tOmflYo9MY3kewdXJwM-cGVgOZcE5ILendWCNg84iVRQ5IK5UuZ9aVkXzZezTZfc-6S0jRmZ3KrmgpaRRfvf-vcI-49b0EH6XwH1qpHrXPKSZhALByP5535vGBYE8shLE/s1600/IMAG1194.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1340" data-original-width="1600" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfPEdQW32vnL3tOmflYo9MY3kewdXJwM-cGVgOZcE5ILendWCNg84iVRQ5IK5UuZ9aVkXzZezTZfc-6S0jRmZ3KrmgpaRRfvf-vcI-49b0EH6XwH1qpHrXPKSZhALByP5535vGBYE8shLE/s320/IMAG1194.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Ten geometryczny po lewej jest <b>świecący</b>, wzięłam jednego na próbę. Ma tylko jeden włącznik, tak że jak łazi to i świeci ale nie zrobiłam zdjęcia bo bateria padła ^^<br />
W każdym razie świeci <b>na czerwono</b> i myślałam, że może będzie fajniejszą alternatywą dla Misi która uwielbia laser - niestety, bezszelestna kropa bardziej ją fascynuje.<br />
<br />
Ten geometryczny robun ma <b>więcej siły</b> ale gania tylko w kółko (widocznie tak mu się nóżki odkształciły), za to jak kot go pacnie i przewróci, to sam wstaje na nogi, jak żywy.<br />
<b>Fuj.</b><br />
<br />
Bateryjka jest w kieszonce z zamknięciem na <b>śrubeczkę</b> - jak zamawiałam samą pierdonkę to dodali jeszcze śrubokręcik (nie lubię zdrobnień, ale tu są akurat <b>zasadne...</b>), jak zamówiłam 6 innych na raz, to dali <b>jeden</b> śrubokręcik na wszystkich i każdemu po jednej bateryjce.<br />
Co zabawne, święcący jest wyłączony z gry, bo bateryjka którą dodali nie pasuje do jego wnętrza xD<br />
Ale i tak jestem ukontentowana.<br />
W kolejnym Ali-poście pokażę Wam, gdzie wypuszczam to robactwo ;)<br />
<br />
<b>CENA 1. PIERDONKI:</b> 1,53 €,<br />
<b>CENA ŚWIECĄCEGO:</b> 2,49 €,<br />
<b>CENA RESZTY: </b>1,42 - 1,86 €.<br />
<br />
Jeden gnojek kosztował 1,42 €, reszta 1,86. Pewnie wzięłam na test czy będzie różnica,<br />
ale który to który tera<b>..?</b><br />
<br />
<br />
<b><u>4. Naokienny szop.</u></b><br />
<br />
Tak, szopów też nie mamy ;)<br />
Zresztą, te żywe podobno <b>chętnie</b> polują na koty; bierzemy więc pluszowy <b>odwet</b>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZjxQqQDTQSxYwEmcZ6aBlFmbApB6cSrXSiZ-7w0bybJw50rvcWPjJqbhHw7dt2jE0nR0g7OeIrB6Dm94ZsPtE5YI2eedR2KUvsAR-BDxiQ978UtsSgvFM2qHEhq1Fd1PQrgEGIdmyiSLp/s1600/IMAG1206.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1401" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZjxQqQDTQSxYwEmcZ6aBlFmbApB6cSrXSiZ-7w0bybJw50rvcWPjJqbhHw7dt2jE0nR0g7OeIrB6Dm94ZsPtE5YI2eedR2KUvsAR-BDxiQ978UtsSgvFM2qHEhq1Fd1PQrgEGIdmyiSLp/s320/IMAG1206.jpg" width="280" /></a></div>
<br />
Zafascynowała mnie idea dyndającej zabawki na przyssawkę - co za oszczędność miejsca! Można więcej zamówić :p<br />
<br />
Ta przyssawka (mam jeszcze inną, podobną zabawkę) trzyma się <b>bardzo ładnie</b>. Oczywiście co kilka dni spada, ale kilka dni przy małym kotku to wg mnie fajny wynik.<br />
Gnojek się bawi, dobry zakup.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgchspTyedp-Ca27H7taHN-c0Ondh90lvjh_DQC_95gMZ4Tc9NpOuXPFuCrp9w89uZqcBx0fsSzzT2INBqSjNxHu7P-ecqt51ASGdc6RJgLFSRLJUn01cuQ5nmC0_Yx8p5UjFMol-aHL5qE/s1600/IMAG1209.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1106" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgchspTyedp-Ca27H7taHN-c0Ondh90lvjh_DQC_95gMZ4Tc9NpOuXPFuCrp9w89uZqcBx0fsSzzT2INBqSjNxHu7P-ecqt51ASGdc6RJgLFSRLJUn01cuQ5nmC0_Yx8p5UjFMol-aHL5qE/s320/IMAG1209.jpg" width="221" /></a></div>
<br />
(Bystre oko dostrzeże Towarzysza i na powyższym zdjęciu ;))<br />
<br />
<b>CENA: </b>0,60 €.<br />
<br />
<br />
Do zobaczenia!<br />
<br />
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-56559324154315327152018-12-30T18:42:00.000+01:002018-12-30T18:42:14.590+01:00Tytuł, który nie mówi nic - "Pięć dni w październiku".To książka z serii moich <b>najdawniej</b> kupionych książek, tak że nie mam zielonego pojęcia jakim sposobem mogła się u mnie znaleźć.<br />
<br />
W każdym razie do czasu przeczytania opisu z tyłu tytuł wespół z okładką kojarzył mi się dość sentymentalnie i romantycznie, a tu <b>niespodzianka!</b><br />
Znowu kryminał :D<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyVgJz1aCJOiscYC7dv0nApnFBO3_BYseq3Ixl2C-Ec2xUfJMaRnjoY-rIxsxo4HZJf6XvBGmsPKphVlJ6MhYGLtAY6MoWZ3vYasZEVFOHkzNfMMfaqU63_PFkA1EY4Pa5Ao2aFVT9f-h4/s1600/IMAG1102.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1152" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyVgJz1aCJOiscYC7dv0nApnFBO3_BYseq3Ixl2C-Ec2xUfJMaRnjoY-rIxsxo4HZJf6XvBGmsPKphVlJ6MhYGLtAY6MoWZ3vYasZEVFOHkzNfMMfaqU63_PFkA1EY4Pa5Ao2aFVT9f-h4/s320/IMAG1102.jpg" width="230" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Pięć dni w październiku,<br />
<b>AUTOR:</b> Jordi Sierra i Fabra,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> Albatros,<br />
<b>STRONY:</b> 336,<br />
<b>OPRAWA: </b>Miękka ze skrzydełkami,<br />
<b>FORMAT:</b> 14 x 20,5cm,<br />
<b>GATUNEK: </b>Powieść historyczna, kryminalna,<br />
<b>CENA:</b> 9,99 zł.<br />
<br />
Od razu mogę rzec, że to była <b>dobrze</b> wydana dyszka :)<br />
<br />
Opis zachęcił mnie czymś dla mnie ciekawym - umiejscowieniem akcji we wczesnych latach <b>powojennych</b>. Ta tematyka ciągle mnie interesuje i chętnie zanurzam się w tamtych trudnych realiach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnrQ-GKfV8o-GPgqj-tO8tB5bsQUywHudVmG0aAjvzh8QtXw49ceTf3yTOjzcUqxYR1Lxw3hCvMnI0jpDPQSy1Wl8ThyphenhyphenljrQk-6ochpIchBPf8e0E_m2AuRojkVX3JrrMGPyKburIWp80i/s1600/IMAG1103.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1115" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnrQ-GKfV8o-GPgqj-tO8tB5bsQUywHudVmG0aAjvzh8QtXw49ceTf3yTOjzcUqxYR1Lxw3hCvMnI0jpDPQSy1Wl8ThyphenhyphenljrQk-6ochpIchBPf8e0E_m2AuRojkVX3JrrMGPyKburIWp80i/s320/IMAG1103.jpg" width="223" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<b><u>Druk.</u></b><br />
<br />
Nie ma o czym gadać - beżowy papier, druk rozwlekły - <b>przywykłam</b>.<br />
Aczkolwiek odwiedziła mnie koleżanka i kiedy kartkowała biblioteczkę nazwała ten papier "<b>tym</b> <b>fajnym</b>, naturalniejszym". Może powinnam rozważyć ten punkt widzenia? ;)<br />
Literki <b>słabo</b> nasycone ale wykonanie bez zarzutu.<br />
Żadnego babola nie wychwyciłam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNBe40M-2A7M_pBVSI1uGvkfovkr0k_ilRCSiY8iYW8fygBs54gB6tIJAfBNuKW7eu7HFbUgHcIuxDuZ0qRRJkt7BRjgfzhvpxhJ-RgfO33AIReZXEFBaOKIPKJHKiSUAPalY99axdwIHX/s1600/IMAG1104.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1209" data-original-width="1600" height="241" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNBe40M-2A7M_pBVSI1uGvkfovkr0k_ilRCSiY8iYW8fygBs54gB6tIJAfBNuKW7eu7HFbUgHcIuxDuZ0qRRJkt7BRjgfzhvpxhJ-RgfO33AIReZXEFBaOKIPKJHKiSUAPalY99axdwIHX/s320/IMAG1104.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<b><u>Język.</u></b><br />
<br />
Przypominam, że teleportujemy się do 1948 - uważam, że to widać. Język <b>bez udziwnień</b><br />
i wymysłów, prosty, ładny. Jednak ludzie na kartach powieści używają go w sposób, który zdradza ich miejsce w społeczeństwie: <b>inaczej</b> opowiada służąca, inaczej wypowiada się bogacz. Wraz z opisem zachowania tworzy to spójną całość. Poza tym ludzie w tamtym świecie są wg mojej opinii<b> uprzejmi</b>.<br />
"Dobry dyplomata powie ci słowo "spierdalaj" w taki sposób, że będziesz się cieszył nadchodzącą podróżą" - tak to mniej więcej tam wygląda ;)<br />
<br />
<br />
<b><u>Bohaterowie.</u></b><br />
<br />
Na wejściu polubiłam każdego. Przypominają mi prawdziwych ludzi, jakkolwiek pokracznie to nie brzmi ;)<br />
<b>Mascarell:</b> Z tej książki wyłania się jako człowiek spokojny, zrównoważony i rozsądny.<br />
Z przenikliwym umysłem, dosyć małomówny. Jednak mamy wgląd również w jego wnętrze<br />
i uważam, że ze swoją błyskotliwością i uczuciami nie wygląda na 65 lat - w jakim to wieku go spotykamy.<br />
<br />
<b>Patro:</b> Wygląda mi na nie dość że ładną, to jeszcze czułą i oddaną kobietę. Wydaje mi się, że mimo, iż jest jej w treści więcej, to Saez jest tu główniejszą postacią. W każdym razie niewiele się o niej dowiedziałam oprócz paru migawek z przeszłości i paru słów<br />
o obecnym, mało ambitnym zajęciu.<br />
Pod koniec zaczęła mnie już irytować; taka stereotypowa baba z robieniem cyrków<br />
i strzelaniem focha w obliczu zdarzeń, które przerastają jej możliwości pojęcia. Znielubiłam w końcu.<br />
<br />
<b>Saez:</b> Powieść w oryginale jest po hiszpańsku, ja miałam styczność z włoskim i właśnie<br />
"z włoska" czytałam sobie nazwy ulic czy imię w/w pana, więc nie będę ryzykować pisowni z pamięci ;)<br />
Poza tym to nazwisko było szeroko znane oraz jest to kompatybilne z "Mascarellem".<br />
Co tu dużo gadać, kawał skurwysyna. Oprócz tego, że chory pojeb to jeszcze chorobliwie chciwy i bezwzględny pojeb. Taki Scrooge albo Mc Kwacz zepsuty wojną. Czai się gdzieś<br />
w tle, ale wrażenie, jakie wywiera na bohaterach udziela się też i czytelnikowi. Niczym Hannibal Lecter z "Milczenia owiec".<br />
<br />
<br />
<b><u>Treść.</u></b><br />
<br />
Mimo, że książka jest <b>trzecim</b> tomem serii nie odczułam tego. Nie czułam się ani zagubiona w treści ani pozostawiona z zakończeniem na wieki wieków - uważam, że Autor bardzo <b>zgrabnie</b> zostawił miejsce na dalsze losy i bardzo ładnie nawiązywał do części poprzednich. Domyślam się, że seria może się rozgrywać <b>chronologicznie.</b><br />
Nasz detektyw nie kojarzył mi się z nikim (a przecież Hodges z "Pana Mercedesa" też był leciwy, Włoch Bordelli z "Mordercy, którego nie było" - takoż). <b>Szacuneczek</b>. Podoba mi się opanowanie i konsekwencja, z jaką prowadzi śledztwo. Bordelli wobec niego dosyć niewydarzony jest ;)<br />
Opisy bardzo plastyczne. <b>Podoba </b>mi się w sumie, że Autor nie skupia się na pierdołach - taksówka to taksówka, a nie "Volkswagen garbus z zardzewiałymi przednimi nadkolami<br />
i opadającą smętnie jednym rogiem tablicą rejestracyjną". Ok, nie mam <b>nic przeciwko</b> takim opisom ale czytam na tyle dużo, że nie potrzebuję tego żeby wyobrazić sobie autko z '48. Tak że dla mnie to miła odmiana; mieści się <b>więcej</b> sensownej treści.<br />
Nie dziwię się, że pan Jordi jest słynnym pisarzem - ta powieść naprawdę mi się <b>podobała</b><br />
i mimo, że nie myślałam o niej poza czytaniem, zawsze <b>chętnie</b> do niej zasiadałam.<br />
Ze względu na dość zajęte dni czytałam to przez 3 późne popołudnia z 2-popołudniową przerwą i nie miałam problemu wrócić do akcji. To musi być jedna z wielu oznak <b>talentu</b> Autora :)<br />
<br />
Jak już przeczytam jakieś 60 pozostałych książek w kolejce to dokupię resztę serii, wg mnie jest tego <b>warta</b>.<br />
<br />
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 7,5 godziny.<br />
<b>MOJA OCENA:</b> 7,6/ 10.Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-59189921066607237892018-12-16T17:31:00.000+01:002018-12-16T17:31:44.765+01:00"Ali Deals" - Ali Cię odzieje.W czasie mojego szału na zakupy z Chin przyszło mi do głowy również zamówienie czegoś na rzyć.<br />
<b>A tak se</b>, zobaczyć, ile to warte :)<br />
Teraz już przed złożeniem zamówienia przeglądam <b>dziesiątki</b> aukcji - zauważyłam, że ludzie oceniają produkty na <b>5 gwiazdek</b> tylko za to, że przyszły i za to, jak wyglądają - co w przypadku ubrań jest dla mnie absolutnie <b>niewystarczające</b>.<br />
Przeglądam więc składy materiałów - o ile są podane - i przebieram jak w ulęgałkach.<br />
<br />
<b>Oto efekty.</b><br />
<br />
<br />
<b><u>1. Spodnie aspirujące do wyjściowych.</u></b><br />
<br />
Miałam i mam <b>kilka</b> par obcisłych spodni; nie są szczególnie wygodne (kocham dres!), ale wyglądają bardzo <b>elegancko</b>. Postanowiłam więc stestować "chinese quality" - nie mogłam zdecydować się na rozmiar, więc wzięłam <b>ten sam</b>, ale z dwóch różnych aukcji. To tutaj... to <b>porażka</b> <b>okrutna</b>. Te spodnie wyglądają tak źle, że aż <b>wstyd mi</b> to publikować! Ale rzetelność blogownicza nie pozwala się wycofać ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVWQJr7o7Gut1VoYK28kSFEswjoTBziuRJgJTzWWu17B6OWGhXQY6viP8vfzk2t62L0jzEpPI6u5Qq08f5ZNzNck98aSNU5f7VhsC9Gph5sVymmN6-SE3YYAsRaMMFBZI2Eve81mZnBYcl/s1600/IMAG0367-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1527" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVWQJr7o7Gut1VoYK28kSFEswjoTBziuRJgJTzWWu17B6OWGhXQY6viP8vfzk2t62L0jzEpPI6u5Qq08f5ZNzNck98aSNU5f7VhsC9Gph5sVymmN6-SE3YYAsRaMMFBZI2Eve81mZnBYcl/s320/IMAG0367-horz.jpg" width="305" /></a></div>
<br />
<b>ROZMIAR:</b> M.<br />
<b>CENA:</b> 8,77 €. Całkiem sporo kurła!<br />
<br />
<br />
<b><u>2. Kolejne spodnie, tym razem wyjściowe.</u></b><br />
<br />
Ten zakup przywrócił mi wiarę w moje <b>humanoidalne</b> kształty. Spodnie są naprawdę super!<br />
A na zdjęciu w aukcji wyglądały <b>średniawo</b>, bo to była fotka produktu - nie produktu na modelce z fotoszopa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCn3eJNED1r-r7EBfz5xG7vJ6IMv-D_23inkqY6zMTr_MEGMfVHOCLlKudxoM_AlbhFiduzWAmaf1_d8PPmEqQUICFGyKazQIjv1E4tQ-LieTVUn0jXBZTBnc2NvZyarB9PAWL-cvA6rP0/s1600/IMAG0416-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1349" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCn3eJNED1r-r7EBfz5xG7vJ6IMv-D_23inkqY6zMTr_MEGMfVHOCLlKudxoM_AlbhFiduzWAmaf1_d8PPmEqQUICFGyKazQIjv1E4tQ-LieTVUn0jXBZTBnc2NvZyarB9PAWL-cvA6rP0/s320/IMAG0416-horz.jpg" width="269" /></a></div>
<br />
<b>ROZMIAR:</b> M.<br />
<b>CENA:</b> 6,48 €.<br />
<br />
<br />
<b><u>3. Piżamka na piżama party, bo w chałupie się marnuje.</u></b><br />
<br />
To jest właśnie coś, czego szukałam <b>długo i namiętnie</b>, co by znaleźć jakiś skład a i nie płacić dużo bo za dużo to se mogę kupić w Holandii. Piżama jest dość <b>cienka</b>, wygląda na letnią, ale jednak wystarczająco ciepła. W domu myślałam, że opis był <b>oszukany</b> i jednak kupiłam plastikowe gunwo z poliestru, ale jak tylko wyszłam na taras zrobić to zdjęcie to przewiało mnie<b> na wskroś</b>. Znaczy oddycha.<br />
Życie również <b>potwierdza</b> tę moją obserwację - śpi się w tym komplecie bardzo komfortowo i wstaje niespoconym i nieśmierdzącym. <b>Super!</b><br />
A te <b>krótkie portki</b> i rękawki tylko bardziej mnie rozczulają xD mam ją już jakiś czas i za każdym razem się <b>uśmiecham</b>, kiedy się widzę w tym w lustrze ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQAsN-MSISi7clYb0hQXMNG2D_R0-QltMvcFndnpkQNrFE5Q-tdNsAGOgQ4nqhK5l-GNg8urtGe0T4hKhyphenhyphenDDdgK-7Gbl9C1gVrvgBLsiYU2V6iVwrQXGOsUx9x01WVUjCf72DnoYmo2GUv/s1600/IMAG0486+%25281%2529-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1371" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQAsN-MSISi7clYb0hQXMNG2D_R0-QltMvcFndnpkQNrFE5Q-tdNsAGOgQ4nqhK5l-GNg8urtGe0T4hKhyphenhyphenDDdgK-7Gbl9C1gVrvgBLsiYU2V6iVwrQXGOsUx9x01WVUjCf72DnoYmo2GUv/s320/IMAG0486+%25281%2529-horz.jpg" width="274" /></a></div>
<br />
<br />
<b>ROZMIAR:</b> L.<br />
<b>CENA:</b> 6,41 €.<br />
<br />
<br />
<b>4. Płaszczyk niby-zimowy.</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikmcGCt8DXkZROphNdyBuKdlQDP8E2QSETEch6ZSrrFRcEyHtjsKzzfS8fQt23Q3ve_swc3lRO4qwOlb0SgYo0z7lfGzfjnfooKRHny8pSR3PwtkdeMjSa30uN0YI0b2VuotqYeH4R4fqZ/s1600/IMAG0288-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1347" data-original-width="1600" height="269" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikmcGCt8DXkZROphNdyBuKdlQDP8E2QSETEch6ZSrrFRcEyHtjsKzzfS8fQt23Q3ve_swc3lRO4qwOlb0SgYo0z7lfGzfjnfooKRHny8pSR3PwtkdeMjSa30uN0YI0b2VuotqYeH4R4fqZ/s320/IMAG0288-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Kurtki na zimę w sumie nie miałam (i nie mam nadal, ale o tym dalej), postanowiłam więc <b>spróbować.</b> Towar przyszedł <b>bardzo szybko</b> i w ładnej torebce strunowej, nieśmierdzący tym typowym, chińskim plastikiem. Kiedy odebrałam było jeszcze<b> ciepło</b>, więc miałam wrażenie oddawania temperatury bardzo zacnie. Więc jako <b>rozsądna</b>, dorosła kobieta - wzięłam to na urlop. Do Polski. W grudniu.<br />
Myślałam, że zamarznę, <b>kurwa mać!!!</b><br />
I to chodząc pieszo, jedynie w -4 stopniach. Dobrze, że w domu rodzinnym miałam jeszcze jakąś starą kurtkę z prawdziwego zdarzenia.<br />
To się nadaje na <b>5 stopni</b>, nie mniej!<br />
Ale przynajmniej jest ładne... Futro jest<b> fantastyczne</b>, choć krzywo uszyte (jego pełność maskuje defekt) i gubi włosy wszędzie niczym z krwi i kości <b>żywy kot</b>.<br />
Tak więc "prawdziwnej" kurtki nie mam nadal, ale jako że mieszkam w Holandii - pal sześć, dam radę z tym co mam (z dziesięcioma kurtkami na jesień, lol).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu76vKzI_bIzov8Ua8LnD-VDrKzqCMysdaf431EqsKBsOOHHMPXe_NWlOisVaqkJarFJD6saNvM9XgMo3Rck5l0LQ8EWfNE4sD2e7f_OzXK5Qlpj8hsJ43PHfXa0r69FqwI1IwlZ0BAwlm/s1600/IMAG0292-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1233" data-original-width="1600" height="246" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu76vKzI_bIzov8Ua8LnD-VDrKzqCMysdaf431EqsKBsOOHHMPXe_NWlOisVaqkJarFJD6saNvM9XgMo3Rck5l0LQ8EWfNE4sD2e7f_OzXK5Qlpj8hsJ43PHfXa0r69FqwI1IwlZ0BAwlm/s320/IMAG0292-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<b>ROZMIAR:</b> M.<br />
<b>CENA:</b> 21,76 €.<br />
<br />
<br />
<br />
<b><span style="color: #660000;">Przed urlopem wpadłam w szał zamówień kocich zabawek. Ta seria w najbliższym czasie nie zginie ;)</span></b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-63889163809342753022018-12-09T16:53:00.000+01:002018-12-09T16:53:39.231+01:00Powieść na wiosnę. "Hiszpański kot".<b>Urlopowałam</b> niespodziewanie i, jak to na urlopie - nie miałam za bardzo czasu na chwilę usiąść ;)<br />
Niemniej trafił mi się jeden dzień <b>prawie wolny</b>, który mogłam przeznaczyć na lekturę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7EoBZX-aczyf-fYr3Zb4ZlEiv93LDphCHiCSYEWe7IKdMrrM_cXi9SgRaHyt3grxeSdnUXZzSEA0FVr1wzvYO7vg5xW88lgzAwbnzbG0inoo9dmY5yp-H31DWSxaeFP5cXKtTxf_ighPn/s1600/IMAG0738.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1195" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7EoBZX-aczyf-fYr3Zb4ZlEiv93LDphCHiCSYEWe7IKdMrrM_cXi9SgRaHyt3grxeSdnUXZzSEA0FVr1wzvYO7vg5xW88lgzAwbnzbG0inoo9dmY5yp-H31DWSxaeFP5cXKtTxf_ighPn/s320/IMAG0738.jpg" width="239" /></a></div>
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Hiszpański kot,<br />
<b>AUTOR:</b> Iwona i Piotr Chodorek, Anula Trojanowska,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> Szara godzina,<br />
<b>STRONY:</b> 304,<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka,<br />
<b>FORMAT:</b> 14,5 x 20,5 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Powieść przygodowa,<br />
<b>CENA:</b> 9,99 zł.<br />
<br />
Oczywiście wzięłam ze względu na <b>kota</b> ;)<br />
Byłam ciekawa, dlaczego hiszpański. Nie przeszkadzało mi, że <b>nie czytałam</b> pierwszej części (nie wiedziałam o jej istnieniu nawet).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu527aKvI6DA85L0wgcO0N2S7qmxFlFVWUTveBVXjB3SgDBN0UNQ68vansAqfvCvN6cVh_jCJ-sBCZr_tX3DTZJYUiN_L58oWJ9LEcontL5LOk0RDaeXYsXyCOZ_T2I23ASPjBHaas84Cn/s1600/IMAG0739.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1177" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu527aKvI6DA85L0wgcO0N2S7qmxFlFVWUTveBVXjB3SgDBN0UNQ68vansAqfvCvN6cVh_jCJ-sBCZr_tX3DTZJYUiN_L58oWJ9LEcontL5LOk0RDaeXYsXyCOZ_T2I23ASPjBHaas84Cn/s320/IMAG0739.jpg" width="235" /></a></div>
<br />
Opis z tyłu <b>zwyczajny</b>, ani mnie grzał ani ziębił.<br />
Ale znów uznałam popierdółkę jakąś za miłą i <b>potrzebną</b> odmianę.<br />
<br />
<br />
<b><u>Druk.</u></b><br />
<br />
Mam wrażenie, że <b>typowy</b> dla takich tanich książek :p<br />
Trochę beżowy, chropowaty papier, dosyć rozwlekłe litery i akapity,<br />
dosyć mało nasycone barwnikiem.<br />
Ale przeczytałam <b>bez</b> irytowania się.<br />
<br />
W tekście niestety<b> sporo niedoróbek</b> typu kobita mówi "wziąłem",<br />
gdzieś literka ostatnia <b>zgubiona</b>...<br />
Było tego jak na moje oko <b>5 - 10</b>. Raz już sapnęłam z irytacji bo tekst był złożony tak,<br />
że <b>naprawdę</b> nie rozszyfrowałam czy to gadał on czy ona czy kto w końcu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrfCtx8ssEmqOAN0cxiW4yj3zXNnzrGEX00jbKy9xfFkKuIRRHycrkVftjJJzmsoQdHhLjgboIF9IPOkUmAnNQoH-A25fnhF-izM4jjBWgc5-VC0La0x4YI-8jteXyvUZlMB6NwFGB8DFP/s1600/IMAG0740.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1178" data-original-width="1600" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrfCtx8ssEmqOAN0cxiW4yj3zXNnzrGEX00jbKy9xfFkKuIRRHycrkVftjJJzmsoQdHhLjgboIF9IPOkUmAnNQoH-A25fnhF-izM4jjBWgc5-VC0La0x4YI-8jteXyvUZlMB6NwFGB8DFP/s320/IMAG0740.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Do zrobienia zdjęcia poglądowego akurat otworzyły mi się strony<br />
z <b>sympatyczniejszą</b> częścią książki.<br />
<br />
<br />
<b><u>Język.</u></b><br />
<br />
Nie ma o czym mówić. Trochę <b>weterynaryjnego</b> słownictwa, jednak <b>zrozumiałego</b><br />
dla laika za jakiego się uważam, poza tym prosta treść.<br />
<br />
<br />
<b><u>Bohaterowie.</u></b><br />
<br />
Głównymi bohaterami są bracia, <b>Wojtek i Mikołaj</b>,<br />
reszta jak dla mnie gra role drugorzędne.<br />
Skrobnę tu jeszcze o <b>Agacie</b> - dziewczynie Wojtka, bo spędza z nią <b>pół powieści</b> ostatecznie ;)<br />
<br />
<b>Wojtek:</b> Młody weterynarz w odziedziczonej po rodzicach klinice. Stara się być odpowiedzialnym starszym bratem, jednak nie ma zbytnio posłuchu u młodego.<br />
Nie powiem, że nie wzbudził we mnie sympatii, ale też nie urzekł mnie jakoś szczególnie. Wygląda mi trochę na introwertyka, a mnie jest czasem trudno utożsamić się z takimi osobami ;)<br />
<br />
