że i do roweru parę rzeczy zamówilim ;)
Zacznę od swoich wyborów.
1. Wodoodporna torebuszka rogoramowa:
Na każdej aukcji są wymiary, ale mimo obcowania jakiś czas z liniałami i projektami zawsze jestem zaskoczona, że przychodzi mi wszystko takie malutkie ;)
Tak jak się spodziewałam, sakiewka jest przyczepiana do ramy na trzy rzepy, z czego górne nie są na jej końcach - zapomka o otwieraniu tego jedną ręką.
Oraz składa się aż z jednej przegródki.
Chociaż fakt faktem, wobec grubości ramy nie ma czym szaleć.
Materiał faktycznie jest wodoodporny.
Wchodzi do niej na luzie telefon 5,2 cala w etui oraz duża paczka fajek i zapalara.
CENA: 2,01 €.
2. Wodoodporna, dwudzielna torebuszka naramowa:
Mam dwie duże, praktyczne sakwy na bagażniku i pomyślałam, że byłabym ładowniejsza
z czymś podobnym z przodu - oczywiście nie przyłożyłam się do wymiarów :D
Na zdjęciu telefon 4,7 cala, który ledwo, na wcisk, wchodzi w miejsce między torbami przeznaczone na telefon. Widocznie malutcy Chińczycy mają malutkie telefony i tak też projektują osprzęt ;)
Padłam jak to zobaczyłam, w środku kieszenie tworzy zszyta cieniuchna siatka; wygląda
to żałośnie ale domyślam się, że prędzej puści szew niż to plastikowe włókno.
OCZYWIŚCIE i tak posadziłam to na ramę (jeszcze na odwrót...) i z tym jeżdżę, wożę tam pomadkę do ust albo serki wiejskie, po jednym z każdej strony - na styk.
Teraz mój pojazd prezentuje się następująco:
PS: Siodełko też kupowałam po taniości, choć w stacjonarnym, tutejszym sklepie.
Jakiś czas temu dojebałam tylne sakwy mlekiem i żwirkiem dla kota tak,
że zostało mi w dłoni kiedy uniosłam rower żeby go przestawić ;)
(Chłopak mi naprawił, jeździ dalej.)
CENA: 2,20 €.
Beznadziejnie wydane pieniądze ale w sumie mnie uśmiechły, więc nie żałuję ;)
3. Naramowy fchujpakowny transporterek na fajury.
A tu już zakup chłopaka. Być może zauważycie na lewym zdjęciu, że już przy odrobinie światła odblask spełnia swoją funkcję.
Wozi tam zapięcie do roweru ALBO papierosy, portfel i telefon. Pasuje tak akurat.
Jakość wykonania o niebo lepsza od tych moich, ale też i on więcej zapłacił.
W przezroczystej, wodoodpornej kieszonce na telefon sprzęt 5,2 cala w etui pasuje idealnie. Niby jest dotykowa ta folia - faktycznie, można coś przez nią poklikać ale nie przylega dokładnie do telefonu albo ja mam jakieś ruskie palce i dlatego uważam
ją finalnie za niedziałającą.
Ale chłopak nie narzeka.
CENA: 4,60 + 1,55 wysyłka = 6,15 €.
4. Profeszynal i komfortabyl pedały bajsyklowe.
Chłopak rower se kupił fajny. I fabryka podobno tak zadbała o stabilność stopy cyklisty, że aż buty dziurawiło; tzn. 80% szerokości buta, bo dalej pedały nie sięgały ;)
Przyleciały więc zamienniki, metalowe, mniej kłujące i szersze. Moim zdaniem prezentują się jakby stąd były!
A i wykonanie solidne.
Użytkownik już nie narzeka, więc chyba udane. No ale cena też udana
(tak, chciałabym wszystko zajebiste i za dwa euro).
CENA: 8,34 + 0,01 wysyłka = 8,35 €.
A w Biedrze też były i nawet niegłupie. Wystarczyło gumki (idiotenidea) zamienić na paski parciane i smigają aż miło.
OdpowiedzUsuńDużo bym dała żeby móc odwiedzić Biedrę :<
UsuńIdiotenidee zawsze wyżej pozycjonuję :p