Przez długie zimowe miesiące było "aby do wiosny"; wiosna przyszła i co?
Chuj.
Dziś dzień się udał, i słonko, i ciepełko było, a i tak poza wyjściem do sklepu siedziałam z dupskiem w domu, jak od kilku dni. Oczywiście ćwiczenia zawiesiłam, przez co jestem strasznie wkurzona. Nie lubię tak się czuć, siedzieć w takim marazmie i gapić bezmyślnie w tivu względnie wyobrażać, jak fajnie by było, gdyby mi się chciało żyć. W sensie fizycznym oczywiście, tj. ruszać, wstać, chodzić, gadać, sikać itd.
I codziennie obiecuję sobie, że jutro się ogarnę. Jo joo, srały muszki i tak dalej... Mam nadzieję, że po opublikowaniu swoich wątpliwej głębokości przemyśleń i wystawieniu na krytykę dam radę się ogarnąć.
Póki co obejrzałam część tutoriala do Photoscape'a, dzięki czemu nawet taki dałn jak ja ogarnął znak wodny na zdjęciu ;) wstawiam więc pierwsze fotki, oczywiście Księżniczki.
Jest niedobra, strasznie dzikuje i ma złe ocy. I tak tata podrzuca ją mnie, ja podrzucam ją tacie; u taty przestawia mikrofon, plącze kable i zrywa firany a u mnie poluje na tivu...
Biedny, mały, wesoły kotek. Nikt go nie kocha, nikt go nie chce, każdy na niego krzyczy i tylko przegania!
No więc wzięłam przytulaka, nawet udało mi się nakłonić ją do oglądania odmóżdżaczy z poziomu wyra...
... Oczywiście po fotce myśliwy znów ruszył do akcji, tak więc dla dobra tivu przyszłyśmy na kompika, Misia w znaczeniu dosłownym:
I koniec, oprócz życiowej energii nie mam również weny.
to ostatnie foto jest przecudowne :D
OdpowiedzUsuńMam to samo zdanie :D fuks, zrobiłam je podczas pisania notki :) no i uczę się robienia a raczej obrabiania zdjęć robionych bez flesza :)
UsuńBure rządzi!
OdpowiedzUsuńHahaha :D tak właśnie tak. Zaspojleruję w tajemnicy, że prawdopodobnie przygarnę czwarte O.o
Usuń;)
Jaka Ślicznotka <3.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Księżniczki od moich 4 Książąt ;p.
Te ostatnie zdjęcie <3, przytuliłabym i bym nie puściła.
OdpowiedzUsuń