<b>Mikołaj</b>: Dosyć różny od brata. Towarzyski lekkoduch z typowym dla jego wieku poczuciem humoru (nauczyć obcokrajowca "masz grubą dupę" i wyjaśnić, że oznacza<br />
to "jesteś bardzo ładna"...). Ta postać jest przynajmniej... jakaś. I dlatego bardziej przypadła mi do gustu.<br />
<br />
<b>Agata:</b> Podglądamy jej urlop z Wojtkiem przez spory kawał tekstu, a ja naprawdę nie mam pomysłu, co mogę o niej powiedzieć. Jak dla mnie jest dosyć nijaka. Pasuje do Wojtka :D<br />
Na podstawie tej części naprawdę nie wiem, co mogła widzieć ona w nim i on w niej - poza urodą, o której Autorzy trochę wzmiankują.<br />
<br />
<br />
<b><u>Treść.</u></b><br />
<br />
Czyta się <b>płynnie</b>, ale jak dla mnie jest to książka <b>o niczym</b>. Podglądamy pracę w lecznicy, zmagania młodego ze szkołą, potem urlop weterynarza i... i w sumie nic z tego <b>nie wynika</b>.<br />
Już nie wspomnę, że jakieś emocje znalazłam dopiero przy końcu powieści a dodatkowo bardzo mało związanych z nimi faktów zostało wyjaśnionych!<br />
<b>Rozczarowujące</b>.<br />
Ale nie aż tak, żeby o tym <b>nie zapomnieć</b> po półgodzinie.<br />
Dlatego nazywam tę pozycję <b>wiosenną</b> - lekka bzdurka byle poczytać, kiedy już za ciepło na mroczne czy ważne historie ale jeszcze na tyle chłodno, że <b>chce</b> się czytać.<br />
<br />
<br />
<b>CZAS CZYTANIA:</b> A z 7 godzin.<br />
<b>MOJA OCENA:</b> 6/ 10.Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-27693047905004385692018-11-04T17:43:00.000+01:002018-11-04T17:43:51.506+01:00"Ali Deals" - zamówieniowe niedobitki :)Czyli to, co przyszło <b>za późno</b>, żeby załapało się na post z kolegami, to, co zamawiałam <b>tylko jedno</b> i/ lub to, co już miałam ale<b> obiecałam</b> przetestować.<br />
<br />
Zejdźmy trochę do <b>codziennego życia</b> z tych otchłani fikcji, cierpienia, zwłok<br />
i przygnębienia!<br />
<br />
<br />
<b><u>1. Nerka rowerowo - piesza.</u></b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwuKbP8nbJ6Y9Ux5D9Qf0nUFr8DhHVmAd-hDFHbilCtx786_ZeYQ764m2Uw0XZAu6IhDxMNiDAXIJYMvi-XzHSINlRDrLp10yNgA-YtaXb3Tz7yIFXI68Rru-4r7GJcqnbOdmPRzodLD4_/s1600/IMAG0234-vert.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1070" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwuKbP8nbJ6Y9Ux5D9Qf0nUFr8DhHVmAd-hDFHbilCtx786_ZeYQ764m2Uw0XZAu6IhDxMNiDAXIJYMvi-XzHSINlRDrLp10yNgA-YtaXb3Tz7yIFXI68Rru-4r7GJcqnbOdmPRzodLD4_/s320/IMAG0234-vert.jpg" width="214" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Zawsze </b>chciałam coś takiego mieć ;)</div>
Pamiętam, że poszukiwania zajęły mi dużo czasu bo zależało mi, żeby było to w miarę zgrabne ale i żeby mieściło <b>pół litra</b> picia oraz żeby było zielone<br />
(mój nowy ulubiony kolor 😉).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A! I wodoodporne.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To co przyszło spełnia <b>wszystkie</b> te założenia, ma tylko jeden mankament - pasek, oprócz tego że jest... no... <b>nieatrakcyjny</b> kolorystycznie 😛 - sam radośnie się </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>rozszerza</b> w przypadku gwałtownych ruchów.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVKCi2yUBlcJ6ZvVYTVteFRTtdnoUIjC74Zd6EXttZmXfodPtQ9CkRBZCmcc27vQQ1HrAL_-Ek3ECaWMG4RvP195GSHYyQ3pmnxvkvPdcnVHVVVLw7NGCSl_pFmSvmyQe-1TPqu87vQDmS/s1600/IMAG0235-vert.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1519" data-original-width="1600" height="303" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVKCi2yUBlcJ6ZvVYTVteFRTtdnoUIjC74Zd6EXttZmXfodPtQ9CkRBZCmcc27vQQ1HrAL_-Ek3ECaWMG4RvP195GSHYyQ3pmnxvkvPdcnVHVVVLw7NGCSl_pFmSvmyQe-1TPqu87vQDmS/s320/IMAG0235-vert.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na rowerze mam sakwy a na rzadkie piesze wędrówki się z nią <b>przepraszam</b> i jakoś tuptamy, niemniej ewentualność powiększenia przy <b>rozpinaniu</b> czy przesuwaniu na biodrach z lekka mnie stresuje. Można było trafić lepiej.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> ok. 2,5 € (nie mam tego w transakcjach i piszę z pamięci, widocznie zamawiałam </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
z konta chłopaka).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>2. Rękawiczki antywietrzne.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kupione z myślą <b>o pracy</b> (lodówka), oczywiście okazały się <b>failem</b> - mam dłonie mniejsze nawet niż chiński<b> rozmiar S</b> xD</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Żal mi dupę ścisnął i ostatecznie zakładam je na swoje dotychczasowe robocze,<b> jest git</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Produkt jak najbardziej <b>zgodny</b> z opisem - niby grube nie są i jakoś szczególnie ocieplone, ale wiatru <b>nie przepuszczają</b> rzeczywiście i marznięcie dłoni zaczynam odczuwać jakoś </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
po <b>1,5 godziny</b> jeżdżenia niemalże w bezruchu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To jest FANTASTYCZNY wynik!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju_PLC9QHy8Qg4wA9Jajo-8C6qRZlnfTVkwSC-pO-RUbFMJyTR9ZtWiVsqCdLo1H0oUfUv3-ZiMV7iQJ_jM-u5QDR8j90QRNOY_Jfkl2rd_7m0-QK9wE1jDZdd31gsxrYduDZ0m4G_kChj/s1600/IMAG0542-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="841" data-original-width="1600" height="168" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju_PLC9QHy8Qg4wA9Jajo-8C6qRZlnfTVkwSC-pO-RUbFMJyTR9ZtWiVsqCdLo1H0oUfUv3-ZiMV7iQJ_jM-u5QDR8j90QRNOY_Jfkl2rd_7m0-QK9wE1jDZdd31gsxrYduDZ0m4G_kChj/s320/IMAG0542-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 3,17 €. Kurła, byłam pewna, że z 6!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>3. Laserek dla kotka.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tak, na tym też postanowiłam <b>przycebulić</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I spotkała mnie za to <b>kara</b> - coś posrany ten promień światła. Już nie wspomnę, że na aukcji była opcja wyboru<b> koloru</b> światełka i chciałam zielone a przyszło co przyszło.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Sam laserek jest bardzo ładny, wielkości długopisu firmowego jakiegoś (zazwyczaj </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
są grubsze ;)) ale cóż z tego jak jest <b>nie do użytku</b> - muszę bardzo uważać, gdzie znajduje się to "nadświecenie", żeby nie walić kotu po oczach!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Misia biega za tym jak szalona, ale obiektywnie patrząc <b>nie jest</b> to dobra zabawka dla kota - bieganie za czymś, czego nie można powąchać, złapać i ugryźć jest <b>frustrujące</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mam parę pomysłów jak to spróbować urządzić tak, żeby każdy był zadowolony, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>może</b> popełnię o tym notkę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIlEhxGasJCQLBzrADgRFEvezBnwU4rQO6G65_tvS3IMfV3wfDJCzN4fss3I1ElgnN6GAewxOe20d4MhyphenhyphenH_CBj_tf0HBzv61kNBuMJcbRMNFfewy8wIKIARCwTXaG5MJEfMTT-eMKLAc1J/s1600/IMAG0490-vert.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="758" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIlEhxGasJCQLBzrADgRFEvezBnwU4rQO6G65_tvS3IMfV3wfDJCzN4fss3I1ElgnN6GAewxOe20d4MhyphenhyphenH_CBj_tf0HBzv61kNBuMJcbRMNFfewy8wIKIARCwTXaG5MJEfMTT-eMKLAc1J/s320/IMAG0490-vert.jpg" width="151" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 1,37 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Uważam, że to wcale niemało i cóż, dam Sprzedającemu znać że coś nie pykło.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>4. Krajalnica truskawkowa, w której widziałam pieczarki.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No więc wreszcie je tam wsadziłam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<ul>
<li><span style="color: purple;">W zdecydowanej większości trzeba je było kroić na pół,</span></li>
<li><span style="color: purple;">nożyki nie dochodziły do końca pieczary,</span></li>
<li><span style="color: purple;">pieczary potem wcale nie chciały opuszczać krajalnicy.</span></li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfXVIwqie_ScYOjLWVLR6ic1N_XE_9KQouA_RNTXNUzCt0cjGgkm06gCTusXa_hJwZskoKm7FUiumreZlaZYf1D1qA4kDZ5LNcFahTMglIvgKI7vUk1NwwmHzEjqX0zum-3vLmulDIT2Gd/s1600/IMAG0374-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="820" data-original-width="1600" height="164" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfXVIwqie_ScYOjLWVLR6ic1N_XE_9KQouA_RNTXNUzCt0cjGgkm06gCTusXa_hJwZskoKm7FUiumreZlaZYf1D1qA4kDZ5LNcFahTMglIvgKI7vUk1NwwmHzEjqX0zum-3vLmulDIT2Gd/s320/IMAG0374-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Lipa</b>. Nożem szybciej.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<u>Oczywiście</u> jeszcze nie używałam tego zgodnie z przeznaczeniem, tj. do truskawek ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Miłej niedzielki!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-26369287268625539272018-10-28T15:59:00.000+01:002018-10-28T15:59:04.394+01:00Czekaj... CO?! ... "Mama kazała mi chorować".Ten tytuł przewinął mi się gdzieś w internetach jako "<b>szokujący</b>" czy tam "<b>ciężka lektura</b>".<br />
Takie opinie tylko mnie <b>zachęcają;</b> wydaje mi się, że nie jestem <b>przesadnie</b> wrażliwa<br />
czy łatwo obrzydzająca się.<br />
Toteż <b>zastanawiałam się</b>, czy zaufać internautom - ale "<b>los</b>" wybrał za mnie i wpadła<br />
mi w ręce gdzieś na wyprzedaży.<br />
<br />
<b>TYTUŁ: </b>Mama kazała mi chorować,<br />
<b>AUTOR:</b> Julie Gregory,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> Amber,<br />
<b>STRONY:</b> 296,<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka,<br />
<b>FORMAT:</b> 13 x 20,5 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Literatura faktu,<br />
<b>CENA:</b> 19,99 zł.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9nzKnCgNexQ8VvtgTYzzEyYXes3NnM3DCv0-c2uIhLfmOQ5oT1obq2SzDOAZAxlzekY1TOwtp_JcucnjHvhLd1FrJMqdpU6ryj4-LoBX_R9EqtKQt0zi1khMJ_9MajHvmFpuX0kClg1lQ/s1600/IMAG0593.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1018" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9nzKnCgNexQ8VvtgTYzzEyYXes3NnM3DCv0-c2uIhLfmOQ5oT1obq2SzDOAZAxlzekY1TOwtp_JcucnjHvhLd1FrJMqdpU6ryj4-LoBX_R9EqtKQt0zi1khMJ_9MajHvmFpuX0kClg1lQ/s320/IMAG0593.jpg" width="203" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Okładka okrutna. W sensie, że<b> niepokojąca</b> - niewyraźne zdjęcie niemrawego dziecka<br />
już kojarzy się z czymś... <b>nieprzyjaznym</b>.<br />
<br />
Opis z tyłu nie zrobił na mnie wrażenia; jakoś to do mnie <b>nie docierało</b>.<br />
Tak samo jak i te wstawki o bestsellerze, co do których moje zdanie jest<br />
póki co <b>takie samo</b>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj04aS-XW-E4zJlczGdUs7jUbz_iFQuglos1DUnapjD3AgXW1My57yesd5ITq7Fa0JNkcEKE4DGJTMWNqXoYREBwyTJDvdioSJSNjJZf78l_KSpc7nLVV6a-9vhMQgMBlu-LXCdlbIP1UQr/s1600/IMAG0594.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1025" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj04aS-XW-E4zJlczGdUs7jUbz_iFQuglos1DUnapjD3AgXW1My57yesd5ITq7Fa0JNkcEKE4DGJTMWNqXoYREBwyTJDvdioSJSNjJZf78l_KSpc7nLVV6a-9vhMQgMBlu-LXCdlbIP1UQr/s320/IMAG0594.jpg" width="205" /></a></div>
<br />
W ogóle do tematu opisu jeszcze wrócę, ale <b>później</b>.<br />
<br />
<br />
<b><u>Druk.</u></b><br />
<br />
Czytało się <b>fajnie</b>, choć jak dla mnie mógłby być ściślejszy. I blady jakiś taki... Jak to biedne dziecko na okładce :x<br />
Za to <b>bezbłędny</b>.<br />
Papier dosyć matowy - choć dobry do czytania, to te białe i lśniące robią na mnie wrażenie surowca, na który <b>nie pożałowano</b> środków.<br />
<br />
<br />
<b><u>Język.</u></b><br />
<br />
No, <b>ciekawy</b>.<br />
Ta książka jest <b>autobiografią</b>, więc nie ma tu miejsca na zabiegi upiększające. Są <b>bluzgi</b><br />
i wyzwiska oraz normalne, codzienne słownictwo i konstrukcja zdań. Proste, ale <b>nie prostackie</b>.<br />
<br />
<br />
<b><u>Bohaterowie.</u></b><br />
<br />
Pula jest dosyć ograniczona ;)<br />
Ostatecznie chodzi tu głównie o naszą Autorkę.<br />
<br />
<b>Autorka:</b> poznajemy ją jako kilkuletnie dziecko, razem z nią dorastamy. Zagubiona, wymęczona, przez długi czas nieświadoma horroru, jaki ją otacza i przenika. Jak to dzieciak, potrzebuje miłości i akceptacji i bardzo stara się na to... zasłużyć.<br />
<br />
<b>Matka:</b> Kobieta absolutnie popierdolona, która niszczy życie ludzi wokół. Konfabulantka<br />
i aktorka za trzy grosze - robienie scen i popisówek akurat znam z autopsji nawet<br />
i niezmiennie napełniają mnie obrzydzeniem. Obiektywnie patrząc też jest ofiarą - niestety zbyt głupią, by to zrozumieć.<br />
<br />
<b>Ojciec:</b> Fagas bez jaj, który dał się wciągnąć w całą tę karuzelę. Nie wierzę, że można tak żyć (wegetować)! Bo to, że istnieją charaktery wybitnie łatwo i niezauważalnie podporządkowujące sobie innych (matka) nie jest dla mnie tajemnicą. Postać bierna<br />
i odpychająca jak i cała reszta otaczających Julie osób.<br />
<br />
<b>Bohaterowie dalszoplanowi:</b> Grupa ludzi, którym wydaje się, że wszystkie rozumy zjedli,<br />
w rzeczywistości głupi, ślepi i głusi. Z jednym wyjątkiem. Wypisz, wymaluj obraz społeczeństwa. Nie tylko amerykańskiego.<br />
<br />
<br />
<b><u>Treść.</u></b><br />
<br />
No kurwa <b>szokłę</b>.<br />
Czytając, naprawdę <b>często</b> odwracałam wzrok z obrzydzenia lub żeby przełknąć wzbierającą <b>gorycz</b> i uspokoić napierającą agresję.<br />
Nie lubię dzieci, ale zdaję sobie sprawę że wymagają naszej opieki i<b> szacunku</b>, że są istotami, które się na ten świat nie prosiły! Nie mogę pojąć, jak można tak krzywdzić <b>bezbronnego</b> człowieczka, co się kurwa <b>przepala we łbie</b>, że się daje dzieciakowi łebki zapałek do ssania jako łakocie!<br />
Niby jestem odporna, ale naprawdę <b>poruszyła</b> mnie ta książka.<br />
<br />
Trochę się <b>podśmiechuję</b>, że Autorka po tych przeżyciach OCZYWIŚCIE została specjalistką w sprawie choroby, która na niej się odbiła ale fakt faktem uważam, że w przypadku przemocy czy zaburzeń psychicznych tylko osoba, która doświadczyła tego <b>bezpośrednio</b> (w najbliższej rodzinie to też dla mnie "bezpośrednio") może <b>w pełni</b> zrozumieć istotę rzeczy.<br />
<br />
<strong style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-family: calibri; font-size: 15px;"><span style="color: purple;">„Ta książka jest z jednej strony pełna bólu, z drugiej zaś nadziei i radości życia poprzez ukazanie możliwości wyrwania się z kręgu przemocy i powrotu do zdrowia”.<br style="box-sizing: border-box;" />dr n. med. Joanna Cielecka-Kuszyk, prezes Fundacji Mederi – Pomóżmy Dzieciom</span></strong><br />
<br />
Darujcie, ale nie widzę tu radości ani tym bardziej nadziei. Moim zdaniem Autorka<br />
się wygrzebała, bo <b>co innego</b> miała zrobić? Jak dla mnie walka o siebie była <b>jedynym</b> wyjściem.<br />
Już nie wspomnę o <b>ponurym</b> zakończeniu...<br />
<div>
<br /></div>
<br />
W treści znajdują się też przykładowe karty pacjenta Autorki oraz zdjęcia - tak co by sobie czytelnik mógł sam <b>porównać</b> treść z obrazem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGLI7W-dVAPLcimh81r3XCnS9O4vIXdjAFz2QuUMHAmhI7SzfwMSzXYJDHJlzFsaPteLOGhaZL2Z1S_QH3Dg3lc28BSULSzoW7aCucHRGUFHE41KVdJi7T0a0xs1Zve8KiQjTlSf_HuffZ/s1600/IMAG0596.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1401" data-original-width="1600" height="280" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGLI7W-dVAPLcimh81r3XCnS9O4vIXdjAFz2QuUMHAmhI7SzfwMSzXYJDHJlzFsaPteLOGhaZL2Z1S_QH3Dg3lc28BSULSzoW7aCucHRGUFHE41KVdJi7T0a0xs1Zve8KiQjTlSf_HuffZ/s320/IMAG0596.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<u>Czy polecam?</u><br />
<br />
Jeśli lubicie emocjonujące treści - <b>jak najbardziej</b>. Teraz jest dobry czas na trudne lektury, lepiej się wczuwa w historie pod kocem i z kotem na kolanach niż<b> na plaży</b> albo jak mózg się roztapia i <b>poza</b> <b>plażą.</b><br />
Zresztą! Nawet zwyczajnie ciepłą wiosną - nie widzę czytania o cudzych cierpieniach,<br />
kiedy wokół wszystko właśnie <b>radośni</b>e się rozwija i nastraja <b>optymistycznie</b>.<br />
Mnie tam otoczenie rusza, ot co.<br />
<br />
<br />
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 7 godzin,<br />
<b>MOJA OCENA:</b> 7,2/ 10.<br />
<br />
Poruszenie tabu to <b>najmocniejsza</b> strona tej książki - i oczywiście <b>najważniejsza</b>.<br />
Niestety, mimo roli jaką pełni, nie mogę jej oceniać tak jak wielowątkowych, fikcyjnych, wciągających powieści.Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-52578321978311787412018-10-21T17:06:00.000+02:002018-10-21T17:06:08.034+02:00Równia pochyła... "Koniec warty".Pewnie <b>nie zdążę</b> na 17, ale próbuję.<br />
<br />
Coś słabo mi ostatnio idzie pisanie; nie mam <b>nic</b> przygotowanego na zapas, nie chce mi się w ogóle siadać przed kompem.<br />
No, w każdym razie od czasu Kinga przeczytałam już <b>kolejną</b> książkę, tak że trzeba się spiąć.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzR32tB1ahQ3XHUITp_VYgCcjdgOF9yq7CYEb2omUyy0N6YUGlHAcsdG4-ht6lE_vOuE-mMe-5p7Qaa8nEZHq28cf33IAllM9pUt8TCPmORqgRcG3kyhQkc8wzs3qr2hR_Q8AWj6JgwyjD/s1600/IMAG0410.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1158" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzR32tB1ahQ3XHUITp_VYgCcjdgOF9yq7CYEb2omUyy0N6YUGlHAcsdG4-ht6lE_vOuE-mMe-5p7Qaa8nEZHq28cf33IAllM9pUt8TCPmORqgRcG3kyhQkc8wzs3qr2hR_Q8AWj6JgwyjD/s320/IMAG0410.jpg" width="231" /></a></div>
<br />
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Koniec warty,<br />
<b>AUTOR:</b> Stephen King,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> Albatros,<br />
<b>STRONY:</b> 480,<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka ze skrzydełkami,<br />
<b>FORMAT:</b> 14 x 20,5 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Powieść detektywistyczna,<br />
<b>CENA:</b> 28,88 zł.<br />
<br />
<br />
Znowu <b>nie ciągnęło</b> mnie do niej szczególnie - nie lubię fantastyki, to dla mnie takie <b>pierdolety</b>...<br />
No i tytuł sugeruje, że Hodges (Det. Em.) wypisze się z tego świata.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5w_AnCgqaFkeIbSA6m0u2WnFTTvIXZ4NcSWm-IiHowaMzMuHj1WZjc9lIWX0gxTVUjBToyCd5u5WDERktnKb2cKjWn0Q-YJ3_y31h054_7QrWIvGkuUqBrQuJcjei8MVTd1brc12w4TE7/s1600/IMAG0411+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1091" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5w_AnCgqaFkeIbSA6m0u2WnFTTvIXZ4NcSWm-IiHowaMzMuHj1WZjc9lIWX0gxTVUjBToyCd5u5WDERktnKb2cKjWn0Q-YJ3_y31h054_7QrWIvGkuUqBrQuJcjei8MVTd1brc12w4TE7/s320/IMAG0411+%25281%2529.jpg" width="218" /></a></div>
<br />
<b><u>Druk.</u></b><br />
<br />
Nie ma o czym gadać - <b>jest ok</b>. Za to jest o czym gadać w kwestii błędów Autora. Czytałam ten fragment z<b> 5 razy,</b> ale niestety - jedna z bohaterek najpierw trzyma się za postrzeloną lewą pierś, a 28 akapitów dalej boli ją prawa (bądź odwrotnie ;)). Nie znalazłam na tego byka <b>żadnego </b>wytłumaczenia.<br />
Poza tym wracamy tu znów do korespondencji i tym podobnych różnych sposobów edycji tekstu. <b>Git.</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9FmzSoRdZJWlh8cJ3oz9ISe_M8TyTzTApwTiJVYctmRWIV9ElQp0Z7S8xkWxdn8Cgw0KwgRH0Th72vmUbD_TyFF1mLoJtDZsa-BohY955v_FjRCvUBiIwaZZ-Ro8UTXC3-SJCU-USa5yZ/s1600/IMAG0414.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1214" data-original-width="1600" height="242" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9FmzSoRdZJWlh8cJ3oz9ISe_M8TyTzTApwTiJVYctmRWIV9ElQp0Z7S8xkWxdn8Cgw0KwgRH0Th72vmUbD_TyFF1mLoJtDZsa-BohY955v_FjRCvUBiIwaZZ-Ro8UTXC3-SJCU-USa5yZ/s320/IMAG0414.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<b><u>Język.</u></b><br />
<br />
Nie mam <b>nic nowego</b> do dodania - cykl się zamyka, wracamy do znanych bohaterów a więc i do stylów z pierwszej części.<br />
Szacuneczek za - w mojej ocenie - <b>utrzymanie</b> spójności charakterów bohaterów.<br />
<br />
<br />
<b><u>Treść.</u></b><br />
<br />
<b>Po raz kolejny</b> mimo sceptycznego podejścia powieść wciągnęła mnie od pierwszego zdania.<br />
Bohaterowie są już naznaczeni upływającym czasem (fizycznie i psychicznie); bardzo <b>podoba mi się </b>ten kunszt pisarski.<br />
Fajnie mi się czytało te sklejające się z sobą elementy układanki - niektóre <b>niekoniecznie</b> z tej części!<br />
Tym niemniej trochę już jestem <b>zmęczona</b> cyklem. Nie wiem, czy się przez to doszukuję obniżenia poziomu, czy gdyby to była <b>pojedyncza</b> książka też dostrzegłabym tam kilka sztampowych elementów.<br />
W każdym razie akcja się toczy, nudy nie ma a i elementy paranormalne, których się <b>obawiałam</b> są dla mnie znośne, wplecione bardzo subtelnie i poukrywane w zakamarkach ludzkiego umysłu.<br />
Naprawdę <b>fascynujący</b> pomysł.<br />
<br />
<br />
<b>Podsumowując</b>, całą trylogię oceniam jako bardzo fajną, ale Mercedesa za <b>przezajebistego</b>.<br />
Nadal podtrzymuję, że do niego wrócę, czy do reszty - <b>buk raczy wiedzieć</b>.<br />
Dwa ostatnie tytuły uważam za bardzo <b>podobne</b> poziomem.<br />
<br />
<br />
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 7 godzin (godziny chyba bardziej miarodajne),<br />
<b>MOJA OCENA:</b> 8,60/ 10. Błąd u Kinga? <b>A fe.</b> Nie przejdzie bez echa.<br />
<br />
PS: Nie myliłam się, Detektyw się wymiksowuje z imprezy na tym świecie.Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-10642926653961842842018-10-07T17:15:00.000+02:002018-10-07T17:24:21.672+02:00Te podłe, wredne pchlarze.Chciałam kontynuować blog jak zwykle, ale pewne zdarzenie podsunęło mi pomysł<br />
na trochę inną notkę.<br />
<br />
Nie każdy Czytelnik ma mojego fejsa to i nie każdy wie - w sobotę <b>29 września 2018</b> roku zaginęła Robinsona - tak, <b>TA</b> Robinsona, od której się nazwałam i która była moją ulubienicą. We wtorek, <b>2</b> <b>października 2018</b>, dowiedzieliśmy się, że nie żyje.<br />
Zginęła uderzona przez samochód niedługo po tym, jak wypuściłam ją w tamtą sobotę.<br />
<br />
Zostaliśmy ze Srajtusiem i Misią.<br />
<br />
Srajtuś jak to Srajtuś, zdystansowany do całego świata, nie wiem nawet czy zauważył jej brak.<br />
<br />
Misia również zachowywała się <b>jak zwykle</b> co mnie dziwiło - kiedy w Polsce Robinsony<br />
za długo nie było w domu, była niespokojna i jej nawoływała.<br />
To bardzo prokoci kot (<b>😉</b>), już w ogłoszeniu fundacyjnym stało wyraźnie, że <b>musi</b> iść do domu z innymi futrami bo w domu tymczasowym świetnie się z nimi dogaduje i <b>jest lubiana</b>.<br />
<br />
Zgodnie z moim zamysłem dziewczynki trzymały się <b>razem </b>- choć to właśnie ze strony Misi wypływało niepomiernie więcej czułości.<br />
Razem spały,<br />
razem biegały,<br />
Misia robiła Robince pielęgnację,<br />
Robinka nawet <b>czasem</b> ją odwzajemniała (nie była wylewna)!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz4ddyaBlkJUIag8q7oAL_Qud6qTbUSKzxo5TMUMYuLCjLtNTJBiLOYO4zpBeCzaRpzC9_8buBhXgociLbvpd55x-F1Z06K9yDyudBS-_shU6TSIDB1j_Qa2L41mlRCxzGRtyhno00tiqM/s1600/IMAG0389.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="998" data-original-width="1600" height="199" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz4ddyaBlkJUIag8q7oAL_Qud6qTbUSKzxo5TMUMYuLCjLtNTJBiLOYO4zpBeCzaRpzC9_8buBhXgociLbvpd55x-F1Z06K9yDyudBS-_shU6TSIDB1j_Qa2L41mlRCxzGRtyhno00tiqM/s320/IMAG0389.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Kiedy buraska przchodziła do domu, Misia radośnie wybiegała jej na spotkanie <b>gruchając</b><br />
i <b>rozdając</b> <b>baranki</b>. Zresztą, próbowała tulić się nawet do Srajtusia, na którego chęci zabaw zawsze ze strachem uciekała.<br />
<br />
I nie byłoby tego postu gdyby coś się nie wydarzyło.<br />
<br />
Oglądałam filmiki z Robinsoną, chciałam zobaczyć co oprócz wspomnień mi po niej pozostało - i zepsułam Misię.<br />
...<br />
Siedziała mi na kolanach, kiedy usłyszała to nagranie:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.blogger.com/video.g?token=AD6v5dz3cYMiF6E9NA2kTS_1W7wGA0QYf3eirGDvNEDDk4FzD6ypmjuA3x3otgLJ9PgyKpduy15VKfMU04wlRJ7bRg' class='b-hbp-video b-uploaded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
Wystrzeliła do drzwi tarasowych wyglądać za nią jak zawsze i <b>od tamtej pory</b>...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://soundcloud.com/mama-robinsony/misia-szuka-robinsony">Misia szuka Robinsony</a></div>
<br />
Tak wyglądają jej noce i poranki.<br />
<br />
Nasza teoria jest taka, że <b>widziała</b> śmierć Robinka bądź <b>wyczuła</b> jej zmieniony zgonem zapach więc wiedziała przed nami co się stało. A ja "seansem" namieszałam w jej kocim łebku, który przyjął, że to jednak się nie wydarzyło...<br />
Teraz zastanawiam się czy mam możliwość to <b>naprawić</b>.<br />
<br />
I to właśnie chciałam Wam pokazać.<br />
Przykład, jak <i>nieczułe</i>, <i>obojętne</i> i <i>interesowne</i> są koty.<br />
<br />
Miłej niedzielki.Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-79368363958229758562018-09-30T17:16:00.000+02:002018-09-30T17:16:49.872+02:00CD trylogii - "Znalezione nie kradzione".<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Znajomi byli w Polsce, <b>nie mogłam</b> przepuścić takiej okazji!<br />
<b>Sprzeniewierzam</b> się więc niniejszym mojej metodzie ("czytamy partiami, które kupowaliśmy") i dokańczam serię; przecież jakbym czekała aż skończę wszystko po drodze to bym mogła przypadkiem fabułę "<a href="https://ruda-zrzeda.blogspot.com/2018/07/czysty-zachwyt-pan-mercedes.html">Pana Mercedesa</a>" zapomnieć :p<br />
<br />
... a doczytałabym pewnie już na święta (mam jeszcze ze <b>40 książek</b> w kolejce) :D<br />
Może i by to nie było głupie, mogłabym znowu rzucić się w wir zakupów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrI5eSywsQY6vxOjRdbM2c83EXFF1H22wVehQop05Qquu0QAZaiBp7gua096BdbL2YhV8MVZA96OAo7tnwWCHRMf6I3JybBrpOy8JNnlvOOF_BG8F_eCpvoCUHvrIGTMgdLYv8wbAdRYGx/s1600/IMAG0311.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1144" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrI5eSywsQY6vxOjRdbM2c83EXFF1H22wVehQop05Qquu0QAZaiBp7gua096BdbL2YhV8MVZA96OAo7tnwWCHRMf6I3JybBrpOy8JNnlvOOF_BG8F_eCpvoCUHvrIGTMgdLYv8wbAdRYGx/s320/IMAG0311.jpg" width="228" /></a></div>
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Znalezione nie kradzione,<br />
<b>AUTOR:</b> Stephen King,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> Albatros,<br />
<b>STRONY:</b> 544,<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka ze skrzydełkami,<br />
<b>FORMAT:</b> 14,5 x 21 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Powieść detektywistyczna,<br />
<b>CENA:</b> 35,62 zł.<br />
<br />
Tytuł <b>pasuje</b> mi do Autora - moim pierwszym skojarzeniem było jedno z <b>dziecięcych powiedzonek</b> a skoro pierwsza część zdecydowanie dziecięca <b>nie jest</b>, byłam tym bardziej ciekawa, co znajdę tu.<br />
<br />
No i wreszcie mam pełnowymiarową książkę!<br />
<br />
Tak sobie myślę, że Mercedes w takim formacie by trochę cienko przy siostrach wyglądał, toć 500 stron to to miało w wydaniu kieszonkowym! Fajnie, <b>więcej akcji</b> :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgg8EMnvuxtj_fw3eDvzkY3ztAFCbkSDkg6eepnTRxPh5eaFkkwi_09yi6cJ9eWtQ2lP2ltjOPvRUVKUPu4hvW3ENAmPZJvX7wy7r8tIjNJNip7IxUAto9w4QjfrRZsqFM3t2l5LSmvNxte/s1600/IMAG0312.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1150" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgg8EMnvuxtj_fw3eDvzkY3ztAFCbkSDkg6eepnTRxPh5eaFkkwi_09yi6cJ9eWtQ2lP2ltjOPvRUVKUPu4hvW3ENAmPZJvX7wy7r8tIjNJNip7IxUAto9w4QjfrRZsqFM3t2l5LSmvNxte/s320/IMAG0312.jpg" width="229" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zanim zaczęłam czytać oczywiście przepatrzyłam okładki ze wszech stron - opis z tyłu... jakoś mnie <b>zniechęcił</b>. Tak samo jak fragment na skrzydełku. Nowi bohaterowie? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jakoś tak mi <b>szkoda</b> było mimo, że wiem że toć Det. Em. i przyjaciele zostają <b>ci sami</b>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No, a przynajmniej część ekipy. Przeczytałam ten fragmencik i nie miałam pojęcia </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
co do czego przykleić, <b>niemiłe</b> uczucie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizVD6BHhPO535lzN9VQC90A5c5Svzcy7D3FWpGyxPlBOrXvPa0srbmSJ40h-1AHZVI_4qAvFaNbO9dRlOQSeiasg1HBKbpCGYKjtzU4wRhF06xWY-DVLeb6uxtD4wIQQ2TH1Olz_VfKCv2/s1600/IMAG0328-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1579" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizVD6BHhPO535lzN9VQC90A5c5Svzcy7D3FWpGyxPlBOrXvPa0srbmSJ40h-1AHZVI_4qAvFaNbO9dRlOQSeiasg1HBKbpCGYKjtzU4wRhF06xWY-DVLeb6uxtD4wIQQ2TH1Olz_VfKCv2/s320/IMAG0328-horz.jpg" width="315" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
... które oczywiście okazało się moją nie pierwszą i zapewne nie ostatnią </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>nadinterpretacją</b> w życiu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Druk.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie ma o czym pisać - <b>perfekcyjny</b>. Oczywiście mógłby być ciaśniejszy, ale takich dużych liter szybko uciekają strony ;) Raz myślałam, że wyłapałam literówkę ale dupa, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
to <b>mnie</b> się przywidziało.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJl0MWtjqAm3j7P_a153j5N6voTVU6d4hyphenhyphenHhIZa8kss1IsW61v9e7A28evGexxbuRjq_pHSDeQNcHZLhCMaTrjewxtgmDWhz17PUDYnavzlofO_AW-uNwU5ZUoVWEljN2B5xE1zj1OwuzS/s1600/IMAG0313.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1208" data-original-width="1600" height="301" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJl0MWtjqAm3j7P_a153j5N6voTVU6d4hyphenhyphenHhIZa8kss1IsW61v9e7A28evGexxbuRjq_pHSDeQNcHZLhCMaTrjewxtgmDWhz17PUDYnavzlofO_AW-uNwU5ZUoVWEljN2B5xE1zj1OwuzS/s400/IMAG0313.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Papier bardzo ładny. Gładki, bielutki, dostatecznie i nieprzesadnie gruby.<br />
<br />
<br />
<b><u>Język.</u></b><br />
<br />
W tej części już mamy<b> mniej</b> urozmaiceń typu listy i SMSy, do których można by użyć innej czcionki - co oczywiście <b>nie oznacza</b>, że jest miałko! Nie chcę się <b>powtarzać</b> - zostańmy<br />
po prostu przy "wysokim poziomie".<br />
<br />
<br />
<b><u>Treść.</u></b><br />
<br />
Czyli to, na co czekałam i czego się obawiałam.<br />
<br />
Zacznijmy od tego, że <b>nie wiem</b>, jak Autor to robi, ale czytanie tej książki (znowu!) oddziałuje na ośrodek przyjemności w moim mózgu <b>od pierwszego</b> zdania.<br />
Niektórym ten przysłowiowy "banan na twarzy" pojawia się po forsownym <b>treningu</b>,<br />
po przejażdżce jakimś <b>fajnym autem</b>, po zakupach - ja dokładnie <b>tak samo</b> mam<br />
z tą prozą.<br />
<br />
Fabuła <b>fantastycznie</b> nawiązuje do poprzedniej części - idą sobie ramię w ramię, przeplatając się ze sobą. Nowi bohaterowie są wykreowani tak, że osobiście od razu<br />
to <b>"kupuję"</b> - realistycznie i zarazem <b>inaczej</b> od tych, których pamiętam ze stron innych powieści Kinga. "Starzy znajomi" pozostają takimi, jakimi ich <b>polubiliśmy</b> (bądź nie).<br />
<br />
Jedyne, co mi trochę <b>burzy</b> ten obraz, to Pete - mam wrażenie, że jego osobowość kapkę mało odstaje od Narratora - <b>podobny</b> osąd zdarzeń, podobne spostrzeżenia.<br />
<br />
Przez pierwszych <b>120</b> stron mam wrażenie, że <b>mało</b> się dzieje, spokojna taka ta książka. Oczywiście <b>nie nudziło</b> mnie czytanie, ale zdziwić - <b>zdziwiło</b>. Po tym kamieniu milowym wątki zaczynają już tylko <b>przyspieszać</b> - czytałam na dwa razy, ten drugi zaczynałam od 288 strony i chciałam jeszcze gdzieś zrobić postój żeby nie siedzieć długo w noc ale się<br />
<b>nie dało</b>. W każdym rozdziale dzieje się tyle, że NIE MOŻNA tego odłożyć<br />
i beztrosko <b>iść spać</b>!<br />
Łapałam się na tym, że skakałam wzrokiem parę linijek dalej albo wręcz na następną stronę aby tylko <b>zerknąć</b> w poszukiwaniu wskazówki, co się wydarzy ;)<br />
<br />
Chociaż <b>nie jest</b> to już to zachłyśnięcie co przy Panu Mercedesie, nadal oceniam ten tytuł <b>bardzo</b> <b>wysoko</b>.<br />
<br />
Szczególne miejsce w moim sercu zajmują <b>nawiązania</b> do kolejnej części (za którą się zaraz zabiorę) - sięgające chyba już<b> połowy</b> obecnej! Uważam to za <b>nietypowy</b> zabieg;<br />
a że teraz na wolnym mam dużo czasu na hurtowe wręcz czytanie, tym bardziej <b>urzekają</b> mnie nietypowości.<br />
<br />
<br />
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 6 godzin.<br />
<b>MOJA OCENA:</b> 9/ 10.Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-6583052991517644542018-09-23T17:01:00.000+02:002018-09-23T17:01:24.338+02:00Ot, zagwozdka. "Dziewczyna z pociągu".Jak w którymś z poprzednich postów rzuciłam - czekałam na kolej tej książki<br />
i porwałam ją z półki <b>ochoczo</b>.<br />
... A potem równie ochoczo ją <b>odkładałam</b>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgl_XBWNAztLkH1sSz8wJ52ZQ7zKaxMJekqwOI4_kpcHzL2LM_-MSDr6yjwC9V2yS7NeKycnE-dUN_Krw08rxp0z7zeCd6EDeU8cMsuo_nxApNHFYSUAT45cuMrzmG04IwMVaaFgE9Mfyd4/s1600/IMAG0273.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1060" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgl_XBWNAztLkH1sSz8wJ52ZQ7zKaxMJekqwOI4_kpcHzL2LM_-MSDr6yjwC9V2yS7NeKycnE-dUN_Krw08rxp0z7zeCd6EDeU8cMsuo_nxApNHFYSUAT45cuMrzmG04IwMVaaFgE9Mfyd4/s320/IMAG0273.jpg" width="211" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<b>TYTUŁ:</b> Dziewczyna z pociągu,<br />
<b>AUTOR:</b> Paula Hawkins,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> Świat Książki,<br />
<b>STRONY:</b> 328,<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka,<br />
<b>FORMAT:</b> 13,5 X 21,5 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Thriller psychologiczny,<br />
<b>CENA:</b> Wygląda na to, że 26,90 zł.<br />
<br />
Jako, że zaraz po lekturze wymogłam i seans <b>ekranizacji</b> wydaje mi się, że na okładce widnieje Pani Emily Blunt - odtwórczyni głównej roli.<br />
Niemniej podczas zakupów tej wiedzy nie miałam, co nie przeszkodziło mi zainteresować się jej wyglądem - wydaje mi się, że <b>znakomicie</b> pasuje i do tytułu, i do polecenia przez Pana Kinga.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhggDofBNf9W5raihU3S8Lgnra4s0PsWxbywnEC-GOty7-PDNVkWgBZ1neGlQY1q0ERmlTvzhUBeHuskx5DSsGGJBTluQA7d6B2yJft8jF8OAXvBe58cldDMfFK3wFBcBY6veDGaH_Nr2hG/s1600/IMAG0274.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1029" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhggDofBNf9W5raihU3S8Lgnra4s0PsWxbywnEC-GOty7-PDNVkWgBZ1neGlQY1q0ERmlTvzhUBeHuskx5DSsGGJBTluQA7d6B2yJft8jF8OAXvBe58cldDMfFK3wFBcBY6veDGaH_Nr2hG/s320/IMAG0274.jpg" width="205" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Z tyłu w <b>1/3</b> jaranie się sprzedawalnością... </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie wiem, czy to jest jakiś <b>wykładnik</b> - sądząc po sukcesie wszystkich obliczy Greja.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ale muszę przyznać, że widząc ją na półce w sklepie już<b> wiedziałam</b>, że odbiła się <b>szerokim echem</b>. Pewnie dlatego wydałam na to tyle hajsu ;) Gratki dla Autorki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<b><u>Druk.</u></b><br />
<br />
Ogólnie by mi podpasował, ale do tej treści <b>za ścisły</b> :p<br />
Wolałabym, żeby strony szybciej leciały.<br />
Ładny, bezbłędny.<br />
Szkoda, że nie mogę tego samego powiedzieć o treści, ale o tym zaraz.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPNKfnx_jrw0adJnddK2oUsIlWsvZ7mBRQAZ-Nwpi15Ydlzr9kmD8a9e60E_gvvoeWpfnjjw3TM0xgfxLt96YePz1rWcLmwrLX9bnG2qiS8BM5rvtXSI-30WSLgutmKpG05oYdZ5tRLNse/s1600/IMAG0275.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1263" data-original-width="1600" height="252" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPNKfnx_jrw0adJnddK2oUsIlWsvZ7mBRQAZ-Nwpi15Ydlzr9kmD8a9e60E_gvvoeWpfnjjw3TM0xgfxLt96YePz1rWcLmwrLX9bnG2qiS8BM5rvtXSI-30WSLgutmKpG05oYdZ5tRLNse/s320/IMAG0275.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Strony <b>grube</b> i mięsiste, kiedy zostało mi do końca z pięć dyszek myślałam, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
że jeszcze <b>dwa razy</b> tyle.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Język.</u></b></div>
<br />
Czytając, pomyślałam sobie że Autorka ma <b>niesamowitą</b> zdolność do zawierania maksimum treści w <b>minimum</b> znaków. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam,<br />
i to jeszcze <b>u baby</b>! ;)<br />
<br />
Jako, że bohaterowie nie są żadną elytą elyt a treść muska tematy <b>kontrowersyjne</b><br />
i zachodzi na śliski grunt, nie znajdziemy tu grafomańskich elaboratów. <b>Treść</b> jest<b> treściwa</b>.<br />
(A masło maślane)<br />
<b>Fajne</b>, dobrze się to czyta.<br />
To jeden z czynników tworzących klimat historii.<br />
<br />
<br />
<b><u>Treść.</u></b><br />
<br />
Przykro mi tylko, że treść jest <b>niedopracowana</b>.<br />
Czytałam debiut za debiutem i nie ma porównania - na <b>niekorzyść</b> obecnej pozycji.<br />
Choć takie głupie wpadki można policzyć na palcach <b>jednej</b> ręki, to jednak czytanie "skończyło padać" a zaraz "wyszła na deszcz" może trochę wkurwić.<br />
Pierwszą wychwyconą tego typu pomyłkę chciałam zaznaczyć zakładką ale mówię <b>okej</b>, zdarza się! W tej książce naprawdę<b> mnóstwo</b> się dzieje, bywa.<br />
Niestety za którymś razem naprawdę się<b> poirytowałam</b>.<br />
Tego typu akcje naliczyłam 3 lub cztery.<br />
<br />
Poza tym tak sobie myślę, że <b>nie dziwię się</b> że Pan King polecił - ta książka zdobyła taki rozgłos, że być może nie chciał <b>podcinać skrzydeł</b> debiutantce niczym Mickiewicz Słowackiemu (na pewno o tym przykładzie myślał :D)?<br />
Darujcie, ale patrząc po tym co sam pisze <b>nie wierzę, </b>żeby to go wciągnęło.<br />
<br />
I tu dochodzimy <b>do sedna</b>.<br />
<br />
Nie mogę powiedzieć, że książka mi się <b>nie podobała</b>, bo fabuła była ciekawa, <b>zgrabna</b>, choć zakręcona (częste przeskoki między bohaterami i czasem akcji,<br />
nie mam głowy do śledzenia historii w ten sposób).<br />
Jednak pozytywne opinie tak mnie <b>skonsternowały</b>, że musiałam sprawdzić, czy może<br />
ja wymagam niemożliwego:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPl2vb2hY1ehCGmgKN90OEnbfesUEqYOnFO6S43ohDyMu30950BE5RWvG3L__QhygFcx-RSWg1fKYUXJGQeDfirEXfxdvYbHuM7pZTSHhOXfatn3UvuhK-lB14Q16O-EHfxjHA4ZIBfYpW/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="258" data-original-width="587" height="140" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPl2vb2hY1ehCGmgKN90OEnbfesUEqYOnFO6S43ohDyMu30950BE5RWvG3L__QhygFcx-RSWg1fKYUXJGQeDfirEXfxdvYbHuM7pZTSHhOXfatn3UvuhK-lB14Q16O-EHfxjHA4ZIBfYpW/s320/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
No nie.<br />
Z założenia miało wywoływać dreszcz emocji.<br />
A mam wrażenie, że tu <b>3/4</b> akcji kręci się wokół czarnej dziury w pamięci głównej bohaterki.<br />
Ok, wiem, że<b> to ważne</b>, że ta plama jest NAJWAŻNIEJSZA, ale czytając prychałam gniewnie na uczynienie urwanego filmu alkoholiczki jednym<b> z głównych</b> motywów.<br />
A bo to pierwszy raz?<br />
Dobrze, że do tego w drugiej połowie dochodzą <b>inne motywy</b> i koniec końców uważam,<br />
że Pani Paula <b>wybrnęła</b> ;)<br />
<br />
I wiecie co, może ja jestem już <b>na wskroś</b> przesiąknięta tymi kryminałami?<br />
Bo czytałam bez większych emocji, choć <b>nieprzerwanie</b>.<br />
Po lekturze jestem zawiedziona.<br />
<br />
Muszę dodać, że tutaj forma jest <b>dokładnie</b> taka sama jak w "Służącej"!<br />
Czyli poznajemy przeszłość na przemian z teraźniejszością i stopniowo zbliżamy<br />
się do <b>kulminacji</b>, tj. połączenia dwóch wątków.<br />
<b>Podobało</b> mi się tam, <b>podoba</b> mi się i tu.<br />
<br />
<br />
Zabierałam się do pisania tego dobrych kilka dni, naprawdę<b> trudno</b> mi było wycisnąć<br />
z siebie te słowa - co pewnie <b>będzie widać</b>. Książka wywołała we mnie tak <b>sprzeczne</b> emocje że to uczucie już chyba <b>nie zniknie</b>.<br />
<br />
Za to <b>nie mam</b> tego problemu z oceną filmu - znając treść książki? Szmira.<br />
Uważam, że próby upchania tylu <b>znaczących</b> wydarzeń w tak krótkim czasie spaliły<br />
na panewce i koniec końców mamy tylko<b> echo</b> akcji - prowadzone po łebkach oraz niemrawych, <b>niedokreowanych</b> bohaterów.<br />
Choć chłopaka, który nie czytał, zainteresował.<br />
<br />
Specyfika <b>subiektywnych </b>opinii.<br />
<br />
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 2 popołudnia,<br />
<b>MOJA OCENA:</b> 7,5. Przepraszam, nie podaruję tych nieścisłości.<br />
<br />
<br />
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-42858977572220167842018-09-16T18:39:00.000+02:002018-09-16T18:39:03.578+02:00"Ali Deals" - akcesoria rowerowe.Miałam tu wstawić swoje dwie torebki i jakąś inną <b>pierdutkę </b>kiedy nagle okazało się,<br />
że i do roweru <b>parę rzeczy</b> zamówilim ;)<br />
<br />
Zacznę od swoich wyborów.<br />
<br />
<br />
<b><u>1. Wodoodporna torebuszka rogoramowa:</u></b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLeDImpdde9jeo2YGOlJrX0f1Xs_AY5pXiGW-HP5Xefy350Ra9yjKH94vESysepmL_BwQzlM00MRroUFBr1UGTAPjheEzFDihryccNs3DEERRQclkzemgicNCZxOornQ2L34774j52lqdo/s1600/IMAG0056-vert.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="886" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLeDImpdde9jeo2YGOlJrX0f1Xs_AY5pXiGW-HP5Xefy350Ra9yjKH94vESysepmL_BwQzlM00MRroUFBr1UGTAPjheEzFDihryccNs3DEERRQclkzemgicNCZxOornQ2L34774j52lqdo/s320/IMAG0056-vert.jpg" width="177" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na każdej aukcji są wymiary, ale mimo obcowania jakiś czas z liniałami i projektami <b>zawsze</b> jestem zaskoczona, że przychodzi mi wszystko takie<b> malutkie</b> ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tak jak się spodziewałam, sakiewka jest przyczepiana do ramy na <b>trzy</b> rzepy, z czego górne nie są na jej końcach - zapomka o otwieraniu tego jedną ręką. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Oraz składa się aż z <b>jednej</b> przegródki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Chociaż fakt faktem, wobec grubości ramy nie ma czym szaleć.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Materiał faktycznie jest <b>wodoodporny</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wchodzi do niej na luzie telefon 5,2 cala w etui oraz duża paczka fajek i zapalara.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 2,01 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>2. Wodoodporna, dwudzielna torebuszka naramowa:</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-Ih2ErbdqsLpUXztS0zIs7xsaYDcW230OPKPDcK_HzJK4c0khmVFES6o2wxAoIMD0jVq4Sw4miehJ1YXTRlnof9XDnDQ2Wn0wOd_w2J5wAeEAL1UQgkzhksEqlGGL3gnp9bOdD_l8iaOC/s1600/IMAG0102.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1125" data-original-width="1600" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-Ih2ErbdqsLpUXztS0zIs7xsaYDcW230OPKPDcK_HzJK4c0khmVFES6o2wxAoIMD0jVq4Sw4miehJ1YXTRlnof9XDnDQ2Wn0wOd_w2J5wAeEAL1UQgkzhksEqlGGL3gnp9bOdD_l8iaOC/s320/IMAG0102.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mam dwie duże, <b>praktyczne</b> sakwy na bagażniku i pomyślałam, że byłabym ładowniejsza </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
z czymś <b>podobnym</b> z przodu - oczywiście <b>nie przyłożyłam</b> się do wymiarów :D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na zdjęciu telefon<b> 4,7</b> cala, który ledwo, na wcisk, wchodzi w miejsce między torbami przeznaczone na telefon. Widocznie malutcy Chińczycy mają malutkie telefony i tak też projektują osprzęt ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Padłam jak to zobaczyłam, w środku kieszenie tworzy zszyta<b> cieniuchna</b> siatka; wygląda </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
to żałośnie ale domyślam się, że prędzej puści <b>szew</b> niż to plastikowe włókno. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
OCZYWIŚCIE i tak posadziłam to na ramę (jeszcze na odwrót...) i z tym jeżdżę, wożę tam pomadkę do ust albo serki wiejskie, po jednym z każdej strony - <b>na styk</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Teraz mój pojazd prezentuje się następująco:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYnWfFHQayHwO8gZtbdj0-tIuvJaVyKdExb2oPMtUOrUa-klzzWeYzZTkhf-EpeFdAlF_sQAqyATfuRqCep7tmV26oOVX5L4__DC3bsuqKRQAhrdGI5xfRit1FNSCWsjljG2Jbyi1pGiuf/s1600/IMAG0110.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1263" data-original-width="1600" height="252" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYnWfFHQayHwO8gZtbdj0-tIuvJaVyKdExb2oPMtUOrUa-klzzWeYzZTkhf-EpeFdAlF_sQAqyATfuRqCep7tmV26oOVX5L4__DC3bsuqKRQAhrdGI5xfRit1FNSCWsjljG2Jbyi1pGiuf/s320/IMAG0110.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
PS: Siodełko też kupowałam <b>po taniości</b>, choć w stacjonarnym, tutejszym sklepie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jakiś czas temu dojebałam tylne sakwy <b>mlekiem</b> i<b> żwirkiem dla kota</b> tak, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
że zostało mi w dłoni kiedy uniosłam rower żeby go przestawić ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
(Chłopak mi naprawił, jeździ dalej.) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 2,20 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Beznadziejnie wydane pieniądze ale w sumie mnie <b>uśmiechły</b>, więc nie żałuję ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>3. Naramowy fchujpakowny transporterek na fajury.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsjCaf5DrAUdlfXQs4gJyKiW3KAAylDYE8aOQgunUC2QlyleWUFWZtZnzc2xY7RNgtMPWhEeTa1gD0sDKQPxFoJ9l3pohlqhVd3KA0TPrGVTsJOq2KK2JYsdo6-si-lu_2mMqRteV0iZoj/s1600/IMAG0241-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="719" data-original-width="1600" height="143" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsjCaf5DrAUdlfXQs4gJyKiW3KAAylDYE8aOQgunUC2QlyleWUFWZtZnzc2xY7RNgtMPWhEeTa1gD0sDKQPxFoJ9l3pohlqhVd3KA0TPrGVTsJOq2KK2JYsdo6-si-lu_2mMqRteV0iZoj/s320/IMAG0241-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A tu już zakup <b>chłopaka</b>. Być może zauważycie na lewym zdjęciu, że już przy odrobinie światła odblask spełnia swoją funkcję.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wozi tam zapięcie do roweru ALBO papierosy, portfel i telefon. Pasuje tak <b>akurat</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jakość wykonania o niebo lepsza od tych moich, ale też i on<b> więcej</b> zapłacił.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr88XOXk6GewxThSM-n1sA-D_kSJ0xOseVj_ZwCSYYdQU320rL4vSwVmrxGak-OTDc1_y_g0GyBc8oIv7-WiDBel2zUpk71nemDaygB5b25087FKKS4Vxev2FW6z9tJk7tRTFQ8mlVas7w/s1600/IMAG0243-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1525" data-original-width="1600" height="304" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr88XOXk6GewxThSM-n1sA-D_kSJ0xOseVj_ZwCSYYdQU320rL4vSwVmrxGak-OTDc1_y_g0GyBc8oIv7-WiDBel2zUpk71nemDaygB5b25087FKKS4Vxev2FW6z9tJk7tRTFQ8mlVas7w/s320/IMAG0243-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W przezroczystej, wodoodpornej kieszonce na telefon sprzęt 5,2 cala w etui pasuje <b>idealnie</b>. Niby jest dotykowa ta folia - faktycznie, można <b>coś</b> przez nią poklikać ale nie przylega dokładnie do telefonu albo ja mam jakieś ruskie palce i dlatego uważam </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
ją finalnie za <b>niedziałającą</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ale chłopak nie narzeka.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 4,60 + 1,55 wysyłka = 6,15 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>4. Profeszynal i komfortabyl pedały bajsyklowe.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Chłopak rower se kupił<b> fajny</b>. I fabryka podobno tak zadbała o stabilność stopy cyklisty, że aż buty dziurawiło; tzn. 80% szerokości buta, bo dalej pedały<b> nie sięgały</b> ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przyleciały więc zamienniki, metalowe, mniej kłujące i <b>szersze</b>. Moim zdaniem prezentują się jakby stąd były!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJcc_V1G73zPcd4NAysiJbh8HB2pEo2OwUWUBisO_hjVCPqGlyxnRWRcA8JWPqn85BJcgHNtqMBQnbWfBuBoF_6moAyKYS35vqLUBwZcwUDtmYhLR4yiq9C6b1Rk0dAwAS4_0joci_SBsX/s1600/IMAG0245-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="622" data-original-width="1600" height="124" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJcc_V1G73zPcd4NAysiJbh8HB2pEo2OwUWUBisO_hjVCPqGlyxnRWRcA8JWPqn85BJcgHNtqMBQnbWfBuBoF_6moAyKYS35vqLUBwZcwUDtmYhLR4yiq9C6b1Rk0dAwAS4_0joci_SBsX/s320/IMAG0245-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A i wykonanie solidne.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Użytkownik już nie narzeka, więc <b>chyba udane</b>. No ale cena też udana </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
(tak, chciałabym wszystko zajebiste i <b>za dwa</b> euro).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 8,34 + 0,01 wysyłka = 8,35 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-91796673953512353322018-09-09T19:10:00.000+02:002018-09-09T19:10:03.954+02:00Zaskoczenie roku! "Służąca".Z tego co widzę boom na kryminały <b>nadal</b> trwa (mam oczywiście na myśli markety).<br />
<br />
W zaistniałych okolicznościach sięgam po książki, które normalnie bym tylko <b>omiotła</b> wzrokiem - i czasem wychodzi to <b>na dobre</b>!<br />
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Służąca,<br />
<b>AUTOR:</b> Tara Conklin,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> Świat książki,<br />
<b>STRONY:</b> 416,<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka ze skrzydełkami,<br />
<b>FORMAT:</b> 20,6 x 12,7 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Powieść obyczajowa,<br />
<b>CENA:</b> 9,99 zł.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpeItWYI4xFe3JRCVF_P18P9wB2kJ-Z3V_PAelcCy6KqlaeGfvBZeYS0cqD0zQZNhNXVcGD6eNrfqvBusTpVZaaTRJSJHh9rY2KQzlw-lJyPML880bwq7thCFgb6G1X72reDynapYdHt7j/s1600/IMAG0200.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1039" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpeItWYI4xFe3JRCVF_P18P9wB2kJ-Z3V_PAelcCy6KqlaeGfvBZeYS0cqD0zQZNhNXVcGD6eNrfqvBusTpVZaaTRJSJHh9rY2KQzlw-lJyPML880bwq7thCFgb6G1X72reDynapYdHt7j/s320/IMAG0200.jpg" width="207" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Okładka absolutnie <b>nie zrobiła</b> na mnie wrażenia - tytuł kojarzy mi się dosyć romantycznie; równie dobrze mogłaby to być "zdradzona", "oszukana" jak i "<b>zielonooka</b>".</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W oczy rzuca się<b> ładny</b> profil <b>ładnej</b>, młodej pani, dalej wzrok pada na<b> pocztówkę</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
z plantacji, z pracownikami. Oraz krótki opis.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I tutaj w<b> 105%</b> sprawdza się dosłowne znaczenie "nieoceniania książki po okładce".</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGwylNOGZApTwSjslqpOGsjta92UVCuhuKRPUXIQCLhYDSKv4q3cy_z75-UoNOpdF-jHhQcYBwyTM0T8AE4qkbbqv_fKP1AyltVPJrHDIb9a_o-Dg4C4ZT7LNqdjFzgiuv710ihIrN2t7S/s1600/IMAG0201.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1109" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGwylNOGZApTwSjslqpOGsjta92UVCuhuKRPUXIQCLhYDSKv4q3cy_z75-UoNOpdF-jHhQcYBwyTM0T8AE4qkbbqv_fKP1AyltVPJrHDIb9a_o-Dg4C4ZT7LNqdjFzgiuv710ihIrN2t7S/s320/IMAG0201.jpg" width="221" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Opis z tyłu już bardziej mnie <b>zaciekawił</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Miałam wrażenie, że czegoś podobnego dawno albo i nawet <b>nigdy</b> nie czytałam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ale ci patroni... Demotywatory? Dla Studenta? Naprawdę spodziewałam się <b>galaretki</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Co mogę tu wtrącić po lekturze - uważam, że opis z tyłu jest <b>mylący</b>. Wg mnie wynika</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
z niego, że Lina poznaje tajemnice swojej rodziny <b>dzięki</b> śledztwu w sprawie odszkodowań a uważam, że działo się to <b>niezależnie</b>, choć w tym samym czasie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na skrzydełkach znajdziemy krótkie przybliżenie Pani Conklin oraz <b>opinie</b> o książce ludzi, których (ani ich książek) nie znam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Typowe</b>, za każdym razem kiedy jest taka wstawka będą w niej pochlebstwa przecież.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Druk.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Musiałam zajrzeć do książki bo choć skończyłam ją przedwczoraj to <b>nie pamiętałam</b> ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Za bardzo wciągnęłam się w akcję. Zauważyłam za to<b> różne rodzaje</b> czcionek - w treści poznajemy listy i dokumenty - i to przełamuje ten druk, bardzo <b>lubię</b> takie zabiegi.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Błędów wychwyciłam <b>zero</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZuAJ2ZG2_o5xOj6xmHdSBZ3oA_Nt9HWJ_QqRss2YxfsSkHC63dfxLwixtTIzBxe1B2Fnikf6qAkRC-UwANyCpCrqXuOLwgETKVQwRsyx0x-uG-l8W12aMzwis6BNiIP5G6YsfHk-DOCyX/s1600/IMAG0202.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZuAJ2ZG2_o5xOj6xmHdSBZ3oA_Nt9HWJ_QqRss2YxfsSkHC63dfxLwixtTIzBxe1B2Fnikf6qAkRC-UwANyCpCrqXuOLwgETKVQwRsyx0x-uG-l8W12aMzwis6BNiIP5G6YsfHk-DOCyX/s320/IMAG0202.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Język.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tu mam małą zagwozdkę, brakuje mi nazewnictwa - choć treść jest dla mnie <b>zrozumiała</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
i daje się wręcz chłonąć, nie powiedziałabym że brzmi jak opowieść koleżanki. Może <b>nauczyciela</b>?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Gdybym kiedykolwiek miała styczność ze studiami być może mogłabym rozszerzyć skalę</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
o jakiegoś <b>doktora</b> ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No, w każdym razie oceniam go na <b>powyżej przeciętnej</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czułam, że nie czytam popierdółki zapalonej debiutantki oderwanej <b>od gara</b> (vide Grey...) tylko coś dopracowanego i <b>dojrzałego</b> - mimo, że ta powieść w istocie jest debiutem!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Treść.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak dla mnie? <b>Fascynująca.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zaczyna się solidnie, od początku szokująco i od pierwszych wersów <b>wciąga</b> jak cholera.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Podoba mi się <b>forma</b>: podział na zatytułowane części pozwala na wstępie mieć wgląd,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>o kim</b> będziemy czytać a i w miarę przerzucania kolejnych kartek coraz bardziej zbliżamy się do <b>połączenia</b> wątku współczesnego z XIX-wiecznym.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Bardzo to było dla mnie<b> przyjemne</b>, tak odkrywać powoli tajemnice i konotacje.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czasem Autorka trochę <b>żongluje</b> czasem i miejscem akcji, co dodatkowo motywuje do całkowitego skupienia się na lekturze.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I wiecie co, choć przewracałam oczami na te opinie ze skrzydełka to mogę się podpisać pod nimi obiema ręcyma.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To rzeczywiście jest <b>trudna</b> powieść, bardzo <b>smutna</b> i rzeczywiście<b> przejmująca</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Temat niewolnictwa znam na tyle, że wiem że istniał.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
- A! Przepraszam! Jeszcze "rondla" tajemnicy uchylił Tomek Sawyer bodajże, ten od Hucka Finna.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tak więc dla mnie było to coś <b>nowego</b>, świeżego i ciekawego.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tutaj zaangażowanie <b>nie kończy</b> się po zamknięciu książki. Historia jest napisana tak fajnie, postacie tak realistyczne i fabuła tak osadzona, że wpisałam bohaterów <b>w Google</b> mając nadzieję, że to jednak nie fikcja - niestety, wygląda na to, że jednak <b>wyobraźnia</b> :(</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dziś obudziłam się o wiele za szybko i śmiejcie się, ale leżałam <b>dwie godziny</b> i nadal rozmyślałam o tym co przeczytałam oraz przywoływałam obrazy wykreowane na podstawie opisów. <b>Wow</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jakaś<b> dobra passa</b> mnie dotknęła, niedawno Mercedes, <b>teraz to</b>, następna w kolejce jest słynna dziewczyna z pociągu, kontynuacja "Białej Masajki" (której nie czytałam więc na razie odłożę) oraz polecane "Mama kazała mi chorować". Może to <b>dlatego</b> mam problemy ze snem ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 2,5 popołudnia,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>MOJA OCENA:</b> 9/ 10.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Dopierdalam się:</b> Pani Tara jest prawnikiem i współczesną główną bohaterkę też uczyniła prawniczką więc sobie trochę ułatwiła :p</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A tak serio to NA BANK do niej wrócę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-62065013196798379692018-09-02T17:10:00.000+02:002018-09-02T17:35:00.048+02:00Rzuciłę.Mowa o <b>fajkach</b>, które były moim znakiem rozpoznawczym przez naście (<b>trzynaście</b>) lat.<br />
<br />
<b>Nie jest</b> to moja pierwsza próba, ale mam nadzieję, że <b>ostatnia</b>.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9tQQMqjsKlyx8hD1VRGAxjVKjSvUfxAGNb-ToH0qNtq_zgOaQEMbAGS5cg5JDJomtdpqtP5xvVe6xZ-7n-eBNlu4wgWAkiHku6jzQPXZ3EUcq_YG_9GICZRjlkAkv_p0FOeP9lGXKnJYC/s1600/Screenshot_20180811-215850.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="899" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9tQQMqjsKlyx8hD1VRGAxjVKjSvUfxAGNb-ToH0qNtq_zgOaQEMbAGS5cg5JDJomtdpqtP5xvVe6xZ-7n-eBNlu4wgWAkiHku6jzQPXZ3EUcq_YG_9GICZRjlkAkv_p0FOeP9lGXKnJYC/s320/Screenshot_20180811-215850.png" width="179" /></a></div>
<br />
<br />
<b><u>1. Pomysł.</u></b><br />
<br />
Zacznijmy od tego, że w podjęciu decyzji pomogło mi moje <b>pogarszające się </b>samopoczucie.<br />
Oczywiście wzięłam się za <b>badania</b>, ale nie ma co się oszukiwać - to JEST trucizna i skoro nic poważnego nie znalazłam, mogłam - i chciałam! - całą swoją chęć <b>obwiniania</b> czegokolwiek zrzucić na nałóg.<br />
<br />
<br />
<b><u>2. Nastawienie.</u></b><br />
<br />
Wiem, że żeby wytrwać w jakimkolwiek postanowieniu muszę się najpierw wprawić<br />
w nastrój <b>buntowniczy:</b> naoglądałam się filmików o szkodliwości palenia na YT, poczytałam <a href="https://patolodzynaklatce.wordpress.com/2017/09/15/to-skomplikowane-czyli-co-zabija-chorych-na-raka-pluc/">u Patologów,</a> co właściwie zabija chorych na raka płuc (<b>nie doczytałam</b>,<br />
to przerażające) i paląc <b>każdego</b> papierosa myślałam o tych wszystkich<b> toksynach</b> oraz<br />
o tym, jak <b>słabym</b> jestem człowiekiem.<br />
<br />
No ile można tego słuchać, nie?<br />
<br />
W końcowej fazie nałogu zeszłam do <b>4 - 6</b> fajków dziennie (siedziałam akurat w domu<br />
i to pomaga <b>ogromnie</b>. W pracy wychodzi się co te 2 godziny z przyzwyczajenia,<br />
nie z chęci).<br />
<Raz w życiu rzuciłam z dnia na dzień i przez następny <b>miesiąc</b> czułam się naprawdę źle -<br />
- bolało mnie w klatce, odrywał mi się z oskrzeli śluz<b> śmierdzący popiołem</b>, dużo kaszlałam. Rozważałam nawet <b>powrót</b> do nałogu, ale wytrzymałam.<br />
Za tamtym podejściem nie paliłam 3 miesiące.><br />
<br />
Zostawiłam sobie jeden <b>ostatni</b>, symboliczny papieros w paczce i <b>zaczęłam</b>.<br />
<br />
Koleżanka, która podjęła rękawicę już dawno używała<b> aplikacji </b>do pomocy -<br />
że też wcześniej na to nie wpadłam!!<br />
<b>Uwielbiam </b>słupki, wykresy i statystykę.<br />
<br />
<br />
<b><u>3. Zaplecze techniczne.</u></b><br />
<b><u><br /></u></b>
<b>Nie wyrzucałam</b> papierosów i reszty osprzętu, nie zakazywałam o tym gadać - lepiej mi, kiedy mam <b>możliwość</b> wrócić, tylko <i>nie chcę</i>.<br />
<br />
Nie pamiętałam czego kumpela używała, więc pobrałam <b>pierwsze</b>, co pojawiło mi się<br />
w wynikach i miało <b>dobre</b> oceny.<br />
<br />
Jak się potem okazało, mimo kilku niedogodności był to <b>strzał w dychę</b>.<br />
<br />
Ustawiłam sobie mały <b>widżecik</b> na ekranie głównym, który pokazuje czas abstynencji. Cieszą mnie te upływające minuty ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7qfex_MZYQxmxVQcvx_Ku8Xfrd-axb4bnLqQlkJMrjHsrQZMcylEAqOuZYXDz8c4NWiOpLp8cLhgn07S7q8R7M9QewOeC5ucdxboJFG5RIffNRkjWi4EICofD9DHADNnL280Aq6IlmxIv/s1600/Screenshot_20180810-223351.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="899" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7qfex_MZYQxmxVQcvx_Ku8Xfrd-axb4bnLqQlkJMrjHsrQZMcylEAqOuZYXDz8c4NWiOpLp8cLhgn07S7q8R7M9QewOeC5ucdxboJFG5RIffNRkjWi4EICofD9DHADNnL280Aq6IlmxIv/s320/Screenshot_20180810-223351.png" width="179" /></a></div>
<br />
<b>PS:</b> Quizy pobrałam <b>tymczasowo</b> dla zabawy z mamulem, normalnie ekran główny uważam za <b>reprezentacyjny</b> i nie mam na nim <b>nic</b> poza zegarem. Dlatego ten widżet<br />
to coś <b>specjalnego</b>.<br />
Świński ryjek i wyłożone<b> łokciuszki</b> to Robinsonna :)<br />
<br />
Apka oferuje <b>sporo</b> opcji: na ekranie głównym widzimy oprócz czasu zaoszczędzone<b> pieniądze</b> i życie (na to to akurat nie patrzę bo <b>głupie</b>) oraz niespalone fajki.<br />
Kurczę, jak mnie fascynują te fajki i te hajsy!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia06J2uQ5DVh-ky7XgZfY65XvAtxkR7LiDFf8KFwLAezJSr46G2X2D0iaywvGFMxjd6ocryztjrgQTTgflZBON1PcHgKK8y5oBFKuDEka54YjmpfLVPRtiHFEpvDmchN-Xw2vyY_qatMWu/s1600/1+-+3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="958" data-original-width="1600" height="191" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia06J2uQ5DVh-ky7XgZfY65XvAtxkR7LiDFf8KFwLAezJSr46G2X2D0iaywvGFMxjd6ocryztjrgQTTgflZBON1PcHgKK8y5oBFKuDEka54YjmpfLVPRtiHFEpvDmchN-Xw2vyY_qatMWu/s320/1+-+3.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dalej widzimy<b> korzyści</b> zdrowotne.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Możemy ustawić prezenty, które sprawimy sobie za <b>równowartość</b> kasy wydanej na papierochy - kliknięcie "zakup" przed końcem zbiórki wyświetli nam info, że sorry, ale<b> nie</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Później już <b>pierdoły</b> - jakieś odznaki, gra w zapamiętywanie na zajęcie czymś myśli </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
no i <b>cele</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Fabrycznie były to jakieś banały typu "papierosy są drogie i niezdrowe". <b>Wydupcyłam</b> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
to i wrzuciłam jak najwięcej swoich.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiN8mc5ZHFEJwXm-4YnK_1RX0UPyOtn49S-_jvCaTUt6Fs1w12Y7iprP0s9pMbnG-G_qnU3I2PAv1LSAvS_6fCXbOk1fKAuz95EpCmPBFhR9NxHiyqqeOeUpG57czGiTv1pqlMHrQMEPEq8/s1600/4+-+6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="956" data-original-width="1600" height="191" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiN8mc5ZHFEJwXm-4YnK_1RX0UPyOtn49S-_jvCaTUt6Fs1w12Y7iprP0s9pMbnG-G_qnU3I2PAv1LSAvS_6fCXbOk1fKAuz95EpCmPBFhR9NxHiyqqeOeUpG57czGiTv1pqlMHrQMEPEq8/s320/4+-+6.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<u>Wygląda to tak:</u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<ul>
<li>Szkoda hajsu!</li>
<li>Nie mogę oddychać, mam zatkane zatoki.</li>
<li>Nie mam na nic siły...</li>
<li>Serducho mi skacze, kłuje mnie w klatce piersiowej.</li>
<li>To mój punkt honoru.</li>
<li>Mam jeszcze szansę utrzymać zdrowie. Nie mam zmian w płucach.</li>
<li>Czuję mrowienie w dłoniach i nogach.</li>
</ul>
<div>
W te trzy plansze prawie <b>nie zaglądam</b>. Do tej pory nie odczuwałam potrzeby (w chwili pisania tej notki licznik pokazuje <b>23 dni, 13 godzin</b>).</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jednak jest tu jeszcze jedna, zajebista rzecz - <b><u>dziennik.</u></b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jakby ktoś się nie domyślił - lubię pisać. Pomyślałam też, że w razie załamań te wspomnienia mogą okazać się <b>pomocne</b>.</div>
<div>
Wstawiam je <b>wszystkie</b>, nic więcej <b>nie pisałam</b>, nie mam o czym.<br />
<br />
<a href="https://www93.zippyshare.com/v/acyZVe16/file.html">PAMIĘTNIK</a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><u>4. Wsparcie.</u></b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Nie mam <b>żadnego</b>. Nie żalę się, że trudno, nie wspominam że to już 10, 20 dzień, <b>klaszczcie </b>(klaskajcie?). Kiedy jestem dla bliskich niemiła nie usprawiedliwiam się, </div>
<div>
że "rzucam". </div>
<div>
Nie bywam na forach, nie czytam artykułów o rzucaniu. To moja rzecz i robię ją <b>dla siebie</b>. Mam tylko tę apkę i swoje nastawienie.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ten post<b><u> nie jest</u></b> sponsorowany.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Po prostu <b>po raz pierwszy</b> spróbowałam sobie w taki sposób poradzić i póki co się sprawdza.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Mam wrażenie że już <b>piszę</b> i <b>piszę</b>, więc jeśli ktoś by chciał mogę dokończyć w kolejnym poście - z informacjami jakie czuję zmiany, przemyśleniami itd.</div>
<div>
Może komuś słowa szarej Kowalskiej wydadzą się wiarygodne?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Moim pierwszym celem jest wytrwać<b> pół roku</b>, bo 3 i 4 miesiące już były w historii, to wiem, że <b>potrafię</b>.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dobranoc! </div>
Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-68549648548161277692018-08-26T19:32:00.000+02:002018-08-26T19:32:35.762+02:00"Ali Deals" - przybory kuchenne II.Jadziem dali.<br />
<br />
Trochę mi poprzychodziło, już tylko jeden itemek zawisnął gdzieś <b>w niebycie</b>;<br />
myślę, że to wcale <b>niezły</b> wynik.<br />
<br />
<b><u>1. Nożyczki do ziół.</u></b><br />
<br />
Na zdjęciach wyglądało <b>praktycznie</b>. Regularnie kupuję szczypiorek, koperek, cebulkę<br />
a nawet i pietruszkę (nie przepadam) <b>w doniczkach</b>, obcinam, siekam i trzymam zamrożone w słoiczkach.<br />
<br />
Po co próbować objąć ręką <b>cały pęk</b> podczas krojenia nożem oraz mieć potem deskę<br />
do mycia? Lepiej ostrzyc czuprynkę i po krzyku!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZtX9BNKbA04CEXFSoWqPi1LYnr_YvCwi5DiNdLwWv0ot1RvTdHJuDFKRXU53QmrO5Fm9MwSuYdoUpdwALs7WnuSUgkNggIhWOkA7oHE8vFYdlHgpErxunhPsxHGh7jakMckCMvsf761i0/s1600/IMAG1568.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1086" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZtX9BNKbA04CEXFSoWqPi1LYnr_YvCwi5DiNdLwWv0ot1RvTdHJuDFKRXU53QmrO5Fm9MwSuYdoUpdwALs7WnuSUgkNggIhWOkA7oHE8vFYdlHgpErxunhPsxHGh7jakMckCMvsf761i0/s320/IMAG1568.jpg" width="217" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Szkoda, że<b> nie pomyślałam</b> że tę ściętą czuprynkę też trzeba gdzieś trzymać. A co to </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
za różnica czy miska do płukania, czy deska? Chyba tylko w <b>wielkości</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Poza tym jako, iż zielenina bywa soczysta, wcale <b>nie chce</b> ona radośnie opadać </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
do przygotowanego naczynia.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLQhw0ScG66L0lJqPG584mLnGgxMeB-bvDMX8PA2AiE3mU2B3GH_xeiveAHzdVO8rQxxEd6OZor9dFf3E3g3yw-k595Bv5yCuaG8865X9iSIWU_42ed6r5Up2gCyxanIhTMVlNQerTATzt/s1600/IMAG0026.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1372" data-original-width="1600" height="274" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLQhw0ScG66L0lJqPG584mLnGgxMeB-bvDMX8PA2AiE3mU2B3GH_xeiveAHzdVO8rQxxEd6OZor9dFf3E3g3yw-k595Bv5yCuaG8865X9iSIWU_42ed6r5Up2gCyxanIhTMVlNQerTATzt/s320/IMAG0026.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Trzeba więc ciąć po <b>kilka </b>nitek na raz, zamiast połowy grzywy, jak próbowałam ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wiem już też, po co był w zestawie kompatybilny <b>grzebyczek</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0HfGZX2lILuzQBXoThsPyrjII10AccCdC0KLn-BUW6romIrqO_DQLDNsWiQbgcuVJlG8pRYtikmGrUb8e_UALJjB3u5FdCzINKNS0iEx-O6shYZGySG_8U7EKLZt777C7yJNIrwdecnuw/s1600/IMAG0027-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1284" data-original-width="1600" height="256" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0HfGZX2lILuzQBXoThsPyrjII10AccCdC0KLn-BUW6romIrqO_DQLDNsWiQbgcuVJlG8pRYtikmGrUb8e_UALJjB3u5FdCzINKNS0iEx-O6shYZGySG_8U7EKLZt777C7yJNIrwdecnuw/s320/IMAG0027-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Cały ten ostrzyżony szczypior uważam za wymemłany i wygnieciony i drugiego podejścia tak zaraz <b>nie zrobię</b>, bo reszty ziół tak często nie używam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Póki co uważam, że skórka<b> nie warta</b> wyprawki. Łatwiej obciąć łeb normalnymi nożyczkami i pociąć na desce.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 2,74 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>2. Papryczana drylownica.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Lubię dania jednogarnkowe i całkiem <b>często</b> paprykę obrabiam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ta zabawka też wyglądała całkiem <b>sensownie</b> - zamiast nacinać ogonek naokoło kilka razy nożem wkładasz plasticzek, przekręcasz, <b>voilà</b>!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTYCbG6lAA3A3lTTPWxT1zDeKPBWStjwC5h3MRQMbnC3RXXjf2Ds20CGMyscBgk4POk6lGyAN65RaW7e2MnyL0vfZCSWptb8vI02eRV1J5lOjFARljqqZu6bz-p-SOTjuo0dcWlWVoETsw/s1600/IMAG0156-vert.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1239" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTYCbG6lAA3A3lTTPWxT1zDeKPBWStjwC5h3MRQMbnC3RXXjf2Ds20CGMyscBgk4POk6lGyAN65RaW7e2MnyL0vfZCSWptb8vI02eRV1J5lOjFARljqqZu6bz-p-SOTjuo0dcWlWVoETsw/s320/IMAG0156-vert.jpg" width="247" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I <b>dokładnie</b> tak to działa :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przy moim konwencjonalnym przygotowywaniu papryki faktycznie pozwala <b>zaoszczędzić</b> czasu i pracy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jedyne, czego mi szkoda to tych<b> 2 mm</b> od ogonka więcej - bo ja nacinam zaraz przy nim ;) -</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
- oraz, że przypomniało mi się o fotce akurat przy <b>żółtej</b> papryce, <b>wkurza</b> mnie to zdjęcie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zestaw składa się z <b>dwóch</b> takich szprycowników - drugi o mniejszej średnicy, do <b>długich</b> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
i <b>wąskich</b> odmian - oraz przychodzi w kartonowym pudełeczku z <b>nadrukiem</b> zawartości, nie jak jakaś taniocha, w samej przezroczystej folii!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 1,49 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>3. Krajalnica truskawek.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie wiem, kto to wymyślił, pewnie jakiś <b>cukiernik</b> - amator, jak mój chłopak ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Robimy dość często ciasta z owocami i jesteśmy <b>fanami</b> truskawek - nie było wyboru!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie jest najdokładniej wykonane ale myślę, że <b>może</b> spełniać swoją funkcję.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvxNC80iWb5GB_GXrlqQ5ayGoo2BETXfFHHRgF4pNGLBzRpV5iOWmYmn0KlS1ht_7L48t3YlFX7fPi5hJDlbCSS1OMkJZHaf4q3cRtxJ84UYxXyjpovgGsCgW0O2jQWY5uasc4VxKAQKeG/s1600/IMAG1562-vert.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="414" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvxNC80iWb5GB_GXrlqQ5ayGoo2BETXfFHHRgF4pNGLBzRpV5iOWmYmn0KlS1ht_7L48t3YlFX7fPi5hJDlbCSS1OMkJZHaf4q3cRtxJ84UYxXyjpovgGsCgW0O2jQWY5uasc4VxKAQKeG/s320/IMAG1562-vert.jpg" width="82" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie testowałam jeszcze, niestety.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Te nożyki dosyć za palce łapią i sam przedmiot parę gramów <b>waży</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Widzę też w tym <b>pieczarki.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak już coś ciachnę, zrobię<b> notkę uzupełniającą</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 1,45 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>4. Szablony do kawy.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zamawiał <b>chłopak</b>, ale uznałam że warto je tu wstawić - kolejny ciekawy, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>niepotrzebny</b> bajerek ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Poza tym chcę czymś wypełnić tę ssącą <b>pustkę</b> za zaginioną tareczką do sera za </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>40 centów</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizYnqhpj8rQunMLp2kUVS94RIDagtweQflxMWu2awqkkjgZdM3QdwWolQH7HhPdkhHuf6ni2qSyfgoFT8_yg-1b9kX5898CFRBbyTI1hfu8d3vjOt6w_0kYYaqFelOwLwcPr7uF5WXTEHG/s1600/IMAG1586.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1214" data-original-width="1600" height="242" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizYnqhpj8rQunMLp2kUVS94RIDagtweQflxMWu2awqkkjgZdM3QdwWolQH7HhPdkhHuf6ni2qSyfgoFT8_yg-1b9kX5898CFRBbyTI1hfu8d3vjOt6w_0kYYaqFelOwLwcPr7uF5WXTEHG/s320/IMAG1586.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zestaw <b>16 </b>szablonów - ziarna kawy, <b>serduszka</b>, słoneczko, choinka, uśmieszek, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
nawet <b>pandę</b> znalazłam (no jo, toć <b>Chiny...</b>) Z kakao wychodzi to <b>całkiem ładnie</b> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
tylko wiadomo, że trochę się marnuje.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na co dzień<b> nie używamy</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 0,92 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To nadal przedmioty z<b> darmową wysyłką.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-18157071633103953072018-08-20T20:24:00.000+02:002018-08-21T19:14:23.961+02:00"Morderca, którego nie było."<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Już sam tytuł robi robotę,<b> prawda</b>? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dlatego też powędrował ze mną do kasy. No i oczywiście<b> kot</b>, internet <b>kocha</b> kotki, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
ludzie kochają <b>internet</b>, autorzy<b> kochają</b> czytelników ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No, mnie tam złapał.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLOHMKvxOOTSKT2bKmx_QNt6En3RZU_dWvnPzfFRRLNk0UAQhbor-k-4_4R-ORnN8zKCx1syF990SXYU8gnB57RuE2CRGn24nw9c9go13Ynw1iDq12mi65oFy-czRWtWe4zvaKLQAC6O5C/s1600/IMAG0037.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1040" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLOHMKvxOOTSKT2bKmx_QNt6En3RZU_dWvnPzfFRRLNk0UAQhbor-k-4_4R-ORnN8zKCx1syF990SXYU8gnB57RuE2CRGn24nw9c9go13Ynw1iDq12mi65oFy-czRWtWe4zvaKLQAC6O5C/s320/IMAG0037.jpg" width="208" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>TYTUŁ:</b> Morderca, którego nie było,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>AUTOR:</b> Marco Vichi,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>WYDAWNICTWO:</b> Albatros,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>STRONY:</b> 288,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>OPRAWA:</b> Miękka ze skrzydełkami,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>FORMAT:</b> 12,5 x 19,5 cm,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>GATUNEK:</b> Kryminał i sensacja,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 9,99 zł.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na skrzydełkach krótkie przybliżenie postaci <b>Autora</b> oraz dodatkowy skrót treści.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wygląda mi to na próbę <b>zapełnienia</b> czymś powierzchni; tylko po co dorabiać dodatkowego papieru jeśli się <b>nie ma</b> na niego pomysłu? W środku są puste, białe.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Podoba </b>mi się za to wytłaczany tytuł.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi30o2-OCn_K3Qh44dd8DjoIqPSq0uKiQIv2qHoFbQtGlhG1Q20DoLaSLJvUmRfeuUwqYJ_KvESYrW-zztenReKlbu2Xekie75aWbfzUhOADIxY__rsA0y2gI5p6hmChAk4fgPX0oZgJSII/s1600/IMAG0041.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1022" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi30o2-OCn_K3Qh44dd8DjoIqPSq0uKiQIv2qHoFbQtGlhG1Q20DoLaSLJvUmRfeuUwqYJ_KvESYrW-zztenReKlbu2Xekie75aWbfzUhOADIxY__rsA0y2gI5p6hmChAk4fgPX0oZgJSII/s320/IMAG0041.jpg" width="204" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Opis, z którego <b>niewiele</b> wynika, ale że lubię kryminał i lubię Włochy, szkoda byłoby </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
nie spróbować.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A! I <b>koty</b> też lubię.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Piszę po <b>dłuższym </b>czasie od skończenia lektury, nie chciało mi się tak trzaskać kolejnych tytułów i notek. Lato jest, albo <b>zdycham</b> z gorąca albo rowerem jeżdżę i w jeziorze pływam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ale pamiętam, że początek <b>niezbyt</b> mnie wessał.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I taka już niewessana <b>zostałam</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Druk.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Rozlazły, kierwa. Czytasz i czytasz a treści <b>nie przybywa</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Znalazłam też jedną jakąś <b>nieważną</b> literówkę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd7Qie4kV6TKA7QnreH18ZtPIZ9r5qEOVyOhKmJY_DYgcxrXxWqhHE1SZyDWwtJxY7-jRjBfnTcA8RrOprHjTxkr1npUhRK_YdMh3E-1ujY-qhb19JYsGMPyHwRQFNRDHLNFrEHwM5NWcP/s1600/IMAG0040.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1303" data-original-width="1600" height="260" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd7Qie4kV6TKA7QnreH18ZtPIZ9r5qEOVyOhKmJY_DYgcxrXxWqhHE1SZyDWwtJxY7-jRjBfnTcA8RrOprHjTxkr1npUhRK_YdMh3E-1ujY-qhb19JYsGMPyHwRQFNRDHLNFrEHwM5NWcP/s320/IMAG0040.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Poza tym całkiem się czyta. Poza tą rozwlekłością nic <b>nie uwiera.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Język.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nieszczególnie skomplikowany. Czytając tę powieść czułam się, jakby opowiadał </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
mi ją<b> kolega</b> ze szkoły. Nie jakiś debil, ale też i <b>nie prymus</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na te afrykańskie upały jak znalazł. "Rozważnej i romantycznej" bym <b>nie zdzierżyła</b>, gdybym czytała ją w takich warunkach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niemniej nie zawsze mam ochotę na takie <b>luźne</b> gadki, toteż nie wczytywałam </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
się zawzięcie. Dużo <b>przerw</b> robiłam bo spać mi się chciało.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Treść.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Rozbieżna.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Uważam, że powieść była o <b>wszystkim</b>, tylko nie o tym śledztwie! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jakbym <b>obyczajówkę</b> czytała.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie odczuwałam <b>żadnych</b> specjalnych emocji, nawet jeśli coś się zadziało </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
to do następnego zadziania już zdążyłam <b>przymknąć</b> lewe oko.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nasz komisarz ma dobrą opinię w środowisku, w trakcie akcji zostaje też <b>awansowany</b>. Zastanawiam się za co kurwa, bo w tej książce jak dla mnie naprawdę <b>niczym</b> szczególnym się nie wyróżnia mimo <b>uroku osobistego</b>, którego nie można mu odmówić.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Z drugiej strony</b> - pomyślałam, że pewnie w rzeczywistości to właśnie TAK wyglądają śledztwa, nie kończą się w dwa dni jak w<b> serialach</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dodatkowo opowieść dotyczy lat <b>powojennych</b>, a więc pracy łbem, nie śladami DNA </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
czy zapachu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I tej całej otoczce też uroku<b> nie można</b> odmówić.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W ogóle uważam pomysł na fabułę za <b>fajny</b>, ciekawy i <b>świeży</b>, jeszcze czegoś takiego </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
nie spotkałam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Choćby z tego powodu <b>warto było</b> to przeczytać. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Książka jest jedną z <b>11</b> tego Autora, również komisarz Bordelli pojawia się też gdzie indziej.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Zastanowię się,</b> czy się zapoznawać z resztą ale myślę, że przy okazji kupię. Przynajmniej te komisarzowe, sympatyczny jest :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 4 dni,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>MOJA OCENA:</b> 6,5 - tak jak <a href="http://ruda-zrzeda.blogspot.com/2016/07/czterech-chopow-i-las.html">chłopców w lesie</a>. Podobnie, niedostatecznie mnie wciągnęło ale i podobnie <b>nie mogę</b> ocenić tego źle.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
PS: Kot <b>jest </b>:) i jest gwiazdą!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-20280589617195204302018-08-12T16:19:00.000+02:002018-08-12T16:19:01.774+02:00"Ali Deals" - przybory kuchenne I.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Muszę przyznać, że oferta naszych chińskich przyjaciół mnie <b>powaliła.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
"Przybory" kojarzyły mi się dotąd bardziej konwencjonalnie ;)</div>
<br />
Zamówiłam <b>kilkanaście</b> pierdutek i jeszcze nie wszystkie przyszły oraz za długo by wyszło prezentowanie wszystkich na raz - polecę więc<b> partiami</b>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>1. Lejek.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wiem, że u nas też można dostać, ale silikonowego i składanego to jeszcze<b> </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>nie widziałam</b> :D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A że jestem zbieraczem i pielęgnuję w sobie tę część dzieciaka odpowiedzialną </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
za fascynację nowościami i kolorami - <b>bierę</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0R78sQU9p36Rtll4IACQFLLEaEBNNvlcvgm2C2HA4zTjnS6mfowZRr34XDswb8Ukge7Uw9nKmeKYG9OrIO1n-z4bszvzMcT6fs-jZ9c5ComY2arz62euREQ8X6zFJgCzERNwSGKQ98H4t/s1600/IMAG1569-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="478" data-original-width="1600" height="95" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0R78sQU9p36Rtll4IACQFLLEaEBNNvlcvgm2C2HA4zTjnS6mfowZRr34XDswb8Ukge7Uw9nKmeKYG9OrIO1n-z4bszvzMcT6fs-jZ9c5ComY2arz62euREQ8X6zFJgCzERNwSGKQ98H4t/s320/IMAG1569-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Lejeczek jak lejeczek, składa się, rozkłada i nalewa. Wygląda dokładnie tak, jak bym tego chciała (spodziewałam się chujowizny, szczerze mówiąc). <b>Można braść</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 0,85 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>2. Nakładki do przechowywania żywności.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czyli alternatywa dla każdorazowego owijania foliami. Uważam to za zajęcie <b>irytujące</b> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
i niewspółmiernie do osiągniętych korzyści zaawansowane energetycznie i materiałowo.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dzięki tym nalypkom oszczędzam za każdym razem <b>25 sekund</b> i <b>50 cm folii</b>!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq13gYUK5-CW49-3JwEEhLhXqVBQtyIk64w3v3_ZFKofTaYpWEeYGC2iVm_7o-SL2EewHWe_2ZoHTvg_PxZhyphenhyphen_krbT1ZQ_hyphenhyphenFQKqaVnD7YwkxOotVXxjXDIaRkzngzlakUDr-9EKsMHGqs/s1600/IMAG1572-vert.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1186" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq13gYUK5-CW49-3JwEEhLhXqVBQtyIk64w3v3_ZFKofTaYpWEeYGC2iVm_7o-SL2EewHWe_2ZoHTvg_PxZhyphenhyphen_krbT1ZQ_hyphenhyphenFQKqaVnD7YwkxOotVXxjXDIaRkzngzlakUDr-9EKsMHGqs/s320/IMAG1572-vert.jpg" width="237" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Te kropeczki to jednostronne wypustki (nie odkryłam jeszcze <b>celu</b> ich egzystencji, powierzchnie różnią się fakturą), druga strona jest gładka i klei się sama do siebie - </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
- i do brzegów naczyń. Przechowuję nakładki złożone na pół, tą lepką stroną <b>do siebie</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wymiary: <b>10 x 10 cm</b>, <b>14 x 14</b> cm i <b>20 x 20</b> cm.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Trzymają się zacnie. Jestem <b>zadowolona</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGXvdXjwp1p3Ey4qkBVVCidbB4LRylw9xxIHSU8OlW6KrCBVpG5KQYnb0wNZgM8VgEYeWVK3IKz1yUTvsnc2D9IUX-f_UJyNKXSveyLHpW1kMoYF5rvFMr3_lz9aaB0Hb6XCxP12Ghqpdw/s1600/IMAG1576.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1368" data-original-width="1600" height="273" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGXvdXjwp1p3Ey4qkBVVCidbB4LRylw9xxIHSU8OlW6KrCBVpG5KQYnb0wNZgM8VgEYeWVK3IKz1yUTvsnc2D9IUX-f_UJyNKXSveyLHpW1kMoYF5rvFMr3_lz9aaB0Hb6XCxP12Ghqpdw/s320/IMAG1576.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zostaje na nich zapach jedzenia - nie wystarczy opłukać pary wodą, trza za każdym razem myć płynem.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 2,06 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>3. Pierogi mejker.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No to to już <b>fanaberia</b> ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Żebym jeszcze namiętnie lepiła... A nawet jeśli, to absolutnie <b>wystarcza</b> mi falbanka </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
ze starego, dobrego widelca.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niemniej przetestować nie zawadzi.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wygląda normalnie, nie?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcVUI_v_B1bfqRfI8Fkqwm-Dk89aMnOXQgFoHDZtFRID3uocjsN_j0MrjTOesZQwR6ABkEqNszxh2otjtnBXsRY1wgZZ4SFl9z9hGiqUYh9idv3BIV26sYsY5wdjrF7Ev7phUD26qFksHJ/s1600/IMAG1577.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1440" data-original-width="1600" height="287" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcVUI_v_B1bfqRfI8Fkqwm-Dk89aMnOXQgFoHDZtFRID3uocjsN_j0MrjTOesZQwR6ABkEqNszxh2otjtnBXsRY1wgZZ4SFl9z9hGiqUYh9idv3BIV26sYsY5wdjrF7Ev7phUD26qFksHJ/s320/IMAG1577.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niestety, w rzeczywistości jest stereotypowym, chińskim<b> szajsem </b>:D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niedorobione, z wystawiającymi smętnie łebki kluskami plastiku, nawet się zamykać </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
i otwierać gładko nie chce!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Cieniutkie i wg mnie<b> za małe</b>. No, takie akurat na chińskie pierogi :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTNdeJjv407jf1mThaM5VDoUBAvrTmua1Kj1CkYopJVX7LVJ97NsRul1KLtJL3Bkx1ezqqcEMouWGPzIRzPLmZ-P9U1CW1y53VLzXoeVu-QQ0X3mt5uurToZV32EAfTApAO5PEPYVWazM_/s1600/IMAG1583-vert.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="979" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTNdeJjv407jf1mThaM5VDoUBAvrTmua1Kj1CkYopJVX7LVJ97NsRul1KLtJL3Bkx1ezqqcEMouWGPzIRzPLmZ-P9U1CW1y53VLzXoeVu-QQ0X3mt5uurToZV32EAfTApAO5PEPYVWazM_/s320/IMAG1583-vert.jpg" width="195" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Może raz przetestuję, może akurat będzie działało cudownie, jak już się zamknie? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Póki co uśmiecham się za <b>każdym</b> razem, kiedy widzę to w szufladzie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 0,84 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>4. Trzymajka do plastrowania.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To też wydało mi się <b>przekomiczne</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie umiałam sobie wyobrazić jak by to miało być wykonane - już umiem :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTGWg5pHLj4dSHn9hCGRwFhIsxB1rEmcK4o4b9s8MbjJ0Du6Rw9PR2cE2yjiMo2AhhRITbPKpKsHL43uKuGqfskZrwdG1zt5kthk3dpNu6X4yMJmw-X6XjUDoODt4Xt3F6CLYNrFWJGlSB/s1600/IMAG1591-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="592" data-original-width="1600" height="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTGWg5pHLj4dSHn9hCGRwFhIsxB1rEmcK4o4b9s8MbjJ0Du6Rw9PR2cE2yjiMo2AhhRITbPKpKsHL43uKuGqfskZrwdG1zt5kthk3dpNu6X4yMJmw-X6XjUDoODt4Xt3F6CLYNrFWJGlSB/s320/IMAG1591-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kastet dla Pani Domu ^^</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Spodziewałam się - jak zwykle - bezszałowności, ale po pierwsze - jakimś cudem przyszło w <b>niepodziurawionej</b> plastikowej torebce i w folii bąbelkowej (w <b>odwrotnej</b> kolejności...), </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
a po drugie jest wystarczająco sztywne do wbicia <b>w cebulę</b>. Krzywe trochę ale działa!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Chyba najczęściej używany przez nas gadżet.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Nie nadaje się</b> do pieczarek, rozpoławia je. Całkiem grube te szpile.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Luz, do pieczarek mam <b>co innego</b> ;></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CENA:</b> 1,01 €.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wszystkie powyższe artefakty kupowałam z <b>darmową wysyłką</b>.</div>
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-46535263343233278412018-08-09T20:49:00.001+02:002018-08-22T00:44:35.578+02:00Bo wypadało... - "Rozważna i romantyczna".Starczy tego mistrzowskiego wisielca.<br />
<br />
Kolejne w kolejce znam od dawna <b>ze słyszenia</b> - i książkę i film.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Gdyby nie to, że chyba można już tę książkę wpisać w jakiegoś rodzaju<b> kanon</b> lektur, </div>
<div>
które warto znać, gdyby nie to że cena była niska - pewnie nawet bym się <b>nie obejrzała</b> </div>
<div>
za tym tytułem.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>TYTUŁ:</b> Rozważna i romantyczna,</div>
<div>
<b>AUTOR:</b> Jane Austen,</div>
<div>
<b>WYDAWNICTWO:</b> Świat książki,</div>
<div>
<b>STRONY:</b> 352,</div>
<div>
<b>OPRAWA:</b> Miękka,</div>
<div>
<b>FORMAT:</b> 21,1 x 13,7 cm,</div>
<div>
<b>GATUNEK:</b> Literatura piękna,</div>
<div>
<b>CENA:</b> 9,99 zł.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBYazkg62Ci9mWcqvNM10ky0Z-gvGm7Hdqw89FT9wIdGXbdHK98A6XFsFmXQxlmIt9RyU8s3EaI4wiFbvPEc0776OknWb2ZHpU2oj-Xmp_pDaqTBADk8nTeYvkVeOMnjx329sqNHP1wFSK/s1600/IMAG1587.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1112" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBYazkg62Ci9mWcqvNM10ky0Z-gvGm7Hdqw89FT9wIdGXbdHK98A6XFsFmXQxlmIt9RyU8s3EaI4wiFbvPEc0776OknWb2ZHpU2oj-Xmp_pDaqTBADk8nTeYvkVeOMnjx329sqNHP1wFSK/s320/IMAG1587.jpg" width="222" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Okładka sugeruje dokładnie to, czego już się domyślałam - że nie będzie to moja <b>ulubiona</b> powieść.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Choć obiektywnie patrząc jest<b> estetyczna</b> i kobieca.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZdX3S8iKodoSTjFaMyTbbcSU3tfuZK-nWx2Q3zylwHAbWpY7XeEznTeruQjJxJntgCEhexXFDj17Bc210zw_gFhSrBmpMWe6OnMgsWNTgGv_E3bWedyeMioU_RIOIpCvwM6uMPKKCJD_n/s1600/IMAG1588.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1111" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZdX3S8iKodoSTjFaMyTbbcSU3tfuZK-nWx2Q3zylwHAbWpY7XeEznTeruQjJxJntgCEhexXFDj17Bc210zw_gFhSrBmpMWe6OnMgsWNTgGv_E3bWedyeMioU_RIOIpCvwM6uMPKKCJD_n/s400/IMAG1588.jpg" width="276" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Opis tylko potwierdza tezę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A tak po prawdzie <b>nie było</b> wcale najgorzej ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ale nie szanowałam tej książki. W przerwach leżała <b>byle gdzie</b> (mam swoje ulubione miejsca na czytanie, które tutaj nie obowiązywały), nie używałam <b>ani razu</b> zakładki. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po tym jednym czytaniu jest naprawdę widocznie <b>wymemłana</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipJHkNJ9nG8bJkrzGLyIZfaloKPoiy7Y_Zg8Q9uVYtFw_LGR7TTKyao6Il1Msmht3eh3odNPGxx3_0XyaFJ52Cmrj454GyJE_Utjtp6LNp7Y9lakMbenjNr2cX5xk-A3IJnRA5b13pDDr6/s1600/IMAG1603-vert.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="446" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipJHkNJ9nG8bJkrzGLyIZfaloKPoiy7Y_Zg8Q9uVYtFw_LGR7TTKyao6Il1Msmht3eh3odNPGxx3_0XyaFJ52Cmrj454GyJE_Utjtp6LNp7Y9lakMbenjNr2cX5xk-A3IJnRA5b13pDDr6/s320/IMAG1603-vert.jpg" width="89" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zrobiłam <b>kilka dni</b> odstępu od Pana Mercedesa a i tak wejście w inny świat było trudne </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
i <b>nieprzyjemne</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Druk.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po pierwsze, to wreszcie znów książka o jakichś<b> prawilnych</b> rozmiarach, którą jest za co złapać i jak <b>wygodnie</b> czytać.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Druk też bardzo fajny, <b>ścisły</b> dosyć. Lubię takie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIN5Em8zSz8L098xma5v0QWz8IwhrfGM6PZ5Tysl91g6nLC-7g0JZbhFfTKnrSQ30WSHZHbWhFssLgYfTTyV2TywyQAVySNEEb8GDLvbAkKXaXyMR9ium4xGfbabRhM-1I-K55LEofB6ew/s1600/IMAG1589.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1283" data-original-width="1600" height="256" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIN5Em8zSz8L098xma5v0QWz8IwhrfGM6PZ5Tysl91g6nLC-7g0JZbhFfTKnrSQ30WSHZHbWhFssLgYfTTyV2TywyQAVySNEEb8GDLvbAkKXaXyMR9ium4xGfbabRhM-1I-K55LEofB6ew/s320/IMAG1589.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I dialogów nie za mało, i przypisy wtedy, kiedy ich potrzebowałam, i bez błędów - <b>jest okej</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tutaj chyba jest miejsce na <b>rozszerzenie</b> mojej oferty recenzyjnej - odczuwam <b>nieodpartą</b> potrzebę opisania osobno języka jak i treści.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Język.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Abstrachując od opinii innych, sama już zaobserwowałam, że język rzeczywiście sukcesywnie dąży do<b> uproszczenia</b>. A raczej języki, bo przecież nasza bohaterka jest pisana po<b> angielsku</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kiedy oglądam dokumenty o <b>przestępcach</b> sprzed -dziesięciu lat, mam wrażenie graniczące z pewnością, że nawet oni składają zdania <b>sumienniej</b> niż dzisiejszy przeciętny dwudziestolatek.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kiedy czytam "Rozważną i romantyczną" znowu widzę tę<b> tendencję</b>, tutaj wyglądającą </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
mi wręcz na <b>grafomanię</b> - choć nie wątpię, że Autorka nie wyolbrzymiała.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pierwszych 120 stron odhaczałam partiami <b>po 20</b>... nie mogłam się przestawić, męczyłam się i nużyło mnie to po 15 minutach; myślałam, że będę dukać<b> tydzień</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Co chwilę rugowałam się, że przecież to powieść z <b>XVIII wieku</b>!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jeżeli kojarzycie "Anię z Zielonego Wzgórza" i jej<b> morza</b> rozpaczy czy inne <b>wszechświaty</b> szczęśliwości, to tu jest podobnie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie mogę podziękować komuś tak<b> po prostu</b>. Muszę do niego mówić NAJczulej, NAJserdeczniej, uznać go za NAJuczynniejszego, NAJzacniejszego kawalera na świecie, który uczynił mnie NAJszczęśliwszą, bo poszedł mi po gazetę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja pierdolę... <b>Nie znoszę</b> takiej maniery.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Treść.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Obyczajowa.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czytałam - pewnie na jakiejś <b>Wikipedii</b> - że w tamtym okresie modne były powieści </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
z dwójką głównych bohaterów, o przeciwstawnych charakterach i nasza Autorka wykazała się dość <b>pionierskim</b> podejściem, pisząc o <b>kochających się</b> siostrach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Bawi mnie, że umieściła w książce trzy siostry, ale najmłodszą zepchnęła gdzieś do piwnicy ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
- wiem, wiem, trendy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No, w każdym razie uważam, że główne bohaterki są <b>przerysowane.</b> Że romantyczna nie jest romantyczna, tylko niezrównoważona i egzaltowana, a rozważna jest żyjącą w cieniu <b>trusią</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Z drugiej strony - jacy mają być ludzie, których życie polega na <b>bywaniu</b>, wyszywaniu, śpiewie, tańcach, spacerach i podróżach? A, i na <b>liczeniu</b> mamony jeszcze.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tyle dobrze, że - sądząc po tamtych czasach - książka jest dedykowana <b>paniom</b>, więc ma szczęśliwe, <b>sprawiedliwe</b> zakończenie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
"Większa połowa" zleciała mi <b>nadspodziewanie</b> szybko.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Złapałam się jakiś czas temu na tym, że już na początku książki myślę nad oceną dla niej.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I tutaj końcowa jest <b>wyższa</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div>
Uważam, że to <b>bardzo ciekawa</b> lektura choćby ze względu na ten język właśnie, a dalej naprawdę miło jest zanurzyć się w <b>przeszłość</b> po czym uświadomić sobie, jak bardzo zmienił się świat - w mojej ocenie<b> na korzyść</b> kobiet.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Podsumowując, jest <b>w porządku</b>. Nie żałuję lektury.</div>
<div>
Taka podróż do innego świata, o którym <b>zapominasz</b> w chwili zamknięcia okładki.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 1,5 dnia,</div>
<div>
<b>MOJA OCENA:</b> 7,5.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-68570523873752824502018-07-29T10:56:00.000+02:002018-07-29T10:56:37.177+02:00Czysty zachwyt - "Pan Mercedes".A chyba ze<b> trzeci</b> dzień się zbieram do pisania.<br />
Nie ma stresu, wrażeń na pewno tak zaraz <b>nie zapomnę</b> :)<br />
Zwykle staram się jak najszybciej napisać, żeby móc zacząć coś następnego,<br />
ale teraz wcale mi się <b>nie chce</b>.<br />
<br />
Dla pokolenia tl;dr - to jest po prostu <b>ZAJEBISTE</b>. Fantastyczne. Celne, cyniczne, sarkastyczne, ironiczne, obrzydliwe i wciągające niczym <b>prąd strugowy</b>.<br />
<br />
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Pan Mercedes,<br />
<b>AUTOR:</b> Stephen King,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> Albatros,<br />
<b>STRONY:</b> 576,<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka,<br />
<b>FORMAT:</b> 20,6 x 14,5 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Powieść detektywistyczna,<br />
<b>CENA:</b> 14,99 zł.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3Ue6S6XflOE_XfRGHcc27JK7qAhUQO8-_i6oKpo9GE2IbKnwwa8aU7szBIo1omm3oio13Mnsc7zGe6N8YceIKV1r9BhmOhNYO1MU8FPwEAQ8efAecLpIgZtSR3e88bVIOdSzaM-Vjqjoc/s1600/IMAG1503.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1179" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3Ue6S6XflOE_XfRGHcc27JK7qAhUQO8-_i6oKpo9GE2IbKnwwa8aU7szBIo1omm3oio13Mnsc7zGe6N8YceIKV1r9BhmOhNYO1MU8FPwEAQ8efAecLpIgZtSR3e88bVIOdSzaM-Vjqjoc/s320/IMAG1503.jpg" width="235" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Gdzie można dostać Kinga za<b> 15 ziko</b>? Oczywiście w dupnych koszach w markecie :)</div>
I pewnie dlatego też mam tylko<b> jedną</b> część serii. Widziałam, że to pierwsza to wzięłam, mówię spodoba mi się to dokupię resztę.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
(A teraz chuj mnie strzela, bo najchętniej obudziłabym się jutro i żeby już BYŁY).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dodatkowo, jak zobaczyłam, że to debiut Kinga w innym gatunku - zajrzę </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
z <b>tym większą</b> przyjemnością!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLxdML17mL3x3euSGE-AAXJSq0pYg7pr-oNosQWpBTC0DhCOLpOA7Ns8cpczYjD6efvwXP-bUCamRuNcQANgLN40sWp0KG6_e2zBOzGQmVLqOJTLZbhtsDYO0vWdcFG4x-Z9YDVAwVBTX7/s1600/IMAG1504.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1110" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLxdML17mL3x3euSGE-AAXJSq0pYg7pr-oNosQWpBTC0DhCOLpOA7Ns8cpczYjD6efvwXP-bUCamRuNcQANgLN40sWp0KG6_e2zBOzGQmVLqOJTLZbhtsDYO0vWdcFG4x-Z9YDVAwVBTX7/s320/IMAG1504.jpg" width="221" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Opis oczywiście też tylko utrzymał mnie w tej decyzji.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja wiem, że buduje napięcie jak to zwykle w tego typu książkach, ale<b> nie jest</b> to moje pierwsze spotkanie z tym Autorem - przecież z nim nigdy nie wiadomo, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
czy będzie happy end :p</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Druk.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kurwa, znowu kupiłam taką <b>miniksiążeczkę</b>, jak to się źle czyta... nieporęczne okrutnie, szczególnie jak takie opasłe. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No ale poza tym to spoko, druk wydał mi się trochę <b>drobniejszy</b> niż "standardowy" </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
(czyli spotykany przeze mnie najczęściej). I dobrze, więcej treści wejdzie. Nie rozumiem sensu tracenia miejsca na przesadne marginesy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAgzH29pTiMjVCcxqpkYiNvqIloz7V3BzkKYTL6HNJLCoSz3cgO6mtqo6h0Vra9ZaETxdOXzFXQpfkcNkWGW5SeDBrcfvaVkxFWP30zivlm9P3HcVeJadCD8qfzASHZ4LFPXjIXD-psFJu/s1600/IMAG1505.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1341" data-original-width="1600" height="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAgzH29pTiMjVCcxqpkYiNvqIloz7V3BzkKYTL6HNJLCoSz3cgO6mtqo6h0Vra9ZaETxdOXzFXQpfkcNkWGW5SeDBrcfvaVkxFWP30zivlm9P3HcVeJadCD8qfzASHZ4LFPXjIXD-psFJu/s320/IMAG1505.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tutaj już na szczęście<b> są</b> gadulce, zmiany persektywy - lektura nie jest tak nużąca.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Oraz również jest podzielona na <b>części</b>/ "nadrozdziały"(?).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Poza tym King nadaje treści dynamiki i emocji również RÓŻNYMI <b>sposobami</b> <i>edycji</i> <b>TEKSTU</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Bingo!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Treść.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tego Pana Szanownego czytałam już "Lśnienie", "Cujo" i "Carrie"; nie podobała mi się tylko ta <b>ostatnia</b> - ale też byłam gówniarą wtedy, możliwe że jej <b>nie zrozumiałam</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po "Lśnieniu" jeszcze długo się<b> bałam</b>; wiem, że świat kręci się m. in. wokół kasy, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
ale śmiać mi się chce jak widzę ekranizację dla leniwych skurwysynów bez wyobraźni czegoś tak <b>dobrego</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A "Cujo" po prostu się <b>pamięta</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I teraz to...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na pewno <b>dokupię</b> resztę cyklu, najnowszego "Outsidera" już mam. Na szczęście przy byle okazji ktoś na fejsie napisał mi, że nawiązuje do tej trylogii więc odkładam na koniec. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
... Myślałam, że uda mi się <b>choć raz</b> zrecenzować coś świeżego xD</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ale<b> do rzeczy</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Uważam, że King <b>naprawdę</b> króluje na polu mrocznych opowieści.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To nie może być głupi facet, z tymi jego obserwacjami, zarysem bohaterów, biegiem akcji.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jestem absolutnie <b>zafascynowana</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Właściwie mogłabym powtórzyć tu słowa ze wstępu - bo uwielbiam takie zmyślnie wbijane<b> szpile</b>, ten ponury <b>chichot</b> losu w treści, tę swobodną narrację i <b>niewybredne</b> komentarze.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Co przychodzi mi teraz na myśl - to podobnie dawał czadu <b>Jonas Jonasson</b> w <a href="http://ruda-zrzeda.blogspot.com/2016/05/o-stulatku-co-to-wyskoczy-z-okna-i.html">"Stulatku..."</a>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tutaj wiele razy rżałam na głos; równie wiele - jak nie więcej - uzewnętrzniałam się </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
z niewybrednym <b>"ja pierdolę!"</b> po lekturze kolejnych wersów.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Choć obiektywnie patrząc zeżarłam ten tytuł <b>bardzo szybko</b>, to chyba nigdy nie robiłam tylu przerw bo zjadały mnie nerwy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nawet mnie to irytowało czasami, żem stara i nie mogę książki doczytać!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nosz kierwa, leci fabuła, leci, a tu nagle JEB!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Młot na łeb i cześć, koniec rozdziału.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Cudowne :D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9TU030oelN-eIL_InxGoAenkYNpZVAdVU4sW0XqAuQWDDmcMAuVHSoZ1ALCXo0i2xAKHafR0uWD5hJjb4MQ7v0t0tv7L2Gfpa9Eot8edsVN4ngEQdZe-8YXPBaInxjrhaY5zZdWu4BseV/s1600/evilest.jpg" imageanchor="1"><img alt="http://knowyourmeme.com/memes/that-s-the-evilest-thing-i-can-imagine" border="0" data-original-height="191" data-original-width="264" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9TU030oelN-eIL_InxGoAenkYNpZVAdVU4sW0XqAuQWDDmcMAuVHSoZ1ALCXo0i2xAKHafR0uWD5hJjb4MQ7v0t0tv7L2Gfpa9Eot8edsVN4ngEQdZe-8YXPBaInxjrhaY5zZdWu4BseV/s1600/evilest.jpg" title="" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Krótko mówiąc, nie szkoda na to <b>ani złotówki</b>, to miód na serce, oczy i wyobraźnię, absolutnie inny wymiar od tych <b>popierdółek</b>, jakie tu czasem wstawiam.</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<b>Najlepsze</b>, co miałam w rękach od wielu, wielu tygodni.</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Kupować, parzyć herbę i<b> czytać</b>! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 1 i 1/3 dnia.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>MOJA OCENA:</b> No kurczę <b>9,75/ 10</b>. Za te przerwy!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-56775286071198238202018-07-21T20:16:00.000+02:002018-07-21T20:21:56.194+02:00"Dziewczęta i kobiety".<b>Nie mam</b> pomysłu na rozwinięcie tytułu.<br />
Ta książka jest... trochę <b>inna</b>. I nie wiem, jak długo już zalega na szafce.<br />
Uważam, że sam tytuł jest intrygujący, musi wystarczyć.<br />
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Dziewczęta i kobiety,<br />
<b>AUTOR:</b> Alice Munro,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> WAB,<br />
<b>STRONY:</b> 348<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka,<br />
<b>FORMAT:</b> 11 x 17,5 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Powieść obyczajowa,<br />
<b>CENA:</b> 7,99 zł.<br />
<br />
Jak można się domyślić, <b>nie pamiętam</b> też historii jej nabycia.<br />
Sądząc po cenie, chapnęłam ją hurtem w jakimś Kaufie czy innej Pierdonce;<br />
<b>sporo</b> książek w ten sposób przytuliłam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_02JJdRWWZgEL5Dd-OcQI20r0CGlSx0Gs-Ff3XezUO9l8hTBQbt0cdyhtly3M5ah0Bv72vc2pMWVkA2IP5HRnOWqspLoZglatRaECfG7Ulh8J_OjM2T6mHOkE_Q4jyYJzMCkQduHIo4Rh/s1600/IMAG1493.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1073" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_02JJdRWWZgEL5Dd-OcQI20r0CGlSx0Gs-Ff3XezUO9l8hTBQbt0cdyhtly3M5ah0Bv72vc2pMWVkA2IP5HRnOWqspLoZglatRaECfG7Ulh8J_OjM2T6mHOkE_Q4jyYJzMCkQduHIo4Rh/s320/IMAG1493.jpg" width="214" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Okładka... jak dla mnie mroczna, <b>zachęcająca </b>czyli, plus ten napis o mocnej opowieści - chyba już wiem, czym się kierowałam przy wkładaniu do koszyka ;)<br />
<br />
Opis z tyłu też mnie zaciekawił, brzmi<b> niesztampowo</b>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNVMZutNOT-Uf3qfDA8pMOdl0UaK5ytRnMLRoT1ltvM5V-igBW_o4_f1D9TMDBr3tGtSD8LqxmLuLJrtcNH2dj71t7J2PdmMV9as4Jlt42i1vh3HXWbEasTYYnJGxlEIxO6-iVgb9jq4Iz/s1600/IMAG1494.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1124" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNVMZutNOT-Uf3qfDA8pMOdl0UaK5ytRnMLRoT1ltvM5V-igBW_o4_f1D9TMDBr3tGtSD8LqxmLuLJrtcNH2dj71t7J2PdmMV9as4Jlt42i1vh3HXWbEasTYYnJGxlEIxO6-iVgb9jq4Iz/s320/IMAG1494.jpg" width="224" /></a></div>
<br />
<br />
<b><u>Druk.</u></b><br />
<br />
Dosyć mały i ciasny bo i wydanie <b>kieszonkowe</b>, ale nie miałam problemów z czytaniem.<br />
Nie wyłapałam żadnego błędu.<br />
<br />
Bardziej przerażała mnie <b>objętość</b> tekstu bez dialogów - znowu...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghAhGv2vlq95OOLj3u50GBTjtw64kzTZEwmN9HLfNnLApnjAAVkaMLiq5_Yhz-YM5v79kveqnwDH5GTrVqP3cnCT7Ucu5IiElkpHg96U0k_4PeSD4aF_DohfucoPYNqzgzWZU_x2QyhwhO/s1600/IMAG1495.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1252" data-original-width="1600" height="250" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghAhGv2vlq95OOLj3u50GBTjtw64kzTZEwmN9HLfNnLApnjAAVkaMLiq5_Yhz-YM5v79kveqnwDH5GTrVqP3cnCT7Ucu5IiElkpHg96U0k_4PeSD4aF_DohfucoPYNqzgzWZU_x2QyhwhO/s320/IMAG1495.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
I<b> obawiam się</b>, że w ocenie nie będę całkiem <b>obiektywna</b> - to trzecia z rzędu pozycja w formie opowiadania. Chociaż lubię tak czytać, teraz jest to po prostu za dużo, <b>zmęczonam</b>.<br />
<br />
Po drugie - czytałam już kiedyś coś <b>podobnego</b>!<br />
"Dziennik radzieckiej uczennicy".<br />
Też pisany z perspektywy głównej bohaterki,<b> też</b> opisywał jej lata szczenięce i wejście<br />
w dorosłość, <b>też </b>miał poruszać a mnie nie poruszył. Ale nie uprzedzajmy faktów.<br />
<br />
<br />
<b><u>Treść.</u></b><br />
<br />
Kunsztu Autorce odmówić <b>nie można</b>. Język może nie jest bardzo wyrafinowany<br />
(bo i akcja toczy się parę lat wstecz i nie wśród wyższych sfer), ale spotkamy tu bardzo <b>rozwinięte</b> zdania, wielokrotnie złożone, a każde w nich słowo jest na swoim miejscu<br />
i ma <b>poprawną</b> formę gramatyczną (tak, czytałam na wyrywki takie kawałki po <b>kilka</b> razy<br />
i sprawdzałam, jak wyglądają bez wtrąceń :D).<br />
<br />
Powieść podzielona jest na <b>rozdziały</b>? Części? Przyznaję, że robiłam <b>sporo</b> przerw podczas czytania bo bardzo się na tym skupiałam - nie chciałam przeoczyć czegoś, do czego być może Autorka nawiąże dalej tak, jak nawiązywała do przyszłości.<br />
<br />
I <b>owszem</b>, przydało się to, choć nie w takim stopniu jakiego się spodziewałam.<br />
<br />
Bohaterowie są wg mnie <b>realistyczni;</b> przyjmowałam ich tak jak się przyjmuje wygląd<br />
i zachowanie ludzi, siedząc na knajpianym <b>tarasie</b> przy kawie i obserwując deptak.<br />
Opisy<b> plastyczne</b> - potrafiłam jakoś umiejscowić wydarzenia w wyobraźni i dowolnie żonglować tymi wytworzonymi obrazami.<br />
<br />
Trochę czytam, dlatego <b>nie uważam</b> "Dziewcząt..." za "mocną" i "poruszającą" powieść.<br />
Również sposób postrzegania świata przez dziecko, potem nastolatkę i młodą kobietę<br />
z tamtego okresu mnie <b>nie zadziwił</b> - jest mniej więcej taki, jakiego się spodziewałam.<br />
Są pewne zachowania, marzenia i tendencje, które i od <b>stu lat</b> pozostają niezmienne.<br />
<br />
Niemniej jeżeli kogoś ciekawi okres powojenny - uważam tę książkę za <b>odpowiednią</b><br />
do poznawania zwyczajów, obowiązków i rozrywek kobiet, jako podstawę do <b>przemyśleń</b> o tamtym świecie.<br />
<br />
Bo tak - rzeczywiście jest ona napisana przez<b> kobietę</b>, o <b>kobietach</b>,<br />
na szczęście nie w typowo kobiecy sposób ;) i <b>wiernie</b> oddaje ich świat.<br />
<br />
<br />
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 1 dzień (z małym hakiem).<br />
<b>MOJA OCENA:</b> 7/10.Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-6512439109367410382018-07-14T15:00:00.000+02:002018-07-18T22:49:17.354+02:00Przeterminowana nowość - "Przeznaczeni".Być może zabieram się do pisania ostatnia, chociaż kupiłam jak tylko wpadła mi w oczy (czyli pewnie<b> miesiąc</b> po premierze ;)).<br />
<br />
Ale to dobrze.<br />
<br />
Przymierzałam się już raz do czytania, ale <b>urwałam</b> w 1/3, nie podchodziła mi.<br />
Kiedy wzięłam się za nią po tych kilku miesiącach, zastanawiałam się co mi w niej,<br />
kierwa, nie pasowało?? Poleciałam po stronach <b>aż miło</b>.<br />
<br />
Myślę, że do niektórych książek można, a nawet trzeba <b>dorosnąć</b> i ta jest jedną z nich.<br />
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Przeznaczeni,<br />
<b>AUTOR:</b> Katarzyna Grochola,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> Wydawnictwo Literackie,<br />
<b>STRONY:</b> 544,<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka,<br />
<b>FORMAT:</b> 12,3 x 19,7 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Powieść obyczajowa,<br />
<b>CENA:</b> 39,90 zł.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyo469BtD0HbHuZAGAc2MbDNnaPMrlBSOF5IZKy7fHULPf1pZVrB9o6UrE2ikmPOp8kI4WygGTtPpqFMPOeGt6ipQHYjgyMpLCkxUVoPoaVEg8OCDmABDoyHH1VR-VEywB-sdvYoDPi5aK/s1600/IMAG1487.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1043" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyo469BtD0HbHuZAGAc2MbDNnaPMrlBSOF5IZKy7fHULPf1pZVrB9o6UrE2ikmPOp8kI4WygGTtPpqFMPOeGt6ipQHYjgyMpLCkxUVoPoaVEg8OCDmABDoyHH1VR-VEywB-sdvYoDPi5aK/s320/IMAG1487.jpg" width="208" /></a></div>
<br />
<br />
Uważam projekt okładki za dość <b>prosty</b>, ale bardzo mi się podoba. Teraz, po lekturze, uważam że <b>pasuje</b> do treści. No i w czasie popremierowym stał na półce zapewne wśród wszechobecnej czerni, więc tym bardziej się <b>wyróżniał</b>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfUPP8Y7Rv0MShrTJ6XuVb7KPBkEph5HDYju2ZUKFKRYby1rgW-MuaQWEwhnYTGYOuZiVbJxpU_UDEOMiRPsSwLQ1JvReSFs5DIfw4C9GABVjaL0C0m7OxvNLB9ZT_yaAu66IlddG1vd-K/s1600/IMAG1488.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1042" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfUPP8Y7Rv0MShrTJ6XuVb7KPBkEph5HDYju2ZUKFKRYby1rgW-MuaQWEwhnYTGYOuZiVbJxpU_UDEOMiRPsSwLQ1JvReSFs5DIfw4C9GABVjaL0C0m7OxvNLB9ZT_yaAu66IlddG1vd-K/s320/IMAG1488.jpg" width="208" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Opis z tyłu...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Uważam, że jest bardziej mistyczny niż <b>całokształt</b>. Dla mnie na <b>plus</b>; jak już zapewne </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
się domyśleliście, nie lubię takich ezoterycznych pierdoletów.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ale nie pasuje mi to "Nigdy nie wiadomo, kiedy się widzi kogoś po raz pierwszy..." -</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
- tzn. domyślam się, że chodzi właśnie o tę <b>przekorę</b> losu, która zajmuje zaszczytne miejsce w powieści, ale oczywiście mój chłopski umysł wtrąca "no chyba <b>wiem</b>, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
czy już kogoś widziałem, nie?"</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dobrze jest czasem odpocząć od chłopskiego myślenia.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Druk.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Taki do wciągnięcia. Nie za duży, nie za mały, nie za gęsty, nie za rzadki. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czytało mi się<b> super</b> nawet leżąc na brzuchu - a raczej smażąc się - na leżaku i trzymając książkę <b>na ziemi</b>. To dla mnie duży wyczyn, bo noszę oksy i nie widzę zbyt dobrze z daleka.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0keyHzHydS2Zp7DDdkS0pzPFcwJ15FiZ9d0NViWsZ-CbycsM8WrwrcSwWSmlEem2ifqwdTgSgjEmvKwSamNE7qdrT6VShhuVseV-L-cukJN3erjv9B8eFs_Q_ukAbvPe7QLfFkT449DyP/s1600/IMAG1490.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1418" data-original-width="1600" height="283" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0keyHzHydS2Zp7DDdkS0pzPFcwJ15FiZ9d0NViWsZ-CbycsM8WrwrcSwWSmlEem2ifqwdTgSgjEmvKwSamNE7qdrT6VShhuVseV-L-cukJN3erjv9B8eFs_Q_ukAbvPe7QLfFkT449DyP/s320/IMAG1490.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Poza tym uważam ją za<b> dobrze</b> wykonaną - była w moich rękach więcej razy niż średnia przewiduje, a grzbiet wygiął się... <b>zwyczajnie</b>. Choć i tak doprowadza mnie to do szewskiej pasji ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt98i0OORTXeWBI4wjgd2SFwahfG9YYaIoixUMdbixxvXfPJxr1H7-AR3dw5_7ks4tcTSC2B9PzT1rLklt6spVVhKPY0hNkecwc2WLru6CNj-9WuBwx4V_a-pbW6YeDipiKqZEpecjh7tA/s1600/IMAG1489.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="829" data-original-width="1600" height="165" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt98i0OORTXeWBI4wjgd2SFwahfG9YYaIoixUMdbixxvXfPJxr1H7-AR3dw5_7ks4tcTSC2B9PzT1rLklt6spVVhKPY0hNkecwc2WLru6CNj-9WuBwx4V_a-pbW6YeDipiKqZEpecjh7tA/s320/IMAG1489.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Za to teraz pięknie się rozkłada,<b> ułatwiając</b> czytanie - co widać na zdjęciu tekstu. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie musiałam trzymać kartek.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Treść.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przede wszystkim - ZASKAKUJĄCA. Naprawdę, zakończenie zaserwowało mi klasycznego <b>mindfucka</b>, facepalma czy jak to tam zwać. Musiałam chwilę pomyśleć, żeby ogarnąć zwrot akcji ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Bohaterowie...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pani Grochola ma <b>słabość</b> do rudych ;p</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Osobiście nie znoszę wszelkich znamion i przebarwień na skórze, więc wyobrażenie sobie piegusa jako piękności wymaga ode mnie trochę <b>wysiłku</b>. Tutaj Autorka nie pomaga, ponieważ ta jedna z <b>głównych</b> bohaterek (nie jestem pewna, czy ona taka najgłówniejsza...) jest dodatkowo typem człowieka, któremu z chęcią dałabym <b>w łeb</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Skrzywdzone dziecko, z którym trzeba się obchodzić jak <b>z jajkiem</b> bo coś i bo kiedyś i nigdy nie wiadomo kiedy walnie <b>focha</b> na bogu ducha winnych ludzi.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kurwa każdy ma jakąś przeszłość.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niemniej realizmu postaciom w tej powieści odmówić <b>nie można</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
MOŻE trochę, odrobinkę! Zbyt <b>optymistyczna</b> jest Pani Autor w ich kreśleniu - to nie pierwsza jej moja książka i tak często ci ludzie są tacy... sympatyczni. Empatyczni. Myślący. <b>Zabawni.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie spotkałam jeszcze<b> nigdzie</b> takiego zagęszczenia fajnych osób ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Trochę smutno się to czyta, jeśli nie masz albo masz jak na lekarstwo podobnych, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
ale<i> realnych</i> znajomych.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Co do mistycyzmu... Uważam go za taki życiowy, na poziomie, na którym wielu z nas stawia pytania <b>egzystencjalne</b>. Nie przeszkadzał mi za szczególnie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ostatecznie ja też czasem dyskutuję nad tym kim jesteśmy, dokąd zmierzamy... -</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
- i czy w ogóle mamy na to wpływ.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie będę pisała o bohaterach, ich konotacjach... to nie jest dla mnie <b>ważne</b>. Ważne są dla mnie wrażenia i odbiór, a te są bardzo <b>fajne</b> i bardzo <b>ciepły</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Co tu dużo gadać - jak dla mnie kolejna, <b>dobra</b> lektura tej pisarki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czy "absolutny majstersztyk"? Absolutny - nie, majstersztyk<b> jak najbardziej</b>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Żółtodziób by tak <b>nie opisał</b>!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Z czystym sumieniem <b>polecam</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 1,5 dnia.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>MOJA OCENA:</b> 8/ 10.</div>
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-60955720663369573372018-07-04T14:57:00.000+02:002018-07-04T14:57:29.109+02:00"Ali Deals" - stroje kąpielowe.O samych książkach smutno by mi było pisać, muszę coś <b>od siebie!</b><br />
<br />
Postanowiłam więc, że wskoczą tu również <b>niesamowite</b> okazje i <b>fantastyczne</b> przedmioty z Ali Express, których jakość wciąż pozostaje dla wielu <b>wątpliwa</b>,<br />
a zamawiam tego całkiem sporo.<br />
<br />
Na pierwszy ogień - <b>stroje kąpielowe</b>.<br />
<br />
Dwa,<br />
<i>"gdyby jeden był za mały"</i>,<br />
<i>"za brzydki"</i>,<br />
<i>"gdyby nie przyszedł"</i><br />
i tak dalej.<br />
<br />
Jak na zamówienia z Chin tanie nie były - <b>10</b> i <b>13</b> euro,<br />
spodziewałam się więc przyzwoitej jakości.<br />
<br />
Jak było?<br />
<br />
Materiał oba mają <b>fajny</b>, solidny, standardowy kąpielowy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKiPj55bZ81zCe09tBqGjd2Qi1kEZk2B_sm9nMqOutvOA_d8f-snzevkN9yF06a5enaYSJj79mRTSU-IB8rb5ni_UIi-b4kpFkC6T9kvEp2q966FpOzqh41yrHOepmpDxnxnyfbzknYlp9/s1600/IMAG1484.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1214" data-original-width="1600" height="242" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKiPj55bZ81zCe09tBqGjd2Qi1kEZk2B_sm9nMqOutvOA_d8f-snzevkN9yF06a5enaYSJj79mRTSU-IB8rb5ni_UIi-b4kpFkC6T9kvEp2q966FpOzqh41yrHOepmpDxnxnyfbzknYlp9/s320/IMAG1484.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Pod spodem są wykończone <b>siateczką</b> - raz o większych, raz odrobinę mniejszych oczkach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCp3AVF4O-56kS8hTNbMan71qLgFKeYWNJDf7I-p5QopVOoWgjwU988x9HHvVQr9s9nZP67YY17ohgjcMb0Bcw9iuXxYLHgsZoicJBwl1G4DRrnFgGFr9Vj8tjiYy6wDIoILMZv5ymaQo5/s1600/IMAG1486.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1195" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCp3AVF4O-56kS8hTNbMan71qLgFKeYWNJDf7I-p5QopVOoWgjwU988x9HHvVQr9s9nZP67YY17ohgjcMb0Bcw9iuXxYLHgsZoicJBwl1G4DRrnFgGFr9Vj8tjiYy6wDIoILMZv5ymaQo5/s320/IMAG1486.jpg" width="239" /></a></div>
<br />
<br />
Oraz mają<b> poduszeczki</b> w staniku. Raz - wyciągable a raz nie; bardziej praktyczna wydaje mi się opcja z tymi na stałe - nic się nie przesuwa i nie trzeba ich układać ale<b> zobaczymy</b> jak z trwałością. Nie mam pojęcia z czego są wykonane, jest to dosyć <b>sztywny</b> materiał.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMs_FPExN7Q-3BZYBZPsswEdtiYr9PRw7OYFC0hi6lvzaZTmsXXhEH0P3kTD9KIH6cxyVKo13Qivn9BcwbuBA2JpDJd3dtBTZhEu3d0_Koo7aGlCgih-_FhfHvcW6wAv9NqdsdhyREA__I/s1600/IMAG1483.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1195" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMs_FPExN7Q-3BZYBZPsswEdtiYr9PRw7OYFC0hi6lvzaZTmsXXhEH0P3kTD9KIH6cxyVKo13Qivn9BcwbuBA2JpDJd3dtBTZhEu3d0_Koo7aGlCgih-_FhfHvcW6wAv9NqdsdhyREA__I/s320/IMAG1483.jpg" width="239" /></a></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEdunUCA8lzrsO1fyvdNw7MVLegUIH_hs_6I4tqBUp58L7gYeFoRXA1TkHLfL4km4jJaFkQHezEQKHEJUiain572mj1P-1eR_SRAkg5TzP23ENeMBBuMRwPeg7Vwp_fzmVvviSnFaaPvHX/s1600/IMAG1485.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; display: inline !important; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1386" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEdunUCA8lzrsO1fyvdNw7MVLegUIH_hs_6I4tqBUp58L7gYeFoRXA1TkHLfL4km4jJaFkQHezEQKHEJUiain572mj1P-1eR_SRAkg5TzP23ENeMBBuMRwPeg7Vwp_fzmVvviSnFaaPvHX/s320/IMAG1485.jpg" width="277" /></a><br />
<br />
<br />
Miałam już okazję ich użyć w jeziorze i chlorowanej wodzie i po kilku praniach nie straciły <b>nic</b> z koloru.<br />
<br />
Aukcje wybrałam dobrze opisane, tj. z<b> tabelkami</b> rozmiarów.<br />
Kolorowiasty pasuje <b>świetnie</b>, czarno - biały jest troszeczkę <b>ciasny</b> ale da się nosić.<br />
Do pełnej wygody zabrakło może z centymetra - uważam to za wynik nadal<b> zgodny</b><br />
z rozpiską.<br />
<br />
Pasek z pleców w kolorowym jest<b> odpinany</b> - niby praktyczne, ale w praniu namiętnie się wyczepia i fruwa gdzieś po pralce, trochę<b> irytujące</b>, sugerujące pranie w biustonoszowym <b>woreczku</b>.<br />
<br />
Pomijając to, uważam, że na ciele wyglądają <b>szałownie</b> i z czystym sumieniem polecam :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicyb3Ss3xJaKSlB_xEJiz_2sKkpkRvcQy1ZuJKsALYxh_6XQmr4-a3CqzD1aytGPFRuXMhkkhalI4lhT8I5HLoOXB1cteBvazmpmugL8YmYfVQFkpVfdNqQNvzGc0URD7ZdIUSuWbnGt6C/s1600/IMG_20180606_170324_1%257E2-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1095" data-original-width="1600" height="219" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicyb3Ss3xJaKSlB_xEJiz_2sKkpkRvcQy1ZuJKsALYxh_6XQmr4-a3CqzD1aytGPFRuXMhkkhalI4lhT8I5HLoOXB1cteBvazmpmugL8YmYfVQFkpVfdNqQNvzGc0URD7ZdIUSuWbnGt6C/s320/IMG_20180606_170324_1%257E2-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlJ1Jp3vNCrApLTM-zpXq5zoQMfSMiDfVPOxpE2GHFRFqeAQvxOzeyJTma8dQ8UcAB1XhbosAvoP3WyIEZw8xPt3eJdiMUPbh5bVJCk7iuqqjgVoXD2-WGq29Feu4U4aFtNDKxX00siAUz/s1600/IMG_20180629_152936_1%257E2-horz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1297" data-original-width="1600" height="259" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlJ1Jp3vNCrApLTM-zpXq5zoQMfSMiDfVPOxpE2GHFRFqeAQvxOzeyJTma8dQ8UcAB1XhbosAvoP3WyIEZw8xPt3eJdiMUPbh5bVJCk7iuqqjgVoXD2-WGq29Feu4U4aFtNDKxX00siAUz/s320/IMG_20180629_152936_1%257E2-horz.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Nie daję linka do aukcji, bo znalazłam <b>po jednej</b> dla każdego ze strojów.<br />
<br />
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-17290882887725673222018-06-27T23:51:00.000+02:002018-06-27T23:53:27.470+02:00Magia i emocje... "Ziemia Kobiet".<b>Długo</b> się zbierałam żeby do tego siąść.<br />
Ale obiecałam sobie, że dopiero jak się uzewnętrznię w tym temacie, pozwolę sobie sięgnąć po kolejny tytuł.<br />
No to się <b>uzewnętrzniam</b>.<br />
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Ziemia Kobiet,<br />
<b>AUTOR:</b> Sandra Barneda,<br />
<b>WYDAWNICTWO: </b>Muza,<br />
<b>STRONY:</b> 480,<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka,<br />
<b>FORMAT: </b>17,3 x 11 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Fikcja<br />
<b>CENA:</b> 9,99 zł.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHiMkzFVin9mfmUako5GgFQInM9_DR20K71Iq-0swknqrN6hqyZRh2s0qFUMg5B4pnUa0HoVjYrUDfxelxtkf9w_kS_f8TmPKUI_LHUhhbRtPQW0skLBTDIvUjXHHpExwc_9tZgIIHI_fz/s1600/12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1054" data-original-width="1600" height="210" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHiMkzFVin9mfmUako5GgFQInM9_DR20K71Iq-0swknqrN6hqyZRh2s0qFUMg5B4pnUa0HoVjYrUDfxelxtkf9w_kS_f8TmPKUI_LHUhhbRtPQW0skLBTDIvUjXHHpExwc_9tZgIIHI_fz/s320/12.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
O ile dobrze pamiętam, książka zaciekawiła mnie swoją okładką. Wygląda dosyć... kiczowato?</div>
Ale i <b>przyjemnie</b>. W sam raz na wakacje, ile można babrać się w morderstwach.<br />
<br />
Opis z tyłu i niska cena przechyliły szalę; muszę spróbować<b> różnych</b> czytadeł!<br />
<br />
<br />
<b><u>Druk.</u></b><br />
<br />
No <b>nieduży</b>. Nie powiem, żeby mi to jakoś bardzo przeszkadzało ale odczułam, że jest odrobinę drobniejszy niż w poprzednio pochłanianych. Sama książka jednak też<br />
za szczególnie duża nie jest, więc wszystko <b>spójne</b>.<br />
Nie czyta się tego wygodnie...<br />
Zresztą, widać na zdjęciu że musiałam położyć łapę na środku i dosyć przytrzymać, żeby mi strony nie uciekały.<br />
Uważam taki rozmiar przy takiej objętości za <b>niezbyt celny </b>strzał.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZY4Ge14QfRVO8mXMitRKXctgGaqo0iIQhVKndUCv766od-vlRqloIluJ7b7QO1E_ana70UraLHNebz5-4ildviPgiZrw7xVFbWr03xmrfbTKQyEVmY6OiPC-rV0IW70w3HJ3LXYvYtW3F/s1600/IMAG1467.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1230" data-original-width="1600" height="246" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZY4Ge14QfRVO8mXMitRKXctgGaqo0iIQhVKndUCv766od-vlRqloIluJ7b7QO1E_ana70UraLHNebz5-4ildviPgiZrw7xVFbWr03xmrfbTKQyEVmY6OiPC-rV0IW70w3HJ3LXYvYtW3F/s320/IMAG1467.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Poza tym - nie wychwyciłam żadnych błędów (np. literówek).<br />
<br />
<br />
<b><u>Treść.</u></b><br />
<br />
Kobieta opisuje historię kobiet.<br />
Szkoda, że wcześniej nie połapałam się, czym to pachnie - <b>och</b>, emocje, <b>och</b>, magia, <b>och</b>, nie mam za grosz zdrowego rozsądku więc zdam się na intuicję, <b>och</b>, sygnały, <b>och</b>, przeznaczenie!<br />
<br />
<b>Borze</b>, co za pierdololo.<br />
<br />
Jestem na to zbyt stara, zbyt zgorzkniała, zbyt mądra - albo zbyt głupia - w każdym razie <b>ZBYT</b>.<br />
Jak dla mnie kompletny przerost formy nad treścią; dużo opisów, które w założeniu...<br />
nie wiem jakie miały być, bo chyba nie plastyczne?<br />
Akcja ciągnie się przez prawie <b>500</b> stron a ja nie poczułam sympatii do żadnego bohatera, nawet przy końcu musiałam przystawać przy imionach głównych bohaterek (<b>!</b>) żeby skumać, która jest którą.<br />
<br />
A, przepraszam, kreacja młodszej córki głównej bohaterki mnie nie irytowała - takie normalne, <b>fajne</b> <b>dziecko</b>.<br />
Poza tym - matka głupia cipa bez własnego zdania, która dała się napompować pustymi frazesami o <b>wyższych sferach</b>, standardach zachowań, standardach życia. Jednocześnie oczywiście wydaje jej się, że jest chuj wie kim; absolutnie nie potrafi bądź nie chce <b>zastanowić się</b> nad sobą.<br />
<br />
Jej nastoletnia córka - jak to nastolatki, wieczny <b>foch</b>, pretensje i kuszenie do piątaka<br />
na twarzy, a przynajmniej na dupie.<br />
Jak widzę/ czytam/ oglądam w TV takich ludzi to jestem przekonana, że <b>prałabym</b> takiego dzieciaka i patrzyła czy równo puchnie ;)<br />
Zawsze się zastanawiam czy też taka byłam.<br />
<br />
Ciekawa jestem również, czy w ty Hameryce to une wszyskie podobne.<br />
<br />
Ja wiem, że powieść, że <b>fikcja</b>, ale wydaje mi się, że Autorka mogła brać podwaliny postaci z otoczenia; zresztą nie byłoby to też szczególnie <b>szokujące</b>.<br />
<br />
W tej mieszaninie magii, znaków, przyrody i emocji komuś chyba zabrakło zdrowego rozsądku; parę razy wychwyciłam oksymorony, które <b>nie wyglądały</b> mi na zamierzone (oczywiście ich nie zaznaczyłam, <b>geniusz</b>).<br />
<div>
<br /></div>
Pokażę za to kawałek tego, co dla mnie <b>strawne</b>:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Jak za sprawą magicznej sztuczki tych dwoje wpadło na siebie w drzwiach restauracji. Sprawiali wrażenie, jakby zamienili się rolami; Amat przypominał wyglądem chłopaka z miasta, a ona dziewczynę ze wsi. Od czasu ślubu brata Amat nigdy nie miał do czynienia z krawatem, tego dnia jednak postanowił go założyć, ale węzeł wyszedł mu niezdarnie.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Gala z kolei wyciągnęła dżinsy, koszulę w kratę i kowbojki - doskonały zestaw dla teksańskiej poganiaczki bydła. Oboje popatrzyli na siebie w milczeniu i nie mogli powstrzymać uśmiechu. Amat otworzył drzwi, Gala weszła bez słowa, walcząc z pokusą, żeby poprawić mu krawat.</i></div>
<br />
I tego, co<b> nie</b>:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Przeznaczenie igrało z każdym z nich: Gala musiała zebrać siły przed powrotem do domu i rozmową z Frederickiem, jakiej nigdy wcześniej nie przeprowadzili; Adele odzyskać je, żeby pozostać z Markiem; Kate nacieszyć się tym "przeklętym miejscem"; a Amat zasypać piaskiem ogień, który podsycała Gala. Prawa natury są bardziej złożone, niż się wydaje, i wystawiają na próbę tych, którzy podnoszą przecie nim bunt, którzy ich nie przestrzegają albo je ignorują.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Pozostaje tylko usiąść i zaczekać na bieg wydarzeń...</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Czyżby Czerwona była tak potężna, że mogła pokonać przeznaczenie? </i></div>
<br />
No dejta spokój.<br />
Niby rozumiem Autorkę - uważam, że próbuje zachęcić czytelnika do pochylania się nad zwykłymi sprawami i czerpania z nich <b>radości</b>; forma jednak nie dla mnie.<br />
<br />
Dodatkowo wkurwia mnie to pierdolamento o<b> sile</b> kobiet, jakichś mocach miłości<br />
i oddania, gdy się jednocześnie pokazuje ich zniewolenie pod szyldem <b>TRADYCJA</b>, gdzie nie ma miejsca na pójście pod prąd a życie po swojemu jest piętnowane (to akurat <b>uniwersalny</b> schemat).<br />
<br />
<b><span style="font-size: large;">Podsumowując,</span></b> kupa sprzeczności, która mnie w tym przypadku męczy.<br />
Cieszę się, że mam już to za sobą. Nie będę tęsknić.<br />
To książka, której treść zapomniałam zaraz <b>po zamknięciu</b>.<br />
<br />
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 1,5 pełnego dnia.<br />
<b>MOJA OCENA:</b> 4,5/ 10.<br />
<br />
No.<br />
Sięgam po kolejne, czego nie przetrawiłam za pierwszym podejściem.<br />
<br />
<br />Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-56650993313315478532017-03-19T19:53:00.000+01:002018-06-27T16:47:16.537+02:00Tylko martwi nie kłamią.Otóż i wpada na tapetę <b>druga</b> pozycja z cyklu o najlepszym polskim profilerze.<br />
<br />
Pierwsza książka z serii nie ujęła mnie jakoś szczególnie, ale bohaterka dzisiejszego wpisu...<br />
Nie ujęła mnie <b>jeszcze bardziej</b>.<br />
Zwykle czytam książki i recenzuję pojedynczo, żeby nie mieszać sobie wniosków nową akcją i bohaterami, jednak tym razem zwyczajnie mi się nie chciało tego robić<br />
i jestem już po lekturze<b> całej</b> <b>serii</b>.<br />
Uważam, że wyszło to <b>na dobre</b>, ponieważ mam porównanie.<br />
I niekłamiących umarłych uważam za najsłabszych z trójki.<br />
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Tylko martwi nie kłamią,<br />
<b>AUTOR:</b> Katarzyna Bonda,<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> MUZA,<br />
<b>STRONY:</b> 608,<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka ze skrzydełkami,<br />
<b>FORMAT:</b> 13 x 20,5 cm,<br />
<b>GATUNEK:</b> Kryminał, sensacja,<br />
<b>CENA:</b> 22 zł bez kilku groszy.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG-eHZ740aUO2pqJl-BmeLzxldKDetGjQhjQZFcLO-L3XpThfSrb9DDPZVo7Q_Mn_VDhDvU8zUcPtYNrvhjEUKsn7abQdJZUsRBY8H4wx7piASYy-oFIejr9tqdgO7IKwXx7MHb3Rl0hh6/s1600/prz%25C3%25B3d.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG-eHZ740aUO2pqJl-BmeLzxldKDetGjQhjQZFcLO-L3XpThfSrb9DDPZVo7Q_Mn_VDhDvU8zUcPtYNrvhjEUKsn7abQdJZUsRBY8H4wx7piASYy-oFIejr9tqdgO7IKwXx7MHb3Rl0hh6/s320/prz%25C3%25B3d.jpg" width="210" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Okładka nawiązująca do <b>poprzedniej</b>; wraz z tytułem sugerują gatunek literacki </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
i to by było na tyle w kwestii wrażeń. Żadnej spektakularnej akcji z klamką w tle w treści <b>nie ma</b> ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Opis z tyłu tym razem <b>zyskał</b> przecinek, choć moim zdaniem jest to raczej nurt </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
przecinki w, dziwnych miej,scach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No, w każdym razie akcje łączące zdarzenia z przeszłości <b>lubię,</b> więc zaciekawiona </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
się poczułam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRehQFqWBXcXYD9D8df-sW2OTMdO0JBmuUqqp8bb5kTLSjaoJF8HRUOQRdT4DO_lVWvDlb8-t8Z9DKmR0Pfr6h8l90xDsph1yFyiq_oRW3DxYlgzATbukJsFyUu_N3DhJ6C1SLryYp4jgT/s1600/ty%25C5%2582.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRehQFqWBXcXYD9D8df-sW2OTMdO0JBmuUqqp8bb5kTLSjaoJF8HRUOQRdT4DO_lVWvDlb8-t8Z9DKmR0Pfr6h8l90xDsph1yFyiq_oRW3DxYlgzATbukJsFyUu_N3DhJ6C1SLryYp4jgT/s320/ty%25C5%2582.jpg" width="208" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<b><u>Druk.</u></b><br />
<br />
O czcionce nie ma się co rozpisywać, jest <b>taka sama</b>. W końcu to seria.<br />
Błędów czy tam raczej dziwnych sformułowań już nie pamiętam.<br />
Widać musiało nie być tak tragicznie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3z6xHG0dPFZPup4WKr4qswUh8oo4twJMPhvnYNfKC6lGHNuRcJ0dgrPLm1eac5FZakko6_9Eklj3lDlRAL_xR2HGH8UJdkR6XXD0CTVf5pR9bdjmqFpWomQ0dLyCmNPAM3ljdADjwN-jt/s1600/tre%25C5%259B%25C4%2587.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="270" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3z6xHG0dPFZPup4WKr4qswUh8oo4twJMPhvnYNfKC6lGHNuRcJ0dgrPLm1eac5FZakko6_9Eklj3lDlRAL_xR2HGH8UJdkR6XXD0CTVf5pR9bdjmqFpWomQ0dLyCmNPAM3ljdADjwN-jt/s320/tre%25C5%259B%25C4%2587.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<b><u>Treść.</u></b><br />
<br />
I tutaj mogę trochę ulać <b>hejtu</b> - bo kropla musi się trafić. Po pierwsze, byłam ciekawa<br />
czy dowiem się, o co chodziło z tą Niną Frank. I rzeczywiście, jest wzmianka, która traktuje o... <b>filmie</b>! Znaczy co, poprzednia część była opisem akcji filmu czy <b>ki chuj</b>? No przecież Meyer budował na tym swoją popularność, więc... nadal nie rozumiem.<br />
Nawet, jeśli grałby w filmie opartym na <b>prawdziwym</b> swoim śledztwie, po mojemu<br />
nie tłumaczy to nadal sensu ostatniego rozdziału "Niny".<br />
<br />
<b>Dalej</b>, pamiętam, że na początku miałam problemy z wczuciem się w nowych bohaterów. Wydali mi się <b>płytcy</b> i <b>wymuszeni</b>, jednak z czasem zostałam pozytywnie zaskoczona. Autorka wykreowała zupełnie <b>inne</b> postaci, o innych cechach. Za to konsekwentnie trzymała się rysu charakteru <b>Huberta</b>.<br />
Na co zwróciłam uwagę - pani seksowna prokurator na 70 stronie ma włosy miedziane, zaś na jakiejś 150 - brązowe czy tam ciemnoblond. Niby to baba, mogła się <b>przefarbować</b> (co zresztą czyni w dalszej części opowieści), jednak postrzegam to jako <b>niedopatrzenie</b>.<br />
<br />
Akcja toczy się w<b> Katowicach</b>, które bardzo lubię. Po lekturze patrzyłam na Google Earth na kamienicę, wokół której kręci się akcja. <b>Ciekawe</b> uczucie! :) wyobrażałam sobie,<br />
gdzie były opisywane mieszkania.<br />
<br />
Całą treść uważam znów za <b>poprawną</b>, jednak znów niektóre wątki nie są jak dla mnie dostatecznie wyjaśnione. Wiadomo, pod koniec książki wyłażą po kolei skrywane <b>tajemnice</b> i kłamstwa, jednak ja się gubię w tym kto był czyim ojcem, bratem, wujkiem<br />
i kochankiem. Zresztą, nawet w prawdziwym życiu kiedy ktoś opowiada mi o swojej <b>siostrze stryjecznej</b> mam wrażenie, że mówi po chińsku - mimo, że za każdym razem tłumaczy mi te konotacje.<br />
<br />
Trafiła się też i <b>sztampa </b>- policjanci wyśmiewają wspólnie ekscentryczny wóz zaparkowany przed komendą, po czym po dwóch stronach okazuje się, że jest on przeznaczony<br />
dla<b> Meyera. </b>No kierwa nie wpadłabym na to szczególnie, że jako <b>jedyny </b>w towarzystwie był bez fury i miał ją pożyczyć.<br />
<br />
Dodatkowo nie mam pojęcia, na jakiej postawie Meyer tworzy takie<b> zajebiste</b> profile.<br />
<br />
Ciągle czytam, że <b>nie wie</b>, <b>nie ma</b> danych, <b>za mało</b> danych, <b>za mało</b> czasu i w noc przed złożeniem profilu siedzi i bazgrze go na szybkości na podstawie tego co ma, a później<b> nagle</b> okazuje się, że jest tak pewny swego i jak zwykle był bezbłędny.<br />
Dziwne.<br />
<br />
<br />
<br />
<b>Czy polecam?</b><br />
Chyba tak, całkiem to lekko leci. Aż zbyt lekko, bez żalu odłożyłam książkę w połowie<br />
na tydzień i dokończyłam tylko dlatego, że chciałam się wziąć za następną ;)<br />
Myślę, że jak ktoś<b> nie jest</b> wielkim fanem gatunku, bardziej się wczuje w akcję.<br />
<br />
<br />
<b>CZAS CZYTANIA: </b>4 popołudnia.<br />
<b>MOJA OCENA:</b> 7,5/ 10.<br />
<br />
<br />
Dziękuję za uwagę.Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6578937661677649920.post-79013103066966196202017-03-12T09:25:00.000+01:002017-03-12T09:25:36.334+01:00Sprawa Niny Frank.Wpadła mi w oko, ponieważ stała na regale wraz z <b>siostrami</b><br />
("Tylko martwi nie kłamią", "Florystka"). Spora biała wyspa wśród ciemnych, mrocznych okładek kryminałów i thrillerów.<br />
Muszę przyznać, że to też <b>ciekawy</b> zabieg - jakby nie było, przyciąga wzrok, czyli ode mnie <b>plus 5 </b>punktów dla pani Katarzyny.<br />
Wspomnę jeszcze, że Autorka ma bardzo fajne nazwisko. Niczym dziewczyna Bonda ;)<br />
Kojarzy się z akcją, sensacją i <b>rzeszą fanów</b> :)<br />
<br />
Najbardziej spodobał mi się tytuł "Tylko martwi nie kłamią", jednak dojrzałam,<br />
że jest to <b>seria</b> - wypadałoby więc zacząć czytać <b>od początku</b>. I tak na próbę Nina powędrowała do koszyka.<br />
<br />
<b>TYTUŁ:</b> Sprawa Niny Frank<br />
<b>AUTOR:</b> Katarzyna Bonda<br />
<b>WYDAWNICTWO:</b> MUZA<br />
<b>STRONY:</b> 416<br />
<b>OPRAWA:</b> Miękka ze skrzydełkami<br />
<b>FORMAT:</b> 13 x 20,5 cm<br />
<b>GATUNEK: </b>Kryminał, sensacja (te dane biorę z opisów księgarń)<br />
<b>CENA:</b> 22 zł bez kilku groszy.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiodXi6o7WYWaGiV7v2fXF0r916QI2PusqpP1P7l2LROzEVOcm93bkuh-_MYHls6U1O-i_BwAH71YGRnYb98xLfFLJVL7B5u0if1-EyNf2q0su6-tUybmwhyAGl6LZYlScsobbQDSQcSMLm/s1600/prz%25C3%25B3d.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiodXi6o7WYWaGiV7v2fXF0r916QI2PusqpP1P7l2LROzEVOcm93bkuh-_MYHls6U1O-i_BwAH71YGRnYb98xLfFLJVL7B5u0if1-EyNf2q0su6-tUybmwhyAGl6LZYlScsobbQDSQcSMLm/s320/prz%25C3%25B3d.jpg" width="216" /></a></div>
<br />
<br />
Pomijając wrażenie na półce, sama okładka wzbudza we mnie uczucia zupełnie <b>nijakie</b>. Zastanawiałam się, czemu akurat okulary - po lekturze i przerwie na zebranie myśli nadal <b>nie mam</b> pomysłu.<br />
<br />
Opis z tyłu również mnie nie ruszył. Nie ma co kryć, wzięłam ją tylko <b>z przyzwoitości</b>,<br />
z jaką traktuję serie.<br />
I ten "Hubert Meyer utalentowany profiler z Katowic."<br />
Przecież to zdanie aż woła o <b>przecinek!</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgODF-1O3l70barPqbHC7UK3tutiRizbc6djq9eZC0yNdY3pbvM2FbfQ5cTPkCfLMzdkRLdZjV0rCJfniTiZ__NPYxRZj0KfAqyEi7c_c6-vwBDUvGXes8lnoL7F2fiMwfMdj_JW9eVph_3/s1600/ty%25C5%2582.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgODF-1O3l70barPqbHC7UK3tutiRizbc6djq9eZC0yNdY3pbvM2FbfQ5cTPkCfLMzdkRLdZjV0rCJfniTiZ__NPYxRZj0KfAqyEi7c_c6-vwBDUvGXes8lnoL7F2fiMwfMdj_JW9eVph_3/s320/ty%25C5%2582.jpg" width="217" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Skrzydełka po rozłożeniu mają takie same plamki jak i na zewnątrz. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Doprowadza mnie to do <b>szału</b>, wyglądają, jakby ktoś mymlał je <b>tłustymi</b> paluchami.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Druk.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A <b>w porządku</b>. Nie męczy oczu, leci się z tekstem nawet przy zdechłym oświetleniu, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
przy jakim czytam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Krótkie rozdziały wg mnie są jedną ze składowych <b>niemęczącej</b> formy powieści. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No i są praktyczne.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Wbrew</b> wrażeniu, jakie można odnieść sugerując się zdjęciem, druk nie przebija na druga stronę kartek. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Literówek itd. nie wyłapałam, za to znalazłam kilka (chyba 3) sformułowań, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
które mnie <b>zdziwiły</b>, jak na przykład "patrzeć spod oka".</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Do tej pory słyszałam tylko o "patrzeniu spod byka"; poirytowało mnie to. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zrobiłam małe śledztwo "we internetach" i nadal nie wiem. Patrzenie "spod oka" </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
jest wyjaśniane na stronach PWN jako wrogie, "Spod byka" również. Jednak, kiedy wpisałam tego nieszczęsnego byka, jako <b>synonimy</b> pokazało się tylko "patrzenie bykiem" czy "patrzenie wilkiem", a tamto już nie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I o co chodzi tu?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie będę grzebać do rana, zostaję przy osłuchanym byku.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRA3wTjedHe38Vvu4l-ZD6g12xLhQK8oZ7r6bR7eoJrQEa53ZEcqcjdNxbqDVvtLqOq-EsI2JpRBdG6vKSGVr-9ZHPXKTwcG1j-AHC5aXepk3TXuya_nAVbf8pmpouvx7Z-Rs_NCGvLW0L/s1600/tre%25C5%259B%25C4%2587.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="269" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRA3wTjedHe38Vvu4l-ZD6g12xLhQK8oZ7r6bR7eoJrQEa53ZEcqcjdNxbqDVvtLqOq-EsI2JpRBdG6vKSGVr-9ZHPXKTwcG1j-AHC5aXepk3TXuya_nAVbf8pmpouvx7Z-Rs_NCGvLW0L/s320/tre%25C5%259B%25C4%2587.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zamazałam smaczki, które mogłyby cokolwiek ujawnić; denerwujta się ;)</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><u>Treść.</u></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I tutaj najmniej przyjemna część, bo <b>nie będzie</b> takich zachwytów jak ostatnio. Niby dzieje się więcej i nie powiem, żeby było to opisane nudno, <b>ale... </b>no, nie ma tu tego <b>"czegoś"</b>, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
co nie pozwala Ci nawet pomyśleć o odłożeniu książki. W trakcie czytania wychodziłam </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
do łazienki, na papierosa, pojechałam do sklepu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Oraz cały czas miałam w głowie <b>poprzedni </b>tytuł.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Denerwuje</b> mnie, że Autorka w odniesieniu do pana śledczego używa tylko dwóch synonimów - "Meyer" i "profiler".</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To drugie jest w moim przypadku o tyle <b>nieszczęśliwe</b>, że ciągle czytam je jak "prolifer", </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
a to kojarzy mi się zdecydowanie w dzisiejszych czasach <b>wkurwiająco</b>!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Akcja jest przeplatana <b>retrospekcjami</b> - wspomnieniami naszej gwiazdy, które powoli pozwalają poskładać nam puzzle do kupy. <b>Lubię</b> ten zabieg. Dodatkowo, na początku rzadko, a w drugiej połowie książki już bardzo często, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Autorka <b>spaja</b> treść dalekich od siebie wydarzeń, kończąc jeden a zaczynąjąc kolejny rozdział prawie, lub tymi samymi słowami (przykład na powyższym zdjęciu). </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Urzekło mnie to, bardzo <b>wciągające</b>, mistyczne?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Ezoteryka</b> w ogóle zajmuję trochę miejsca w tym świecie. <b>Runy</b>, w które wierzyła Nina. Spotkanie Meyera z <b>wróżbitami</b>. Maksymy, zaczynające każdy rozdział. Maksymy to jest coś, co moim zdaniem robi robotę (nadaje <b>klimat</b>), jednak rzekome mistyczne przeżycie psychologa jest dla mnie kompletnie <b>niezrozumiałe</b>. Mam wrażenie, że wątek został niedokończony - albo jestem na niego <b>za</b> <b>głupia</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mimo tych kilku niedogodności, zapamiętale pochłaniałam kolejne kartki, choć tylko </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
przez kilka chwil byłam w akcję naprawdę <b>wciągnięta</b>. Za to otoczenie, ludzi i przedmioty wyobrażałam sobie niemal bez świadomego udziału. Jednak koniec końców, kiedy przy 385 stronie chłopak zaprosił mnie na papierocha <b>cieszyłam się</b>, że za 15 minut skończę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kompletną <b>pomyłką</b> są dla mnie dwa ostatnie rozdziały. Po finiszu czułam się zwyczajnie <b>rozczarowana</b> i sfrustrowana. Miałam nadzieję, że coś wyjaśni się w kolejnych tomach, jednak po wyguglowaniu opinii innych czytających <b>przygasła</b> ona znacznie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Poza tym i tymi kilkoma w trakcie, jakieś szczególne emocje mną nie targały, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
ot - kupić, przeczytać, zapomnieć.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niemniej sama nie mam <b>ani grama</b> talentu do napisania czegoś choćby podobnego! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dlatego doceniam i bardzo się cieszę, że nasze polskie kobitki piszą, wydają i osiągają <b>sukcesy</b>. Nawet, jeżeli mnie samej nie do końca się to podoba.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Ok</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Swoje rzekłam, zajęło mi to sporo czasu. Nanosiłam mnóstwo poprawek, przemieszczałam zdania. Tak jak się tę książkę czytało, tak też się ją recenzuje - </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>- bez</b> większej <b>weny</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czuję <b>ulgę</b>, że za kilka zdań będę mogła zacząć drugą część z czystą głową - </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
- i to będzie ta właśnie część, na którą <b>czekałam</b>!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czy polecam? A <b>nie wiem</b>, kuźwa. Za 22 peeleny sami się możecie przekonać. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No gniot to to nie jest na pewno, <b>zaręczam</b>!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Internetowi uważają kolejne książki za lepsze. <b>Zobaczmy</b> :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>CZAS CZYTANIA:</b> 1 popoludnie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>MOJA OCENA:</b> 8/10. Niestety.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nara!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Mama Robinsonyhttp://www.blogger.com/profile/06474404702037067540noreply@blogger.com0